Druga tura wyborów prezydenckich - na kogo zagłosować?

Siemanko,

tak się zastanawiam na kogo zagłosować w drugiej turze. Z jednej strony chciałoby się kopnąć z zadek szoguna a z drugiej strony obiecanki cacanki za kilkaset miliardów złotych - obietnice nie do spełnienia. Na kogo zagłosujecie?

Ja osobiście nie rozumiem sensu drugiej tury. Osoby, które głosowały na pozostałych kandydatów są teraz "zmuszone" wybrać kogoś kto im od początku nie pasował. Co do kandydatów to jeden jak i drugi nie przekonuje mnie, szansy na zmiany w nich raczej nie ma co się doszukiwać. Ich partie miały już swoje szanse i wiadomo jak je wykorzystały. Ciekawe ile czasu musi minąć by naród przejrzał na oczy.

Wszyscy tak PiS straszą, a żeby ich oPOzycja się POpisała to nie widzę.

Ja osobiście nie rozumiem sensu drugiej tury. Osoby, które głosowały na pozostałych kandydatów są teraz "zmuszone" wybrać kogoś kto im od początku nie pasował. Co do kandydatów to jeden jak i drugi nie przekonuje mnie, szansy na zmiany w nich raczej nie ma co się doszukiwać. Ich partie miały już swoje szanse i wiadomo jak je wykorzystały. Ciekawe ile czasu musi minąć by naród przejrzał na oczy.

Naród nie przejrzy nigdy na oczy bo jest zacofany? Dlaczego, się zapytasz?

- wybieranie między mniejszym złem a większym

- wybieranie bo coś tam od kogoś się zasłyszało

- wybieranie bo znajomy tak głosuje

Mało kto głosuje na kandydata bo utożsamia się z jego postulatami. Najbardziej mnie boli, że o przyszłości kraju decydują dziadki i babcie, którzy wybrali w '89 złodziei i nie znają problemów młodych ludzi. Ważne że emeryturka wpływa na konto i jest mieszkanie, które za komuny się dostało a potem wykupiło za grosze.

Bronek przez cały czas, jaki spędził pod żyrandolem nie zrobił NIC, czym mógłby mnie przekonać, żeby na niego zagłosować. Jego kampania wyborcza polegała na straszeniu PiSem, co mnie wręcz irytuje. Zagłosuję na Dudę. Dlaczego ? Bo Bul już dostał wystarczająco dużo wypłat, za dręczenie Narodu Polskiego, teraz kolej na kogoś innego.

Bronek przez cały czas, jaki spędził pod żyrandolem nie zrobił NIC, czym mógłby mnie przekonać, żeby na niego zagłosować. Jego kampania wyborcza polegała na straszeniu PiSem, co mnie wręcz irytuje. Zagłosuję na Dudę. Dlaczego ? Bo Bul już dostał wystarczająco dużo wypłat, za dręczenie Narodu Polskiego, teraz kolej na kogoś innego.

LOL - Twój argument za Dudą mnie przekonał:) Ludzie w takim przypadku oddaje się głos nieważny a nie oddaje na przeciwnika. Nigdy nie zrozumiem tego punktowania kogoś by dopiec komuś innemu.

Naród nie przejrzy nigdy na oczy bo jest zacofany? Dlaczego, się zapytasz? - wybieranie między mniejszym złem a większym- wybieranie bo coś tam od kogoś się zasłyszało- wybieranie bo znajomy tak głosujeMało kto głosuje na kandydata bo utożsamia się z jego postulatami. Najbardziej mnie boli, że o przyszłości kraju decydują dziadki i babcie, którzy wybrali w '89 złodziei i nie znają problemów młodych ludzi. Ważne że emeryturka wpływa na konto i jest mieszkanie, które za komuny się dostało a potem wykupiło za grosze.

