5.6 miliona subów!

No no... z tego co podają na MMOchampion to aktualny stan subów wynosi 5.6 miliona osób. Na starcie WoD było 10milionów, także jeżeli blizzard teraz z nowym dodatkiem nie wystrzeli w kosmos i da coś super dobrego, to coś czuje że WoW może mieć jeden z cięższych okresów w swojej całej historii :D

Oczywiście trzeba mieć na uwadze to, że to TYLKO WoW. Doliczmy Hots'a, HS'a, Diablo, SC to troszkę tych ludzi mają. No i pamiętajmy że jak każda firma miewa wzroty i upadki :D

A wy co o tym myślicie ? Bo na f2p nie ma co liczyć na 99,99%

Wow ma dużo ludzi którzy wchodzą na tydzień po wyjściu patcha/dwa po dodatku i robią wszystko po czym odchodzą i czekaja. Biorąc to pod uwagę sa w stanie zarobić tylko pierwszym miesiącem po dodatku/patchu na kolejny rok nic nie robinia

Blizzard próbuje gonić za modą wprowadzając jakieś pokemony, warownie (system housingu) czy po prostu upraszczając totalnie drzewko skilli i ogólną mechanikę gry. Niestety, w takiej grze jak WoW to nie może zadziałać, bo typowy gracz nie jest casualem i takie zmiany tylko go zniechęcą do gry.

WoW ciągle traci ale i tak nie liczcie na F2P wcześniej niż za 10 lat :) wyjdzie kolejny dodatek na którym zarobią kolejne miliony, subskrypcje ponownie wskoczą na 2-3 miesiące do 10mln i tak w kółko :)

Blizzard próbuje gonić za modą wprowadzając jakieś pokemony, warownie (system housingu) czy po prostu upraszczając totalnie drzewko skilli i ogólną mechanikę gry. Niestety, w takiej grze jak WoW to nie może zadziałać, bo typowy gracz nie jest casualem i takie zmiany tylko go zniechęcą do gry.

90%+ graczy WoWa to casuale. Ponadto gra ma już 10 lat, a i tak każdy inny MMORPG może pozazdrościć choćby i takiego playerbase.

Wow ma dużo ludzi którzy wchodzą na tydzień po wyjściu patcha/dwa po dodatku i robią wszystko po czym odchodzą i czekaja. Biorąc to pod uwagę sa w stanie zarobić tylko pierwszym miesiącem po dodatku/patchu na kolejny rok nic nie robinia

Racja racja, ale też trzeba zauważyć że tendencja spadkowa zaczęła się na Cata. Czyli mi osobiście nasuwa się parę wnosków. Pierwszy to to, że te spadki subów to ludzie którzy stwierdzili że muszą teraz mieć w priorytecie inne obowiązki (rodzina, praca etc) i nie dało rady ich połączyć z grą w WoW'a. Drugi to zaś to że wow zaczyna większość osób nudzić.

Blizzard próbuje gonić za modą wprowadzając jakieś pokemony, warownie (system housingu) czy po prostu upraszczając totalnie drzewko skilli i ogólną mechanikę gry. Niestety, w takiej grze jak WoW to nie może zadziałać, bo typowy gracz nie jest casualem i takie zmiany tylko go zniechęcą do gry.

Co do talentów to się nie zgodzę. Może wyglądają na mało rozbudowane, ale w porównaniu do poprzednich (gdzie dodawałeś 5 pkt w drzewko talentów żeby dostać 3% na crita) jest lepiej bo są konkretne.

warn_ico.png
Double post ~ blaumro

Każda rzecz nudzi jak nie ma nowości. Ktoś kto jest obyty z wowem przejdzie kontent który doszedl i znów zostawi jak juz wspomniałem. Znam kilku takich graczy i każdy mówi ze wchodzi tylko przesunąć fabułę do przodu i zobaczyć nowy kontent po czym odchodzi bo nie ma nic do roboty. Ile mountow można zbierać, ile setów do transmoga zbierać, albo zbierać zwierzaczki czy zabawki. Wow jak każda inna gra żyje tylko wśród graczy progresujących bo w innym wypadku szybko wyczerpiesz możliwości. Każda gra żyje tylko i wyłącznie tym co robisz z grupa. Żadne mmo nie trzyma ludzi delektujących sie światem i fabułą na dłużej.

