Savage Resurrection oficjalnie wystartował

Wystarczyły 3 miesiące (wersja EA ruszyła 21 maja), aby Savage Resurrection uwolnił się z kleszczy znienawidzonego przez wiekszosć graczy systemu Early Access, który promuje niedokończone, w wielu wypadkach niegrywalne produkcje.

To naprawdę szybko, nawet bardzo szybko, zważywszy, że wiele tytułów tkwi we "Wczesnym Dostępie" od niepamiętnych czasów. Przykład? Jest ich cała masa, ale chyba najbardziej rozpoznawalnym jest... DayZ. 

Przy okazji oficjalnej premiery, Savage Resurrection trochę potaniał z ceny - zamiast 23 euro, kosztuje 20 euro (w obecnej promocji jest to nawet 15 euro). Warto się zastanowić nad zakupem, tym bardziej, jeśli byliście fanami poprzednich części Savage. Zapraszam TUTAJ.