Zgadzam się z Tobą, tak właśnie jest. Ludzie starsi od lat głosują tak samo i na nich kandydaci mogą liczyć, bo oni nie stwierdzą, że nie mają na kogo głosować lub, że im się nie chce iść oddać głos. Młodzi niestety, ale często właśnie wychodzą z takie założenia, że ich jeden głos nic nie zmieni i prze to szansa na zmianę oddala się w czasie. Ostatnie wybory jednak niosą pewną nadzieję, bo przypuszczam, że wysoki wynik Kukiza jest głównie spowodowany głosami młodych wyborców, którzy mają dość oglądania tych samych twarzy w telewizji. Jeśli ta średnia zostałaby podtrzymana na jesieni to jest nadzieja, że coś się zacznie dziać. Jednak, pożyjemy, zobaczymy.

LOL - Twój argument za Dudą mnie przekonał Ludzie w takim przypadku oddaje się głos nieważny a nie oddaje na przeciwnika. Nigdy nie zrozumiem tego punktowania kogoś by dopiec komuś innemu.

A co da komuś głos nieważny? To nic, dosłownie NIC nie pokaże. O tym, że ludzie są zmęczeni władzą wiedzą wszyscy (poza betonem głosującym na POPiS). Z sondaży wynika że to głównie młodzi postanowili głosować na Kukiza - starzy ludzie wolą albo zagłosować na PiS (bo są jego wręcz fanatykami albo zdecydowanymi przeciwnikami PO), albo na PO (bo nie chcą żeby do władzy doszedł PiS i osoby pokroju Kaczyńskiego). I to przez tych ludzi mamy cały czas jeden pierdzielony burdel w kraju... a potem dziwota że młodzi chcą stąd uciekać. Bo po co mamy tu siedzieć?

Na głosowanie na kandydata z którym się utożsamiamy nie ma co liczyć. Zbyt dużo głosów idzie na złodziei i fanatyków, żeby liczyć na to, że coś się zmieni.

Wracając do tematu... strasznie mnie uderzyła pewność siebie Komorowskiego i nie robienie kompletnie NICZEGO przez całą kampanię prezydencką przed pierwszą turą. Zaczął działać (i to desperacko!) dopiero, gdy wyniki wskazały na to, że wcale pierwszej tury nie wygrał. Nagle po 5 latach ignorowania wniosków o referenda w sprawach interesujących ludzi postanowił z dnia na dzień przeprowadzić dwa czy tam trzy referenda i zmienić konstytucję, prawie że w trybie natychmiastowym. Boże, dobrze że nie pojechał pod drzwi Kukiza żeby mu zadek przed kamerą wylizać...

Dlatego albo na wybory nie pójdę, albo zagłosuję na Dudę. Nie dlatego że lubię PiS albo sympatyzuję z jego osobą. PiSu szczerze nie cierpię. Jeśli mimo tej prawie czystej nienawiści jestem w stanie zagłosować na ich kandydata... To chyba mówi dość na temat mojego podejścia do Komorowskiego, prawda?

Tak samo jak w 1szej turze głosuję na Komorowskiego. Dlaczego:

1. Przez okres jego prezydentury nie żyło mi się gorzej, jak wcześniej. Tak samo mojej rodzinie i moim znajomym.

2. Ma doświadczenie i renomę na międzynarodowej scenie politycznej

3. Ma lepszą aparycję niż Duda (oboje wyglądają tragicznie, ale Komorowski mimo wszystko lepiej).

Tak samo jak w 1szej turze głosuję na Komorowskiego. Dlaczego:1. Przez okres jego prezydentury nie żyło mi się gorzej, jak wcześniej. Tak samo mojej rodzinie i moim znajomym.2. Ma doświadczenie i renomę na międzynarodowej scenie politycznej3. Ma lepszą aparycję niż Duda (oboje wyglądają tragicznie, ale Komorowski mimo wszystko lepiej).

O kur..cze. Cóż, cały mój e-szacunek do Twojej osoby poszedł w pizdu.