Wow sie nie skonczył i nie skończy, ale każdy kto gra dluzej i nie progresuje w końcu stwierdzi ze nie ma nic do roboty. Tak jak singla nie jesteś w stanie powtarzać po 20razy tak tutaj tez sie to nudzi.

Cóż, jesteśmy właśnie świadkami powolnego upadku WoWa - ta gra się stopniowo wypalai bliżej jej już do końca niż dalej. O ile lata temu śmiesznie się czytało tematy, które głosiły upadek WoWa, to teraz jest to już fakt. A premiery takich gier jak GW2, TESO, FF XIV, czy Wilstar się do tego przyczyniły i to one teraz wiodą prym na rynku MMORPG - WoW jest już w tyle.

Zresztą nawet projekt titan pokazał, że Blizzard nie ma już pomysłu na gry MMORPG. Oni teraz będą szli w kierunku innych gatunków (co zresztą widać ostatnimi czasy).

Jak zapowiedzą nowy dodatek to ubędzie im jeszcze więcej graczy, bo to będzie oznaczać, że w WoD nie mają zamiaru pokazać już nic.

Z drugiej strony to śmieszne, że nie mogą wcisnąć konkretnego contentu do WoD, za który ludzie dopiero co zapłacili, a będą sięgać do portfela graczy pod przykrywką kolejnego dodatku. Żałosne. Za taki hajs jaki ściągnęli powinni teraz przynajmniej przez 2-3 lata robić porządny content.

@DOWN

Te posty są zwykłą dziecinadą, szkoda taką dzicz w ogóle komentować. Dalej podtrzymuję to co pisałem wyżej - WoW jest już przestarzały, teraz inne gry wiodą prym i pokazują nowe rzeczy. Do tego ich premiery przyciągnęły wielu graczy, przez co WoW tracił. Tym samym zmieniają one gatunek. Idą do przodu, a WoW tego nie robi od dawna - on stoi w miejscu, bo jest ograniczony przez własną mechanikę. Mogą do niego co najwyżej wprowadzić namiastkę tych rzeczy, które pojawiają się w nowych MMO i to właśnie (imo ze śmiesznym skutkiem) robią. A P2P to sobie mogą być nawet do ostatniego subskrybenta, who cares? To nie jest wyznacznik niczego. Przykład: UO dalej jest P2P. Jedno co pozostało WoWowi to jego chwytliwa nazwa, nic więcej. Tylko to podtrzymuje na obecnym rynku tak słabą grę.

PS: kto normalny patrzy na ilości widzów? Przecież każdy dojrzały człowiek wie jak to działa - oglądający są tam w większości dla streamera, nie tyle samej gry.

Cóż, jesteśmy właśnie świadkami powolnego upadku WoWa - ta gra się stopniowo wypalai bliżej jej już do końca niż dalej. O ile lata temu śmiesznie się czytało tematy, które głosiły upadek WoWa, to teraz jest to już fakt. A premiery takich gier jak GW2, TESO, FF XIV, czy Wilstar się do tego przyczyniły i to one teraz wiodą prym na rynku MMORPG - WoW jest już w tyle.Zresztą nawet projekt titan pokazał, że Blizzard nie ma już pomysłu na gry MMORPG. Oni teraz będą szli w kierunku innych gatunków (co zresztą widać ostatnimi czasy).Jak zapowiedzą nowy dodatek to ubędzie im jeszcze więcej graczy, bo to będzie oznaczać, że w WoD nie mają zamiaru pokazać już nic.Z drugiej strony to śmieszne, że nie mogą wcisnąć konkretnego contentu do WoD, za który ludzie dopiero co zapłacili, a będą sięgać do portfela graczy pod przykrywką kolejnego dodatku. Żałosne. Za taki hajs jaki ściągnęli powinni teraz przynajmniej przez 2-3 lata robić porządny content.

