Wywiad z twórcą Black Crusade

Nie daje mi to spokoju, więc muszę zacząć od tej kwestii. Skąd do cholery, wytrzasnęliście tak “wyczepiste” rysunki w grze?

Mamy fantastycznego grafika-rysownika w zespole. Jest po prostu najlepszy:) Narysował również nową wersję MF i komiks “Szczenię Święców” (komiks kaszubski, którego akcja rozgrywa się w średniowieczu).

Cieszę się, bo wreszcie trafiłem na takich twórców, dla których estetyka gry odgrywa kolosalne wrażenie. Taki był wasz zamiar od samego początku?

Zdecydowanie tak. Chcieliśmy stworzyć grę, w której będzie się czuło naturalne, radosne średniowiecze, a więc odniesienie do takiego stylu malarstwa czy grafiki jest jak najbardziej zamierzone. Wbrew pozorom to bardzo trudne tworzyć, rysować w tej estetyce.

No to teraz możesz się przedstawić?

Przemek, właściciel firmy TODESIGN, lider projektu BlackCrusade, projektant, gracz, wieczny amigowiec, łucznik, mąż, ojciec:)

Dwie minuty autoreklamy. Dlaczego BlackCrusade jest "the best of the best" i warto w niego zagrać?

Na początku trzeba się zastanowić czego oczekujemy od dobrej gry MMO RPG? Interesującej fabuły? Świetnej grafiki? Walki PvP? Super przygody? Ciekawych rozwiązań urozmaicających rozgrywkę?. Tak, to jest to:) W BlackCrusade znajdziemy to wszystko! Gracz ma poczuć prawdziwego, średniowiecznego ducha. Sami lubimy tego typu gry i wiemy czego od nich oczekujemy. Dlatego po przeczytaniu tysięcy opinii na różnych forach i po zapoznaniu się z potrzebami ludzi, stworzyliśmy grę z klimatem. Polecam BlackCrusade, bo to autentycznie inny świat wśród gier MMO.

A nie uważasz, że oprócz klimatu, BC nie prezentuje niczego innowacyjnego? Taern ma rewolucyjny system walki, My Fantasy spore możliwości taktyczne, a BlackCrusade...?

Stawiamy głównie na część fabularną i nie chodzi mi o questy, ale o wszystkie narzędzia, które pozwalają nam na pewną swobodę działania i podejmowanie własnych decyzji dotyczących tego co chcemy w grze robić. Oczywiście nie wszystkie rzeczy już wprowadziliśmy, ale zapewniam, że gra będzie dynamicznie się rozwijała. Już powstaje pierwsza “łatka” pomysłu jednego z forumowiczów. Z drugiej strony, w dzisiejszych czasach ciężko być rewolucjonistą w grach MMO via www.

W jakich graczy - wiekowo i mentalnie - celujecie?

Dobre pytanie. Naszym “targetem” jest ukształtowany gracz szukający nowej jakości w grach MMO. Zdajemy sobie sprawę, że grafika może się nie podobać młodszym graczom, ale chcemy robić to - w czym dobrze się czujemy. Próbujemy oddać klimat polskiego średniowiecza, na którym od początku nam zależało.

blackcrusade01.jpg

BC to autorski projekt? Ile czasu zajęła produkcja?

BC to w 100% autorski projekt. Ciężko policzyć dokładnie ile czasu już poświęciliśmy na pracę przy grze, ale najstarsze pliki w katalogu BC datowane są na 12.03.2008:) Oczywiście początki były bardzo mozolne i nie należy uważać tego terminu za wielki start. Wszystko rodziło się bardzo powoli, a tempo rosło wraz z czasem. Im bliżej końca tym bardziej zasuwaliśmy.

A dlaczego akurat czasy Średniowiecza?

Wszyscy w teamie wyjątkowo lubimy średniowieczne klimaty. Wiąże się to nie tylko z grami komputerowymi. Część z nas związana jest, lub była z bractwami/grupami rycerskimi. Mało tego: sam kiedyś byłem wytwórcą średniowiecznych strzał! (lol? – dop. guru) Pasja strzelania z łuku tradycyjnego została, jednak brak czasu trochę uniemożliwił czynny udział w turniejach.

