Panie, Panowie, Pomocy!

Gatunek: RPG (nie moba, nie Hack and Slash, nie karcianka, po prostu mmorpg w otwartym świecie)

Sprzęt: Spoko luz, pójdzie wszystko

Cechy:

- Otwarty świat,

- Grind, Dungi albo oba,

- Jakieś robótki na boku (craftowanie, łowienie, inne takie),

- Może być p2p, b2p, freemium, albo jakiś shop w którym wystarczy że kupię tylko jakąś określoną ilość itemów,

- Brak p2w (jako p2w rozumiem nie pay to progress faster, tylko to że ktoś sobie kupi coś czego ja nigdy nie osiągnę grając darmo, nawet po miesiącu grindu na to)

- Styl graficzny obojętny (może być i słodkie anime i ciężki średniowieczny styl)

- Święta trójca jakby była to miło (lubię healerów jak i dps'ów, raczej nie gram tankami)

- Żywa - muszą być jacyś ludzie z którymi można grać

- Oficjalny serwer - nie lubię privów, bo albo upadają, albo są daleko z tyłu, za dużo z nimi problemów

- Na fabułach nigdy się nie skupiałem w mmo więc w/e może być, może nie istnieć

- EndGame - ta gra ma być na dłużej, dlatego oprócz dni na grindzie/ powtarzaniu tego samego dunga do pożygu chciałbym mieć co robić

- PvP - lubię więc fajnie jakby były różne wersje (wojny gildii, 1v1, 5v5, otwarte pvp, itp.)

- z target i non-target preferuje to drugie, ale nie mam nic do pierwszego

- język gry/społeczności może być polski albo angielski,

Gry z których zrezygnowałem z jakiegoś powodu, ale mi się podobały (jak ktoś by miał dobre argumenty żeby do nich wrócić, to można to rozważyć):

ArcheAge - grałem na starcie serwerów, wtedy syf bo p2w i problemy z serwerami, więc zrezygnowałem, może coś się zmieniło (?)

TERA - grałem na wersji steam, strasznie mało tam graczy i łatwo wszystko osiągnąć (nuda)

Black Desert - mam wersję non-steam, podoba mi się tu mnogość pobocznych rzeczy do robienia i grind, zniechęcił brak jakichś radów/dungów i nie wiedziałem ile trzeba wydać żeby grać wygodnie (pety, udźwig, miejsce w eq(?), gwizdki dla konia(?) - dużo tego)

Guild Wars - uwielbiałem, niestety przez wyjście dwójki poznikali gracze, nie ma z kim pograć teraz (wiem że praktycznie można solo, ale wtedy to nie mmorpg, tylko rpg)

Guild Wars 2 - jakiś czas grałem tylko na podstawce, brakuje mi tu świętej trójcy chyba najbardziej

RaiderZ - bardzo fajna, podobna dość do TERA, problem że chyba umarła z tego co się orientuję

Blade & Soul - ostatnio trochę pogrywałem, ale się w tym nie odnajduję, brakuje mi tej świętej trójcy, mam dopiero 30lvl, więc póki nie znajdę odpowiedniego zamiennika gram w to

Tytuły które mi się nie podobały:

Allods - p2w, chociaż jedyny klon WoWa który mi się podobał z mechaniki gry i świata

Skyforge - wydawał się martwy i zawsze mogłem wszystko robić solo, bez nikogo do pomocy

The Elder Scrolls Online - teraz był darmowy tydzień, odpaliłem, strasznie mi się walka nie podoba

Rift - klon WoW'a, do tego jak na moje bardzo słaby

Aion - po prostu jakoś nie czułem tej gry, sam nie wiem czemu właściwie

Dungeons and Dragons Neverwinter - pograłem chwilę, ale mnie nie zaciekawiła, brak otwartości świata, gra prowadziła mnie za rączkę

Metin2 - p2w (chociaż lubiłem grind), no i te rozwiązania że jeden gracz trzyma se całą drużynę, bardzo słabe

Savage Hunt - odpaliłem i te drewniane animacje mnie strasznie odstraszyły, do tego kolejny klon WoWa który po prostu nie

Oczywiste odpowiedzi:

WoW - grałem trochę na tej wersji próbnej co można sobie postać do chyba 30lvl zrobić, podobało mi się nawet, problem że nie rozumiem do końca tego czy skoro wyszedł dodatek Legion, który praktycznie tworzy cały endgame, to oczywiście trzeba go kupić na start, ale co z early contentem, martwy czy da się znaleźć ludzi?

