Co przyniesie i kiedy wejdzie nowy dodatek do Final Fantasy XIV?

Dodany przez PefriX ponad 7 lat temu
4 4812
Co przyniesie i kiedy wejdzie nowy dodatek do Final Fantasy XIV?

Dla nas może jest to okres świąteczny, ale w Japonii to zwyczajny weekend. No dobra, może nie tak zwykły, bowiem spędzony pod znakiem Final Fantasy XIV – w Tokio odbyła się fanowska impreza tego MMORPG-a. Dzięki niej wiemy co nieco na temat najnowszego dodatku, czyli Stormblood.

Pre-ordery ruszą już 24 stycznia, niemniej samo rozszerzenie jest planowane na 20 czerwca. Oczywiście, w tej kwestii może się coś jeszcze zmienić, dlatego datę premiery należy traktować z pewnym dystansem.

No dobra, pora na nieco konkretów. Najważniejszą nowością jest nowy job, czyli Red Mage. Ta „klasa” (tak, fani nie wybaczą mi tego wyrażenia) korzysta z rapiera oraz magicznego kryształu, który unosi się za nią. Wspomniany kryształ nie jest jedynie elementem ozdobnym – Red Mage łączy z nim swój miecz, by stworzyć specjalny kostur. Spokojnie, będzie mógł jednak walczyć również w zwarciu!

Red Mage ma specjalizować się w magicznych atakach dystansowych, łączących czary typu Black oraz White. Niemniej jego zdolności pozwolą na doskoczenie do przeciwnika, by porazić go atakami z bliska, a następnie wrócić na bezpieczną odległość. Otrzymamy zatem całkiem interesującą kombinację. Co jednak ciekawe, otrzymamy nie tylko Red Mage. Nowy job nie został ujawniony, ale potwierdzono, że w sumie będzie jeszcze tylko jedna, nowa „klasa”.

Stormblood zapewni również nowe doznania związane z wodą – popływamy, a nawet zanurkujemy w odmętach oceanu! Niestety, nie wszystkie tereny na to pozwolą, a do tego nie przewidziano walki pod wodą. Możemy zabrać latające wierzchowce, by sprawdzić głębiny (tych ziemnych z kolei nie)!

Prócz tego zapowiedziano nowy raid oraz beast tribe. Pozostaje teraz czekać na więcej szczegółów. Nie wiem, jak Wy, ale ja nie mogę się doczekać tego rozszerzenia? Trzymam kciuki, by Samurai okazał się nowym jobem!


4 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube