Grzywna, a nawet więzienie za botowanie i RMT - fikcja? Otóż nie!
Każdy gracz, który spędził w świecie internetowej rozgrywki nieco czasu wie, jakim utrapieniem są boty i gold spammerzy. Wiele gier, częstokroć przyzwoitych, upadało z ich powodu.
Do tej pory był to problem samych twórców i wydawców, a walka z nimi przypominała szturchanie wiatraków, jednak w kraju kwitnących MMORPG, gdzie gracze nie są uznawani za dziwaków, rząd postanowił wszcząć odpowiednie kroki.
Mowa oczywiście o Korei Południowej, gdzie w przyszłym miesiącu wchodzi w życie ustawa zakazująca botowania oraz RMT - Real Money Trade, czyli po prostu handlu wirtualnymi dobrami za prawdziwe pieniądze. Za jej złamanie grozi nawet sto tysięcy złotych grzywny i/lub 5 lat więzienia.
Jest to też bezpośrednia odpowiedź na Diablo 3 i kolejny cios w stronę Blizzard'u. Gracze z dalekiego wschodu są - w przeciwieństwie do nas - przyzwyczajeni do traktowania z szacunkiem i nie pozwalają sobie w kaszę dmuchać.
Już w tej chwili trwają tam liczne procesy sądowe w związku z problematycznością serwerów Diablo 3, a nadchodzący zakaz RMT to swoisty gwóźdź do trumny koreańskiej Zamieci.
Mnie osobiście bardzo cieszy ta idea i mam nadzieję, że inne kraje ją zaadaptują.
Ach, wyobraźcie sobie te gry bez boterów i nieustającego spamu!
*Ozonek