Wydawanie x złoty w ciemno to nie jest dobry pomysł, szczególnie jak autor wspomina że nie ma funduszy na bawienie się w coś takiego. Nie ma, to nie wyczaruje, a taka suma jest duża dla osoby, która stałego zarobku nie ma. Nie chce być nieuprzejmy, ale bawienie się w darmowe odpowiedniki jest średnie, bo nigdy się nie odbijemy i nawet nie zarobimy na przejście na normalny hosting, gdzie pracujemy na własny prestiż. Żeby się sprzedać, trzeba mieć pomysł, prowadzenie blogu to nie liczenie na momentalny zarobek, trzeba wypracować markę, a to nie przychodzi od początku. Dla mnie to jest strzał w ścianę, spisanie kilku gier, opisanie ich czterema zdaniami i dodanie reflinku to nie jest coś, w co warto inwestować. Spisów jest tysiące, nie będzie na tej stronie niczego co ją wyróżnia i sprawia że warto z niej korzystać. Człowiek szukający w google nigdy tam nie trafi, nigdy nie dowie się że coś takiego istnieje i nigdy nie wejdzie w reflinka (co moim zdaniem jest i tak słabym sposobem na zarobek bez posiadania bazy ludzi, którzy będą wchodzić. Pojedyncze przypadki nie generują prawie nic).
Wszedłem na stronę, przejrzałem praktycznie każdą stronę, kilka wpisów... I nie widzę nic, co by mnie przyciągnęło do korzystania z tego spisu (bo to nie jest blog), opis jest suchy, nie mówiący o grze nic poza superlatywami. Nie oddaje nijak tego, co w grze znajdujemy. Zgodnie z opisem każda gra jest najlepsza i warto się zarejestrować z reflinka generując przychód. Całość zrobiona jest po najmniejszej linii oporu, tylko w jednym konkretnym celu. Można sobie wstawić dowolny epitet opisujący moje podejście, od zazdrości, po zawiść, czy zwyczajny hejt, ale moim zdaniem ten blog naprawdę nic nie reprezentuje, nie mieści się w ramach blogu, nie porusza tematu, który jest w jakiś sposób przyszłościowy, nie reprezentuje sobą nic poza sprzedażą każdej możliwej gry oferowanej na stronie z reflinkami... Tak, w spisie są tylko gry do których dorobić można reflinki przerabiane na $, większość to przeglądarkowe shity które stoją daleko od przyzwoitości. Nie, zdecydowanie nie. Piszę to, żeby autor zastanowił się, czy warto, bo pomysł jest nietrafiony i bez przyszłości. Już lepiej zacząć prowadzić normalny blog z własnymi wpisami, które będą recenzować dane gry i zapraszać do zarejestrowania się. Takie opisy nie przejdą, bo jest ich już tysiące.