1. Jak miało Ci się żyć gorzej, przecież to rodzina Ciebie utrzymuje. Na pewno też cieszysz się, że gdy w końcu wyjdziesz na swoje to będziesz robić do 67 roku życia, bo Twój kochany prezydent podpisał ustawę. Z czego u mnie osobiście nikt nie jest zadowolony, a żyje się dobrze. Ale nie dzięki niemu, o nie. Moja rodzina odkąd pamiętam była anty-PiSowska i obecnie nic się nie zmieniło, ale na samą myśl o PO robi im się słabo i dlatego są gotowi głosować na Dudę.

2. Że co proszę? Jaką renomę ma szogun aka bul?

3. Aparycję? Akurat w tym wypadku to Duda wygląda o Niebo lepiej.

Pozostaje mi wierzyć, że to jednak troll z Twojej strony, ponieważ to Hydepark :3

Jeśli mimo tej prawie czystej nienawiści jestem w stanie zagłosować na ich kandydata... To chyba mówi dość na temat mojego podejścia do Komorowskiego, prawda?

Na pewno mówi to o tym, że chcesz zaspokoić własne uczucia wykorzystując do tego tak ważne wydarzenie jakim są wybory głowy Państwa. Głosować powinno się z wiarą, że dokonije się dobrego wyboru dla ojczyzny a nie z satysfakcją, że się komuś personalnie dopiekło... gdzie tu patriotyzm, gdzie tu miłość do ojczyzny?

1. Nie znasz mnie i mojej sytuacji, więc się nie odzywaj. Co do emerytury, to ja akurat pewnie będę robił aż do UŚ i wiesz co - dobrze mi z tym.

2. Mówimy o renomie międzynarodowej. Nieważne kto rządzi Tobą, zawsze jesteś z tej osoby niezadowolony

3. Kwestia sporna.

A co do żelaznego argumentu "podpisał ustawę o emeryturze od 67" albo "kazał 6latkom iść do szkoły" - prezydent ma prawo weta. Ustawa wraca wtedy do sejmu i musi weto odrzucić 3/5 posłów. Zobacz sobie na ilość posłów z poszczególnych parti i powiedz - czy nawet jeżeli odrzuciłby ustawę ma szansę na to, że ona do niego nie wróci? No nie za bardzo. Ba, nawet nie wiesz, czy on tego nie odrzucił, ale mimo wszystko musiał to podpisać.

Mówiąc o tym, prezydent ma dokładnie 2 przywileje, wynikające ze stanowiska (poza $$$) - inicjatywa ustawodawcza i prawo weta. Przy czym przy obecnym rozkładzie sił w sejmie może się nimi podetrzeć.

A wszystkie decyzje tego typu mają podłoże ekonomiczne - coraz więcej ludzi wyjeżdza, więc jest płaconych coraz mniej składek. Kto ma opłacać emerytów i rencistów? Więc robimy dłużej. Więcej większych podatków. Polecam zapoznać się z terminem makroekonomia.

Ciekawe dlaczego co raz więcej ludzi wyjeżdża? Przecież według szoguna, co sam zaznaczył w debacie w Polsce nigdy nie było tak dobrze jak jest teraz.. No tak to wina PiSu, ale cholera przecież prezydent z PO, większość w sejmie PO, to jak może być wina PiSu..

Jak to nie raz ktoś napisał, gdy burdel nie przynosi zysku to wymienia się dziwki, a nie firanki.

Dwa z powodów, dla którego wyjeżdzają, napisałeś sam - emerytura od 67 i niezadowolenie z władzy.

3. Wolisz robić za najniższą krajową w Polsce z perspektywą zwiększenia czy za minimalną krajową w Anglii? Młodzi ludzie, bo o nich mówimy, chcą zarabiać tyle, by na wszystko było ich stać - mieszkanie, najlepiej własnościowe, samochód itd. Nazywa się to Pokoleniem Y - nie chcemy dochodzić do pewnego poziomu, tylko od razu na nim być.