"Polska gra MMORPG" - to dlaczego postawiliście na anglojęzyczny tytuł, a nie swojskie “Chłopy Online”?

Kwestia nazwy zawsze jest problematyczna. Na początku miała to być polska nazwa, ale opisując projekt nie mogliśmy wykluczać pojawienia się wersji obcojęzycznej. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na wersję anglojęzyczną, z którą Polacy raczej nie mają problemu a nazwa będzie z czasem mocno rozpoznawalna (taką mamy nadzieję).

Czy “zerowa” medialność Black Crusade była spowodowana brakiem pieniędzy na reklamę, a może było to celowe zagranie?

Długo chroniliśmy projekt przed ujawnieniem. My dopiero startujemy!!! Czas na reklamę przyjdzie. Obecny przyrost użytkowników jest dla nas odpowiedni, bo możemy skupić się na poprawkach i funkcjonalnościach, które są w najbliższych planach. Przygotowujemy się do trochę szerszej reklamy. Oczywiście jeżeli ktoś jest zainteresowany promocją projektu, to zapraszamy do rozmów.

Prawie 2000 zarejestrowanych użytkowników, 30-100 graczy online. Uważacie to za dobry początek?

Zdecydowanie. Tak jak mówiłem, wcześniej nie reklamowaliśmy się jeszcze nigdzie, ponieważ chcemy wyeliminować poważne błędy zanim pojawią się gracze z sześciocyfrowym nr ID. W planach mamy jeszcze poważne usprawnienia i bardzo byśmy chcieli je wprowadzić zanim dobijemy 100000 zarejestrowanych użytkowników.

blackcrusade02.jpg

Fallen Sword i BlackCrusade - nie uciekniesz od tych porównań. Przyznaj się, jak bardzo opieraliście się na tej grze?

Cieszę się z tego pytania, bo wiem, że będą porównania i chyba słusznie. Ale po kolei.

Początkiem projektu był pomysł Tomka (naszego programisty) na usprawnianie swoich umiejętności w postaci napisania mini-gierki w php. Projekt na tyle mi się spodobał, że zaczęliśmy go rozwijać. Projekt się rozrastał i rozrastał, aż powstała z tego mini księga tego co chcielibyśmy mieć w grze, którą sami pokochamy. Zapaleni do rewolucyjnych pomysłów ruszyliśmy do pracy. Po kilku miesiącach od startu naszego projektu natrafiłem na Fallena (nie wiam dlaczego tak późno). Grając w niego czułem się trochę jak w tworzonej przez nas grze :) Samo podejście do gry było inne, natomiast poszczególne funkcjonalności były bardzo podobne. Poczucie pewnej innowacyjności uciekło. To był trudny okres, bo musieliśmy podjąć decyzję co dalej. Zdecydowaliśmy się realizować nasze plany i uwypuklać różnice miedzy BlackCrusadem a Fallen Swordem, które moim zdaniem wychodzą nam na plus. Im dłużej pracujemy przy BC, tym więcej różnic jest miedzy grami. Wynika to głównie z nacisku na część fabularną w naszym projekcie. Staramy się realizować nasze pierwotne założenia i wprowadzać nowe funkcje, których nie ma w FS. Liczymy też na kreatywnych graczy, którzy będą nam podpowiadać pewne rozwiązania.

A nie uważasz, że po wypuszczeniu wersji obcojęzycznej, Black Crusade straci swój swojsko-polski klimat?

Wersję angielską planujemy, ale to jeszcze nic pewnego. Zaczniemy nad nią poważnie myśleć najszybciej za 5 miesięcy. Uważam, że swojsko-polski klimat jest wielką siłą tej gry. Wiem, że idziemy trochę pod prąd, ale paradoksalnie właśnie przez to gra może być zauważona.

blackcrusade03.jpg

Punkty Staminy. Wprowadziliście je, żeby wyrównać szansę wszystkich graczy, czy mieć powód, by użytkownicy odwiedzali Item Shop?

Pierwszym założeniem było wyrównanie szans. Oczywiście później patrzy się na to, w których momentach można pozwolić na szybszy rozwój graczy... Stąd możliwość kupowania staminy. W tego typu grach nie da się wyeliminować donacji.

Może i wśród naszych użytkowników znajdują się przyszli TWÓRCY gier MMORPG. Czego potrzeba takim osobom? Pokory, talentu... a może tylko pieniędzy?

Jedna osoba nie zrobi tego typu gry. Potrzebna jest przynajmniej dwójka wytrwałych, utalentowanych współpracowników (przyjaciół) z tą samą wizją, którzy są w stanie poświęć kawał swojego życia dla wspólnego projektu. Pieniądze są również potrzebne, ale bez tego pierwszego się nie wystartuje. W późniejszym etapie można szukać inwestora lub anioła biznesu (lubię tą nazwę:)

Plany na przyszłość?

Praca, praca i jeszcze raz praca. Oczywiście nad grą i późniejszą promocją.

No i pozdrowienia...

Chciałbym pozdrowić i podziękować osobom, które bezpośrednio przyczyniły się do powstania projektu: Spaceowi, Polowi, Romkowi, Muadibowi i Krystianowi. Specjalne podziękowania należą się również żonie, za noce, które zarywałem dla projektu;) Oczywiście podrawiam również wszystkich tych, którzy obecnie zaangażowali się w projekt i pomagają w różny sposób.

Bardzo fajny wywiad, ale sama gra mnie nie przekonała.

Super wywiad i mnie także ta gra nie przekonała ;DDDD

Świetny wywiad :)

Gra bardzo przypadła mi do gustu, jednak punkty staminy (a raczej ich brak) w niektórych chwilach frustrują...

Wywiad jest ciekawy . Co do samej gry jest ... dobra. Bardzo przypomina mi www.knights.pl Gram już kilkanaście dni.

Guru ukończył 4- lecie nauki J. Polskiego na uniwersytecie Jagielońskim, więc czemu się dziwicie ?? :D

@up ?

Ja nie mogłem się zarejestrować ;) Poza tym od pewnego czasu nie zawracam sobie głowy tytułami via WWW, ale życzę wam powodzenia ;]

Super wywiad, jak zawsze :D

Co do gry, jakoś szczególnie mnie nie przekonała :/

Giera jest ok bo ma klimat, reszta ujdzie ;)

Tak jak napisał @up, gierka ma klimat, lecz mnie ja nie lubię żadnego via WWW.

Dobry wywiad ale nie przepadam za grami Via WWW

Wywiad dobry ale gra jeszcze lepsza ;)

Gra wciąga, serio. Wywiad spoko :)

@up, widać po synaturce Broda. :D

Guru kawał dobrej roboty jak zawsze. Twój artykuł mnie zainteresował i postanowiłem sobie zobaczyć giereczkę XDDD.

Gierka naprawdę spoko ;) Cisnę od...mhm...od wtedy, gdy ukazał się pierwszy news o niej :)

Grafika wspaniała, ukłony dla grafika.

wywiad nie zły, a co do gry to czegoś jej brakuje, niby nie jest to zwykła klikanka, jest jakiś klimat, ale do mnie nie przemawia.

Nie daje mi to spokoju, więc muszę zacząć od tej kwestii. Skąd do cholery, wytrzasnęliście tak “wyczepiste” rysunki w grze?

Mamy fantastycznego grafika-rysownika w zespole. Jest po prostu najlepszy:) Narysował również nową wersję MF i komiks “Szczenię Święców” (komiks kaszubski, którego akcja rozgrywa się w średniowieczu).

Cieszę się, bo wreszcie trafiłem na takich twórców, dla których estetyka gry odgrywa kolosalne wrażenie. Taki był wasz zamiar od samego początku?

Zdecydowanie tak. Chcieliśmy stworzyć grę, w której będzie się czuło naturalne, radosne średniowiecze, a więc odniesienie do takiego stylu malarstwa czy grafiki jest jak najbardziej zamierzone. Wbrew pozorom to bardzo trudne tworzyć, rysować w tej estetyce.

No to teraz możesz się przedstawić?

Przemek, właściciel firmy TODESIGN, lider projektu BlackCrusade, projektant, gracz, wieczny amigowiec, łucznik, mąż, ojciec:)

Dwie minuty autoreklamy. Dlaczego BlackCrusade jest "the best of the best" i warto w niego zagrać?

