End game, warto grać?

Witam, zacząłem grać w Rifta, i jakoś troszke mi się nudzi.

W wielu grach trzeba osiągnąć lv cap żeby poznać gre, a nie których end game w ogóle nie ma.

Na jakim lv zacznie się jakaś zabawa xd?

Zacząłem wczoraj, wbiłem ten 10 i dzisiaj w ogóle mi się nie chciało grać.

no jakoś trzeba przebrnąć przez levelowanie. Żeby się nie nudzić polecam mieszanke: trochę warfrontow, trochę dungeonow, jakieś Instant Adventure, zamykanie riftów, trochę do robienia jest.

na endgame nie chce Cię oszukiwać - jest od groma grindu :)

A co się wbija na endgamie reputacje?

-reputacje na BiS runy (w uj czasu)

-zdobycie itemów na nte (experckie dungeony (dosłownie chwila czasu)

-grind gearu/marek żeby osiągnąć 1000 hita (zależy od farta - od tygodnia do miesiaca)

-grind hajsu/materiałów na na runy (jak kto lubi xd)

-robienie ~50k dps st na kukle selfbuffed (głównie zależy od ogrania danym specem, ale Gear bardzo pomaga)

-raidowanie t1/farma nte/warfrontow żeby zdobyć 1200 hita na raidy t2 (miesiąc aktywnej gry)

-progress rajdów t2 :) (gdzie z tego co się orientuje większość gildii zatrzymuje się na albo 5/11 albo 7/11 ale nie pamiętam dokladnie)

Tak mniej więcej wygląda droga świeżej 65ki.

A napiszesz gdzie sie zbiera ta reputacje/gear/zloto i inne rzeczy ktore wymieniles po 65? jestem poczatkujacy, dzieki

Repe wybijasz głównie robiąc nmr (nightmare rifty), i inne rifty (raid, major etc.) wysyłając miniony na adventure, grindujesz Instant Adventure.

Hajs zdobywasz na najróżniejsze sposoby - od farmy raidow z vanilla rift, przy dobrym specu łatwo wysolowac, po grind materiałów z gatheringu

Gear farmisz poprzez robienie nte/Daily warfrontow/weekly questów, potem raidowanie

Witam, zacząłem grać w Rifta, i jakoś troszke mi się nudzi. W wielu grach trzeba osiągnąć lv cap żeby poznać gre, a nie których end game w ogóle nie ma.Na jakim lv zacznie się jakaś zabawa xd?Zacząłem wczoraj, wbiłem ten 10 i dzisiaj w ogóle mi się nie chciało grać.

Jak po wbiciu 10 lvla mozna oceniac gre ???

Gra nie jest mloda wiec ludzi pewnie nie bedzie tam zbyt duzo na low lvlach ale pisanie , ze gra znudzila sie po wbiciu 10 lvla , ok.

Gra jak gra end game spory jak ktos napisal rify raidy insty open pvp i tym podobne ALE GRA MA SWOJE LATA .

Tak to wygląda, jak się gra samemu bez gildii, gadając na tsie czas przyjemniej płynie, nawet jeśli w danej chwili nie rob się tego samego :)

W podstawkę mocno się zagrywałem, dawała frajdy od groma. Dużo ciekawsza moim zdaniem od WoW'a, więcej ciekawych opcji.

Przyrównuję do WoW'a ponieważ każda z tego typu gier polega na tym samym na end-game. Farma, grind itp... natomiast WoW wiedzie prym bez dwóch zdań. Tyle słowem wyjaśnienia.

Każda gra tego typu czyli SWtOR, WoW, Rift, Wildstar, LotRO itd. polega na wbiciu maksa i farmieniu. Teraz kwestia tego jak jest to farmienie zrobione, czy możesz codziennie co innego robić czy codziennie to samo.

W Rifcie tak jak koledzy wcześniej napisali jestem sporo opcji, raczej nie można narzekać na nudę. Do tego dynamiczne rifty które są świetne moim zdaniem. Grę ze względu na content na end-game mogę z czystym sumieniem polecić.

Natomiast jeżeli gra znudziła Cię już do 10 lvl'a to nie masz co próbować dalej. Znudził Cię moment w którym jest najwięcej graczy przed end-gamem, czyli moment gdzie nie ma żadnego problemu ze zrobieniem rifta czy inwazji. Od 30 poziomu jest ciężej i bez gildii czy robienia pvp i dungeonów będzie cholernie ciężko ze względu na nudę że, o wbijaniu lvl'i na dodatkach to nie wspomnę. Ogromny teren gdzie nie ma prawie nikogo a questy są tak rozłożone że cały ogrom nowych lokacji zmienia się z zachwytu w odruchy wymiotne.

Podsumowując, gra bardzo dobra. Z ekipą to już w ogóle. Świetny end-game. Ale jeżeli gra znudziła Cie na 10 lvl'u to szkoda czasu, może wytrzymasz do 30 lvla, może trochę dalej ale maksa nie wbijesz na pewno bo nie jest to takie hop siup a tylko szkoda czasu na to lvlowanie.

O mnie, zaprzestałem gry po wejściu dodatku pierwszego. Byłem strasznie zadowolony że wychodzi content z lokacjami dwa razy większymi niż podstawka. Jak się później okazało, faktycznie był wiekszy ale questy były tak porozkładane że miałem tylko dość tego ogromnego dystansu jaki muszę przebiec, a po 52 lvlu jak już widziałem mobka z kropką (oznaczającą rozpoczęcie questa carnage, zabij ich xx) to sam siebie oszukiwałem i udawałem że nie widzę... Lvlowanie w dodatku nie pozwoliło mi grać dalej nad czym strasznie ubolewałem bo wiedziałem jaki jest end-game.

No to jak nie chcesz questów to wybijasz lvl na dungach/warfrontach/Instant Adventure; )

Witam, zacząłem grać w Rifta, i jakoś troszke mi się nudzi.

W wielu grach trzeba osiągnąć lv cap żeby poznać gre, a nie których end game w ogóle nie ma.

Na jakim lv zacznie się jakaś zabawa xd?

Zacząłem wczoraj, wbiłem ten 10 i dzisiaj w ogóle mi się nie chciało grać.