Hahahahaha Gw2, TESO ? Wildstar ? wiodą prym ? ahahahahahaha :D od dawna przypuszczałem że coś ćpiesz bo nikt normalny nie chwali tak GW2 :D WoW i za 15 lat będzie dalej P2P czego nie można powiedzieć o słabym GW2, pewnie wcale go już za te 15 lat nie będzie :) pojawi się dodatek to ponownie liczba subskrybentów wskoczy do 10mln na 6 miesięcy i tak cały czas

Serio, myślałem że Xar jest fanboy'em GW, a tu sie okazuje że jest gorzej. Wildstar,TESO prym? No rzeczywiście :D

Dawno się nie uśmiałem. Ale do rzeczy. No tak. Wildstar wiedzie niesamowity prym, multum graczy pokazuje jaka ta gra jest świetna. Nie mówiąc już o pojawieniu się WS na bundlu za 4 zł.

TESO też wiedzie się całkiem nieźle. Nie całe 1k osób na streamach TESO to rzeczywiście szczyt popularności. Nie mówiąc o opiniach innych osób na temat tej gry. 400 widzów na streamach Wildstara to rzeczywiście pobijanie popularności.

Co do GW2 to sie nie wypowiem bo czasami wchodzę robić Daily, ale czy ta gra wiedzie prym to bym nie powiedział. Chyba że ktoś lubi gry bez endgame'u (nie wliczam PVP, które poza frajdą, nie daje niczego).

Błagam, idź lepiej sobie do GW i pobaw się w rodzine albo dom, czy co wy tam robicie w tych swoich Role Play'ach. Swoją drogą troche smutne, że MMO ma tak mało contentu że nie ma co robić po za wcześniej wspomnianą zabawą w historyjki.

WS i TESO wiodą prym na rynku? Xar, musisz polecić mi swojego dilera...

Ja mam nadzieję, że WoW się w końcu skończy, bo blokuje on drogę do rozwoju.

A myślicie, dlaczego gracze w MoPie narzekali na taką ilość daily? Bo chcieli tylko wpaść zrobić swoje i wrócić do obowiązków.

Cóż słaby dodatek, mierne patche, które gówno dodają i mamy powód dlaczego jest 5,6 mln.

Jeden człowiek na reddit fajnie napisał dzisiaj

Vanilla/BurningCrusade/Lich king is like the original Lord of the rings trilogy and Cata/Pandaria/Warlords is like the new Hobbit trillogy

I wszystko w temacie. Od dodatku cata ta gra się stacza.

Z podanych informacji wynika, że odpływ pochodzi głównie z Chin i jest to po części spowodowane tym, że w Chinach dopiero teraz miała miejsce premiera Diablo III. Dlatego Blizz nic sobie nie robi z tego odpływu, bo hajs wciąż się zgadza.

Fakt WoD jest słabym i krutkim dodatkiem ale do upadku WoWa to jeszcze daleka droga. Pisanie, że GW2, TESO czy Wilstar wiodą prym to już przesada. Sam gram w GW2 od premiery i aktualnie wchodzę codziennie zrobić 3 daily aby zdobyć 10pkt i wychodzę. Dodatek który wniesie do GW2 tyle co WOD albo i mniej i tak kupię pewnie jeszcze dziś lub jutro aby w sobote sobie pograć w betę. Jak wyjdzie oficjalnie to nową postać wyleweluję na maksa w moment bo pełno książęk z lvlami się uzbierało, zrobię 100% mapy i znów zostaną same daily do robienia oraz czekanie na powrót Saba którego uwielbiałem :) TESO gram trochę ale jakoś nie mogę "pokochać" tej gry i pluję sobie w brodę, że kupiłem wersję na steamie znacznie droższą od zwykłej. W Wildstara nie gram ale po opinii ludzi w necie oraz krociach jakie zarabia NCSoft widzę że nie wiele trace. Płacę abo w WoWie, następny dodatek kupię, w GW2 też gram, dodatek też kupię aby mieć tę chwilkę radochy. MMO są coraz słabsze bo ludzie i tak je kupują więc po co się twórcy mają męczyć ? No Svanir schaman zabity do daily można iść pograć w coś innego.