Na początku trzeba się zastanowić czego oczekujemy od dobrej gry MMO RPG? Interesującej fabuły? Świetnej grafiki? Walki PvP? Super przygody? Ciekawych rozwiązań urozmaicających rozgrywkę?. Tak, to jest to:) W BlackCrusade znajdziemy to wszystko! Gracz ma poczuć prawdziwego, średniowiecznego ducha. Sami lubimy tego typu gry i wiemy czego od nich oczekujemy. Dlatego po przeczytaniu tysięcy opinii na różnych forach i po zapoznaniu się z potrzebami ludzi, stworzyliśmy grę z klimatem. Polecam BlackCrusade, bo to autentycznie inny świat wśród gier MMO.

A nie uważasz, że oprócz klimatu, BC nie prezentuje niczego innowacyjnego? Taern ma rewolucyjny system walki, My Fantasy spore możliwości taktyczne, a BlackCrusade...?

Stawiamy głównie na część fabularną i nie chodzi mi o questy, ale o wszystkie narzędzia, które pozwalają nam na pewną swobodę działania i podejmowanie własnych decyzji dotyczących tego co chcemy w grze robić. Oczywiście nie wszystkie rzeczy już wprowadziliśmy, ale zapewniam, że gra będzie dynamicznie się rozwijała. Już powstaje pierwsza “łatka” pomysłu jednego z forumowiczów. Z drugiej strony, w dzisiejszych czasach ciężko być rewolucjonistą w grach MMO via www.

W jakich graczy - wiekowo i mentalnie - celujecie?

Dobre pytanie. Naszym “targetem” jest ukształtowany gracz szukający nowej jakości w grach MMO. Zdajemy sobie sprawę, że grafika może się nie podobać młodszym graczom, ale chcemy robić to - w czym dobrze się czujemy. Próbujemy oddać klimat polskiego średniowiecza, na którym od początku nam zależało.

blackcrusade01.jpg

BC to autorski projekt? Ile czasu zajęła produkcja?

BC to w 100% autorski projekt. Ciężko policzyć dokładnie ile czasu już poświęciliśmy na pracę przy grze, ale najstarsze pliki w katalogu BC datowane są na 12.03.2008:) Oczywiście początki były bardzo mozolne i nie należy uważać tego terminu za wielki start. Wszystko rodziło się bardzo powoli, a tempo rosło wraz z czasem. Im bliżej końca tym bardziej zasuwaliśmy.

A dlaczego akurat czasy Średniowiecza?

Wszyscy w teamie wyjątkowo lubimy średniowieczne klimaty. Wiąże się to nie tylko z grami komputerowymi. Część z nas związana jest, lub była z bractwami/grupami rycerskimi. Mało tego: sam kiedyś byłem wytwórcą średniowiecznych strzał! (lol? – dop. guru) Pasja strzelania z łuku tradycyjnego została, jednak brak czasu trochę uniemożliwił czynny udział w turniejach.

"Polska gra MMORPG" - to dlaczego postawiliście na anglojęzyczny tytuł, a nie swojskie “Chłopy Online”?

Kwestia nazwy zawsze jest problematyczna. Na początku miała to być polska nazwa, ale opisując projekt nie mogliśmy wykluczać pojawienia się wersji obcojęzycznej. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na wersję anglojęzyczną, z którą Polacy raczej nie mają problemu a nazwa będzie z czasem mocno rozpoznawalna (taką mamy nadzieję).

Czy “zerowa” medialność Black Crusade była spowodowana brakiem pieniędzy na reklamę, a może było to celowe zagranie?

Długo chroniliśmy projekt przed ujawnieniem. My dopiero startujemy!!! Czas na reklamę przyjdzie. Obecny przyrost użytkowników jest dla nas odpowiedni, bo możemy skupić się na poprawkach i funkcjonalnościach, które są w najbliższych planach. Przygotowujemy się do trochę szerszej reklamy. Oczywiście jeżeli ktoś jest zainteresowany promocją projektu, to zapraszamy do rozmów.

Prawie 2000 zarejestrowanych użytkowników, 30-100 graczy online. Uważacie to za dobry początek?