Tak, dobrze powiedział - Polakom nigdy się nie żyło tak dobrze, jak teraz. Cofnij się o 5 lat - czy stać Cię było wtedy na to wszystko, co masz teraz?

Wolę inny cytat "Polityka to dziwka - ruchaj ją najmocniej jak możesz, bo jutro może to robić kto inny"

"Najlepszym argumentem przeciwko demokracji jest pięć minut rozmowy z przeciętnym wyborcą"

https://www.youtube.com/watch?v=ipdLWNIBJL0

https://www.youtube.com/watch?v=_7Tknwc3fpU

Najlepiej nie iść na wybory. Frekwencja będzie najniższa od lat i mniejszość narodowa ala muslimy i cygany zrobią rewolucje gruzową i zostaniemy magnatami kebabowymi.

Gdybym chciał szoguna na najwyższym szczeblu władzy to wyemigrowałbym do Kraju Kwitnącej Wiśni.

A gdybym chciał by rządzili mną psychopaci i fanatycy religijni zapisałbym się do Ku Klux Klanu.

Ludzie musieliby zrozumieć podstawy ekonomii by móc świadomie zagłosować. Ale tak to tylko robią z siebie ciemniaków... Emerytury w 67 roku życia to nic innego jak próba zapobieżenia katastrofie jaka nas czeka. Czym mniej dzieci się rodzi, więcej młodych ucieka, ludzie żyją dłużej. Trzeba to zrozumieć. Komorowski podpisał bo nie miał wyjścia - jednak osoby o niskim ilorazie inteligencji teraz sieją ferment - to było do przewidzenia.

Jeśli miałbym wybierać na siłę to skłoniłyby się ku Szogunie. Nie jest idealny, lecz na pewno lepszy niż gołosłowny krętacz z PiSu

Panowie Might Tay i Forgotten God bardzo dobrze mówią. Może nie mogę głosować bo mam 16 lat ale głosowałbym na Komorowskiego ponieważ ma doświadczenie i wie co robić by Polska "nie upadła (zbankrutowała) " a przy takim Dudzie to co może będziecie mieli lepsze zarobki i inne rzeczy ale przez może rok bo Polska upadnie i zniknie z powodu bankructwa albo wojny z Rosją poprzez dąrzenie przez Kaczyńskiego do obarczenia winą Rosjan za wypadek w Smoleńsku.

Wolisz robić za najniższą krajową w Polsce z perspektywą zwiększenia czy za minimalną krajową w Anglii?

Za minimalną krajową na zachodzie z perspektywą zwiększenia - tak jest to możliwe.

Tak, dobrze powiedział - Polakom nigdy się nie żyło tak dobrze, jak teraz. Cofnij się o 5 lat - czy stać Cię było wtedy na to wszystko, co masz teraz?

Cofnij się o 500 lat to nagle stwierdzisz, że żyjemy na poziomie bogów.

Abstrahując od całej tej dyskusji - wybór mamy między sraczką, a rozwolnieniem. Ci ludzie to jedno i to samo bydło, hołota nastawiona na okradanie zwykłych obywateli. Postawie na szali moje obie ręce i nogi, że prywatnie duda z komorowskim bardzo dobrze się dogadują, pewnie nawet razem chleją wódkę śmiejąc się jaki to mają tępy naród - jeden z odcinków South Park przedstawia jak wyglądają wybory (nie dosłownie oczywiście :) ). Oddam oczywiście głos nieważny. Jeżeli mam taki wybór to pozwolę sobie zacytować pewnego białowłosego, który jest obecnie na czasie "jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale".

Na pewno mówi to o tym, że chcesz zaspokoić własne uczucia wykorzystując do tego tak ważne wydarzenie jakim są wybory głowy Państwa. Głosować powinno się z wiarą, że dokonije się dobrego wyboru dla ojczyzny a nie z satysfakcją, że się komuś personalnie dopiekło... gdzie tu patriotyzm, gdzie tu miłość do ojczyzny?