FF XIV - też grałem chwilę, tu znowu dodatki, które nie wiem jak wpływają na early game, do tego tu kompletnie nie wiem czy grindownik czy dungi, czy oba

Lineage 2 - tu czytałem gdzieś że oficjal to p2w, nie orientuje się też z ilością graczy na oficjalnym serwerze, kiedyś myślałem o L2, problem że w to grają już chyba tylko zapaleni gracze tej gry, do tego ciężko się ogarnąć w tych wszystkich serwerach privach i oficjalnych

Osobiście wolałbym coś innego niż te dwa, ale najpewniej jak nie znajdę nic innego, to wybiorę któregoś z nich.

Polecam Mabinogi, jeśli jeszcze nie grałeś. Co prawda nie jest to gra mega popularna w naszym kraju, ale ma swoich zwolenników. Gra F2P. Dosyć stara, a grafika pozostawia sporo do zyczenia, choc nie jest tragiczna, no, co kto lubi ;p gra wiele ma do zaoferowania. Jest to jedna z najbardziej rozwiniętych gier mmo, fabuła rozwijana jest po dziś dzień, częste eventy organizowane na rózne okazje, jak i bez okazyjnie. Mozesz szkolić się w każdej klasie postaci, od archera, przez kucharza, aż po podróżnika i maga itd. ale możesz też trzymać sietylko jednej klasy. Można również lvlować swoje skille, nie tylko te służące do walki, ale też te typu crafting czy siedzenie. Tak siedzenie, im wyższa ranga tym twoja postać może usiąść w bardziej urozmaicony sposób. Może to takie pierdółki, ale fajnie, że są. Dungi oczywiście są, grind jest, dobra fabuła jest, czego chcieć więcej?
Co prawda jest tylko wersja USA i Azjatycka, co sprawia, że ping może być trochę uciążliwy. No i w tej grze ludzie lubią się stroić ;p często z eventow mozna zdobyć fajne ubranka, albo po prostu zakupic je na stronie za euro. Oczywiście jest to tylko gadżet wizualny i nie pomaga w grze, aczkolwiek w tej grze wszyscy są "wystrojeni" ;p
Bez problemu można też poafkować przy tej grze i porozmawiać z innymi graczami. Społeczność w Mabonogi jest na prawde przemiła, przynajmniej w większości przypadkach. Nie wiem jak to teraz z populacją, bo grałam rok temu, wtedy było wilu graczy, przynajmniej na serwerze Alexina, i były nawet dwie polskie gildie, nie wiem jak to wygląda na dzień dzisiejszy.

Może zrób drugie podejście do Aion'a? :)

Ma wszystkie cechy które wymieniłeś. Są częste Update'y, Eventy itd. Od razu mówię, że gra do łatwych nie należy, jest w niej dużo biegania, grindu itd. Ja się zagrywam w nią od kilku lat i bawię się naprawdę świetnie ze moim Legionem. Jest u nas dużo graczy z innych gier B&S, Rohan itp. Mamy również wielu nowych graczy (wczoraj do Legionu dołączyły 4 osoby, dzisiaj 5) ogólnie wszyscy wspólnie coś robimy, pomagamy sobie i to jest chyba najlepsze w tym wszystkim :)

Apropos RaiderZ, tak, gra umarła. Jednak jakiś czas temu na ich fanpage został opublikowany post i gra prawdopodobnie będzie wskrzeszona.

Runescape 3

World of Warcraft. Jeśli martwi Cię to czy legion jest na starcie wymagany odpowiem Ci w ten sposób. Nie. Zanim do niego dojdziesz będziesz mieć mnóstwo roboty na poprzednich dodatkach. Ludzi na początkowym contencie jest mnóstwo, bo każdy teraz alty przygotowuje na przyszły dodatek. Polecam zakupić battlechest za 35 zł, masz tam 5 dodatków plus 30 dni gry. Na jakiś czas Ci to wystarczy.

Obawiam się że Mabinogi i Runescape 3 to jednak dla mnie za dużo jeśli o grafikę :D Nie wygląda to najlepiej. Nie mówię że potrzebuję wodotrysków, jednak lubię trochę bardziej dynamiczne mmorpg. World of Warcraft już użyłem battlechesta, więc zostaje zakup legionu i 30 dni gry, musiałbym się zastanowić czy warto. Pytanie co do Aiona, jak tam dokładnie wygląda sprawa z item shopem? p2w czy pay to progress faster? A co do RaiderZ to brzemi świetnie, szkoda że serwer nie stoi już :/ Oh, Rohan, w to też się zagrywałem, aktualnie słyszałem że to deadgame też, właśnie dlatego że główny serwer był 100% p2w na wyższych poziomach.

Megamus, Aiona nie polecam ze względu na ogromne p2w. Wystarczy spojrzeć na obecny event z kartami, rewardy za 24, których nie zdobędziesz normalnie grajac.

Uzbieranie 24 tylko dzieki IS i bez grama przesady, zeby uzbierać wszystkie karty to potrzeba nawet 2-4tys złoty.

Powiem tak co Ci szkodzi ściągnąć i się przekonać samemu? Tyle ile ludzi tyle zaraz usłyszysz zdań. Przejrzyj sobię sklep i sam oceń.

Jak będziesz miał wjęcej pytań to pytaj śmiało czy tu czy na pw albo na TS.

@Megamus i widzisz ktoś już mnie nawet uprzedził podczas pisania posta. No cóż pozostaje się cieszyć wychodzi na to, że mamy bardzo bogate społeczeństwo skoro takie mocne pw2 a ludzie grają :) a podobno cebulaki to biedaki :(

Jak Ci kiedyś minie uzależnienie od tej gry to porozmawiamy, bo na chwile obecna nawet Piórko +14 ktorego nigdy nie zdobedziesz normalnie, nie przekonuje Cie o tym, ze Aion to p2w gowno.

Nie ma się co od razu kłócić panowie :D Dla jednych p2w, dla innych sposób na spędzenie wolnego czasu. Może ściągnę i spojrzę na IS, potem zdecyduję. Z moim netem to i tak godzinka, może mniej.

To nie kłótnia, ale co temat o "szukam MMO" to Adartaer poleca Aiona, choć autor posta grał w tę gre 5 lat. Troszke to dziwne jak bardzo "kocha" swoją ulubioną gre, że wciska ją każdemu :)

DC Universe Online i Star Trek Online.

Sam podchodzilem do nich sceptycznie, a okazały się jednym z lepszych MMORPG, jakie miałem okazję przetestować.

Adartaer czy ty w ogóle grałeś w inną grę niż Aion? Pytam, bo zawsze polecasz Aiona, ale czy masz porównanie co do innych gier mmo, w które graleś dłużej niż pare godzin?
Nie moja sprawa wiem, ale jestem po prostu ciekawa :3

Z tych, które wymieniłeś polecę Ci dwa tytuły, w które sama grałam.

FF XIV:
Gram aktualnie i jestem pod wielkim wrażeniem. Gra jak zapewne wiesz jest płatna (Abonament + Dlc), z tym, że wystarczy kupić ostatnie dlc stormblood, które automatycznie odblokowuje Ci poprzednie. W FF masz otwarty świat, dungi - 4 lub 8 osobowe, triale - 8 osobowe, raidy - 24 osobowe. Jest święta trójca, dodatkowo masz możliwość 1 postacią wymaksowania wszystkich klas bez żadnych limitów. Dodatkowo sklep za realną kase jest bardzo ubogi, a większość mountów czy minionów można zdobyć w grze.

