Demon Crusade wystartował. Ostrzeżenie: nie wchodzić, jeśli nie lubicie via www, turowego systemu walki i auto-trackera

Dla tego typu gierek powinniśmy utworzyć nowy dział zatytułowany – CRAPY. Jest ich cała masa, tylko w ostatnich 2-3 miesiącach wyszło ich bodajże 14, jeden będący kopią drugiego i odwrotnie. Nie wspominając już o znikomej grywalności.

Demon Crusade idealnie wpasowuje się w definicję. Nudny, zautomatyzowany (auto-tracker rulez), z turowym systemem walki i zerowymi wymaganiami wobec gracza. Wczoraj wystartowała jednak kolejna beta, która nie zWIPUJE już naszych postaci, tak więc „zabawa” rozpoczyna się na dobre.

Zagracie TUTAJ.

guru