A gdzie to się wyklucza, przepraszam cię bardzo? I co mnie obchodzi dopieczenie Komorowi? Ja jego osobę mam kompletnie w d*pie, on moją także (dla niego jestem jednym z milionów szaraków - na pewno się przejmie tym że go nie lubię). Po prostu jestem kompletnie rozczarowany jego kadencją i wolę zaryzykować zmianę na PiS, niż utrzymywać go przy władzy. Zwłaszcza, że przez cały ten czas nie zrobił NIC żeby przekonać do siebie ludzi - ot, magicznie myślał że na dzień dobry zgarnie 51% i nie warto tracić czasu na wyborców.

A co do żelaznego argumentu "podpisał ustawę o emeryturze od 67" albo "kazał 6latkom iść do szkoły" - prezydent ma prawo weta. Ustawa wraca wtedy do sejmu i musi weto odrzucić 3/5 posłów. Zobacz sobie na ilość posłów z poszczególnych parti i powiedz - czy nawet jeżeli odrzuciłby ustawę ma szansę na to, że ona do niego nie wróci? No nie za bardzo. Ba, nawet nie wiesz, czy on tego nie odrzucił, ale mimo wszystko musiał to podpisać.

I co z tego że taka ustawa zostałaby przyjęta mimo weta? Czy z tego powodu ma się zgadzać na wszystko bezkrytycznie? Wolałbym wetowanie ustaw, które i tak wejdą, niż podpisywanie wszystkiego jak leci "bo i tak nic nie zmienię". Swoją drogą - czy te ostatnie słowa nie brzmią jakoś znajomo?

Ludzie musieliby zrozumieć podstawy ekonomii by móc świadomie zagłosować. Ale tak to tylko robią z siebie ciemniaków... Emerytury w 67 roku życia to nic innego jak próba zapobieżenia katastrofie jaka nas czeka. Czym mniej dzieci się rodzi, więcej młodych ucieka, ludzie żyją dłużej. Trzeba to zrozumieć. Komorowski podpisał bo nie miał wyjścia - jednak osoby o niskim ilorazie inteligencji teraz sieją ferment - to było do przewidzenia.Jeśli miałbym wybierać na siłę to skłoniłyby się ku Szogunie. Nie jest idealny, lecz na pewno lepszy niż gołosłowny krętacz z PiSu

Ależ jest prostszy sposób - wziąć ZUS za ryj. Nikt mi nie powie, że biorą minimum potrzebne do tego, by emerytury w kraju działały (o siedzibach za grube pieniądze czy projektu informatyzacji kosztującego miliardy (sic!) złotych chyba wszyscy tu wiedzą). Ale oczywiście - łatwiej jest łatać dziurę za pomocą zawłaszczenia OFE oraz podniesieniu wieku emerytów.

BTW. Czemu rodzi się mniej osób, a więcej młodych ucieka? Czy to nie dlatego, że młodych często nie stać na utrzymywanie dzieci? Nie stąd, że za granicą mają lepsze perspektywy? Nie przez umowy śmieciowe, które niby dają ci więcej kasy na rękę, ale na dobrą sprawę zostawią cię z niczym na starość?

Co do drugiego akapitu, to argument nietrafiony - zarówno Szogun jak i Pan Marionetka są tak samo gołosłowni.

Co do tematu, co jak co ale nie mam zamiaru isc glosowac w drugiej turze. Moze to blad… ale mi zwisa ktory z nich zostanie prezydentem (pamietajmy ze to glownie funkcja reprezentatywna). Istotniejsze beda wybory jesienia… ale do tego jeszcze jest troche czasu.

Swoja droga co wy z tym szogunem?

Komorowski nazwal tak polskiego generala, gdzie tu problem?

Radze zapoznac sie ze znaczeniem tego slowa.