Cóż, jesteśmy właśnie świadkami powolnego upadku WoWa - ta gra się stopniowo wypalai bliżej jej już do końca niż dalej. O ile lata temu śmiesznie się czytało tematy, które głosiły upadek WoWa, to teraz jest to już fakt. A premiery takich gier jak GW2, TESO, FF XIV, czy Wilstar się do tego przyczyniły i to one teraz wiodą prym na rynku MMORPG - WoW jest już w tyle.

Żeby chociaż te gry co wymieniłeś miały ułamek graczy tego co WoW .

Moim skromnym zdaniem spadki związane są z casualizacją i coraz bardziej ograniczanym contencie. Choć WoD zapowiadał się naprawdę nieźle i wiele razy zastanawiałem się nad zakupem nie doszedł on do skutku i chyba nie mam czego żałować (podkreślam chyba ;p) . Wielu się na nim zawiodło i przez to też są znaczne spadki. Co dodatek mniejsza ilość bossów, raidów, pvp mapek, arenek. Po za tym Blizzard zauważył znaczne skoki graczy przy premierze nowego dodatku i postanowił wydawać je częściej kosztem ich obszerności zapewne. Wprowadzone zostały tokeny no i fajnie niektórzy będą mogli grać za darmo ale kosztują one więcej. Przedtem jakoś nie uważałem że Blizzard leci na kasę ale po tych zabiegach stwierdzam, że jednak leci...

Osobiście lubię pvp. W WoDzie miało być chyba trochę rozruszane i zamiast robić każdemu prywatnego garrisona mogliby kilka z nich rozlokować na mapie co kilka dni rozgrywałby się o nie bitwy coś na wzór wintergraspu z WotLK w tym że gracze zdobywaliby punkty i byłby one podliczane dla gildii i tak np top 10 graczy z danej gildii którzy zdobyliby najwięcej punktów byliby brani pod uwagę i strona która wygrywa ally lub horda przekazuje twierdze pod protekcje trzem gildią z największą liczbą punktów które czerpałyby z tego znaczące profity no i np też 10 najlepszych graczy nie należących do tych gildii za zasługi podczas bitwy. Te garrisony lub też twierdze mogłyby być rozbudowywane w tym że po przegranej bitwie profity z rozbudowy czerpałaby przeciwna strona ;p marzenia xD

Mówiłem to wielokrotnie i powtórzę raz jeszcze: ile razy można grać w to samo? Ile lat można spędzić w tej samej grze i kompletnie się nie znudzić? Rok, dwa, trzy? Ponadto dochodzi fakt że blizzard ma nową politykę, nie wiem dokąd ich to zaprowadzi ale na razie widać że kompletnie nie działa. Jeszcze niedawno dostawaliśmy minimum 3 wielkie patche w dodatkach, teraz był to ledwie kulejąca łatka 6.1 no i znośny patch 6.2 a oni zapowiadają już następny dodatek. Czyli półtorej patcha, gg blizz, osobiście poczułem się oszukany. Zrobili na WoD'a wielki hype, "wielki powrót do korzeni" no i rzeczywiście tak było, tylko że nagle zmieniła im się koncepcja, rozmyślili się i z niewiadomych przyczyn postanowili zakończyć dodatek jak się rozkręcał. Grommash został naszym przyjacielem (nie rozumiem z jakiej mańki), Gul'dan zniknął, Yrel i Durotan są happy, Draenor jest nagle bezpieczny i wszyscy się kochają, zakopali wojenne maszyny i tyle. Jak to w ogóle możliwe skoro Grommash stał za niezliczonymi zbrodniami wojennymi, podejrzewam że miał na sumieniu więcej istnień niż Garrosh. Ile miast Dranei zrównał z ziemią, nie wspominając o twierdzach przymierza i hordy w Blasted Lands i poległych tam żołnierzach, mimo to nikt nie chce pociągnąć go do odpowiedzialności, tak jak to zrobili z Garroshemm. WTF.

Blizz wcześniej informował, że WoD ma być krótszym dodatkiem. Nad tym nowym co jutro zapowiedzą pracowali podobno już od połowy MoPa, więc może wyjdzie lepiej.