Soul Worker Online – zapowiedź
Nieco ponad miesiąc temu otrzymaliśmy informacje, że twórcy Soul Worker Online planują wydać swój tytuł na kolejnych rynkach w tym między innymi europejskim i amerykańskim. Kiedy to nastąpi w tym momencie nie jesteśmy w stanie określić. Pierwsze informacje mówią ogólnie, że jeszcze w tym roku. Z tej okazji przyglądamy się tej produkcji nieco bliżej i sprawdzamy, czy warto będzie się nią zainteresować.
Pierwsze informacje o tym, że Soul Worker Online powstaje pojawiły się w 2011 roku. Jednak wówczas dotyczyły one jedynie rynku koreańskiego, gdzie gra pierwotnie zadebiutowała kilka lat później. Następnie pojawiły się między innymi serwery w Japonii, aż w końcu przychodzi pora na Europę i Amerykę. Soul Worker to gra trzecioosobowa MMORPG akcji, do tego w klimatach anime. Akcja produkcji została osadzona w mieście Cloudrealm. Dosyć nietypowym ze względu na to, że bez zwykłych mieszkańców, a ich miejsce zajęły przeróżne monstra. Wraz z postępem w grze będziemy odkrywać mroczne tajemnice tego miasta. Przyczyny wyludnienia i pojawienia się różnych kreatur, a także postaramy się odwrócić bieg wydarzeń, tak by miasto znów tętniło życiem. Fabularnie całość prezentuje się ciekawie, a w sumie to dopiero początek, bo teraz tak właściwie dochodzą do głosu nasi protagoniści. Tych wraz ze startem gry otrzymamy czwórkę, będą podzieleni oni na cztery klasy Soulum Sword, Mist Scythe, Gun Jazz oraz Howling Guitar. Bohaterami są nastolatkowie, którzy wykorzystują swoją duszę, emocje by móc napełnić „paliwem” tytułowe Soul Worker. Tak właściwie wcześniej wspomniane nazwy odnoszą się do broni, którą dzierżą bohaterowie czyli miecza, kosy, pistoletów oraz gitary. Pomysł wydawać by się mógł dosyć kuriozalny, lecz w praktyce fani wszelkiej maści anime i klimatów japońskich powinni czuć się jak u siebie w domu. Oczywiście nasz oręż będzie można wzmacniać, a wraz z ubijaniem kolejnych hord przeciwników zyskiwać będziemy nowe możliwości używania specjalnych ataków.
Oczywiście w Soul Worker nie mogło zabraknąć typowych elementów dla gatunku MMO. Już na starcie otrzymamy 100 dungeonów do walk PvE, które zostaną okraszone ciekawymi bossami. Znajdziecie również w grze areny PvP, rozbudowany system craftingu czy możliwość tworzenia gildii. Twórcy nie zapomnieli o żadnym z najważniejszych elementów gier MMO, a całość zapewne jest dopiero początkiem i gra będzie odpowiednio aktualizowana w kolejnych miesiącach już po rynkowym debiucie.
Na koniec kilka słów o samej oprawie graficznej. Ta prezentuje się bardzo ciekawie, a to dzięki zastosowaniu specjalnej technologii cel shadingu. Jest to specjalna technika, która sprawia, że świat przedstawiony w grze, bohaterowie, środowisko jest jakby ręcznie rysowana. Podobne zestawienie mogliście zobaczyć w grze Borderlands. Tutaj całość wygląda podobnie i moim zdaniem świetnie pasuje do klimatu anime. Do tego dochodzą widowiskowe pojedynki w których cały czas coś się dzieje na ekranie, to wszystko sprawia, że już teraz na gameplay’e ogląda się z dużą przyjemnością. Za wszystkie te fajerwerki dziejące się na ekranie odpowiedzialny jest silny graficzny Havok Vision Engine.
Gra zapowiada lepiej niż dobrze, lecz oczywiście dopiero po rynkowym debiucie okaże się jak w praktyce całość się sprawuje i czy przede wszystkim twórcy będą chcieli cały czas swoją produkcję wspierać i łatać na bieżąco. Cóż niestety w tej beczce miodu jest również solidna łyżka dziegciu, bowiem za wydanie gry na rynku europejskim i amerykańskim odpowiada niesławny Gameforge, który nie ma ostatnio zbyt dobrej passy, możliwe że tym razem karta się odwróci, a my gracze otrzymamy solidnie przeniesioną grę na nasze warunku. Czas pokaże, ale mimo wszystko myślę że warto dać szansę Soul Worker, bo zapowiada się naprawdę solidny kawał dobrego MMO, tym bardziej, że jak większość koreańskich gier tego typu będzie dystrybuowana w modelu free to play. Kiedy gra finalnie zadebiutuje w Europie jeszcze nie wiemy, ale z całą pewnością gdy takie informacje się pojawią przeczytacie o tym na łamach MMORPG.org.pl.