Zdecydowanie. Tak jak mówiłem, wcześniej nie reklamowaliśmy się jeszcze nigdzie, ponieważ chcemy wyeliminować poważne błędy zanim pojawią się gracze z sześciocyfrowym nr ID. W planach mamy jeszcze poważne usprawnienia i bardzo byśmy chcieli je wprowadzić zanim dobijemy 100000 zarejestrowanych użytkowników.

blackcrusade02.jpg

Fallen Sword i BlackCrusade - nie uciekniesz od tych porównań. Przyznaj się, jak bardzo opieraliście się na tej grze?

Cieszę się z tego pytania, bo wiem, że będą porównania i chyba słusznie. Ale po kolei.

Początkiem projektu był pomysł Tomka (naszego programisty) na usprawnianie swoich umiejętności w postaci napisania mini-gierki w php. Projekt na tyle mi się spodobał, że zaczęliśmy go rozwijać. Projekt się rozrastał i rozrastał, aż powstała z tego mini księga tego co chcielibyśmy mieć w grze, którą sami pokochamy. Zapaleni do rewolucyjnych pomysłów ruszyliśmy do pracy. Po kilku miesiącach od startu naszego projektu natrafiłem na Fallena (nie wiam dlaczego tak późno). Grając w niego czułem się trochę jak w tworzonej przez nas grze :) Samo podejście do gry było inne, natomiast poszczególne funkcjonalności były bardzo podobne. Poczucie pewnej innowacyjności uciekło. To był trudny okres, bo musieliśmy podjąć decyzję co dalej. Zdecydowaliśmy się realizować nasze plany i uwypuklać różnice miedzy BlackCrusadem a Fallen Swordem, które moim zdaniem wychodzą nam na plus. Im dłużej pracujemy przy BC, tym więcej różnic jest miedzy grami. Wynika to głównie z nacisku na część fabularną w naszym projekcie. Staramy się realizować nasze pierwotne założenia i wprowadzać nowe funkcje, których nie ma w FS. Liczymy też na kreatywnych graczy, którzy będą nam podpowiadać pewne rozwiązania.

A nie uważasz, że po wypuszczeniu wersji obcojęzycznej, Black Crusade straci swój swojsko-polski klimat?

Wersję angielską planujemy, ale to jeszcze nic pewnego. Zaczniemy nad nią poważnie myśleć najszybciej za 5 miesięcy. Uważam, że swojsko-polski klimat jest wielką siłą tej gry. Wiem, że idziemy trochę pod prąd, ale paradoksalnie właśnie przez to gra może być zauważona.

blackcrusade03.jpg

Punkty Staminy. Wprowadziliście je, żeby wyrównać szansę wszystkich graczy, czy mieć powód, by użytkownicy odwiedzali Item Shop?

Pierwszym założeniem było wyrównanie szans. Oczywiście później patrzy się na to, w których momentach można pozwolić na szybszy rozwój graczy... Stąd możliwość kupowania staminy. W tego typu grach nie da się wyeliminować donacji.

Może i wśród naszych użytkowników znajdują się przyszli TWÓRCY gier MMORPG. Czego potrzeba takim osobom? Pokory, talentu... a może tylko pieniędzy?

Jedna osoba nie zrobi tego typu gry. Potrzebna jest przynajmniej dwójka wytrwałych, utalentowanych współpracowników (przyjaciół) z tą samą wizją, którzy są w stanie poświęć kawał swojego życia dla wspólnego projektu. Pieniądze są również potrzebne, ale bez tego pierwszego się nie wystartuje. W późniejszym etapie można szukać inwestora lub anioła biznesu (lubię tą nazwę:)

Plany na przyszłość?

Praca, praca i jeszcze raz praca. Oczywiście nad grą i późniejszą promocją.

No i pozdrowienia...

Chciałbym pozdrowić i podziękować osobom, które bezpośrednio przyczyniły się do powstania projektu: Spaceowi, Polowi, Romkowi, Muadibowi i Krystianowi. Specjalne podziękowania należą się również żonie, za noce, które zarywałem dla projektu;) Oczywiście podrawiam również wszystkich tych, którzy obecnie zaangażowali się w projekt i pomagają w różny sposób.