Teso:

Grałam prawie 2 lata, odrzuciło mnie wprowadzanie płatnych dlc z kilkoma zadaniami + dung (albo sam dung), ale masz możliwość odblokowania wszystkich dlc z eso + (czyli abonament, który odblokowuje wszystko oprócz Morrowind). Ogromnym plusem jest typowa dla the eldersów nieliniowość jeśli chodzi o Twoją klase. Możesz być magiem w ciężkiej zbroi, albo templariuszem z łukiem, tak na prawdę od Ciebie zależy jak stworzysz swoją postać, prawie każdy skill można rozwinąć, albo pod magię, albo pod staminę. Oczywiście jest święta trójca, plus dungi i przepiękny świat, który potrafi wciągnąć na wiele godzin. Jak dla mnie najlepsze zadania poboczne jakie spotkałam w grach typu mmorpg. Ach i zapomniałabym Eso pozwala Ci wejść do każdego domku, wymordować mieszkańców i obrabować ich, a potem możesz sprzedać fanty u specjalnych handlarzy :>

Z tych, które wymieniłeś polecę Ci dwa tytuły, w które sama grałam.

 

FF XIV: 
Gram aktualnie i jestem pod wielkim wrażeniem. Gra jak zapewne wiesz jest płatna (Abonament + Dlc), z tym, że wystarczy kupić ostatnie dlc stormblood, które automatycznie odblokowuje Ci poprzednie. W FF masz otwarty świat, dungi - 4 lub 8 osobowe, triale - 8 osobowe, raidy - 24 osobowe. Jest święta trójca, dodatkowo masz możliwość 1 postacią wymaksowania wszystkich klas bez żadnych limitów. Dodatkowo sklep za realną kase jest bardzo ubogi, a większość mountów czy minionów można zdobyć w grze. 

 

Teso:

 

Grałam prawie 2 lata, odrzuciło mnie wprowadzanie płatnych dlc z kilkoma zadaniami + dung (albo sam dung), ale masz możliwość odblokowania wszystkich dlc z eso + (czyli abonament, który odblokowuje wszystko oprócz Morrowind). Ogromnym plusem jest typowa dla the eldersów nieliniowość jeśli chodzi o Twoją klase. Możesz być magiem w ciężkiej zbroi, albo templariuszem z łukiem, tak na prawdę od Ciebie zależy jak stworzysz swoją postać, prawie każdy skill można rozwinąć, albo pod magię, albo pod staminę. Oczywiście jest święta trójca, plus dungi i przepiękny świat, który potrafi wciągnąć na wiele godzin. Jak dla mnie najlepsze zadania poboczne jakie spotkałam w grach typu mmorpg. Ach i zapomniałabym Eso pozwala Ci wejść do każdego domku, wymordować  mieszkańców i obrabować ich, a potem możesz sprzedać fanty u specjalnych handlarzy :>

Z tym otwartym światem w FF XIV to nie do konca sie zgodze

mapy są z loading screenami jak w TESO

W 100% otwarty świat to jest w WoWie czy Black Desert gdzie z mapy do mapy przechodzisz bez loading screenów

wracając do Twojego wpisu nt. WoWa, to głównie wszyscy progresują nowy dodatek więc jeśli byś zaczął to polecam wylevelować postać i wejść od razu w Legion

Na stare dodatki wracasz robić achievementy, questy, dropić mounty, pety czy zabawki

Polecam tez FF XIV aczkolwiek tam jak dla mnie na minus brak otwartego PVP jak w WoWie a lubię się nawalać z graczami na otwartej mapie. no i na minus w FF XIV tez wiecznie wystepujące sciany/blokady widma, nie mozesz zeskoczyc z mostu bo się nie da, nie mozesz zeskoczyć ze ściany bo ci sciana-widmo blokuje, strasznie sztucznie to wygląda

Jeśli nie masz nic przeciwko klimatom SF to może SWTOR?

- Otwarty świat, - Podzielony na planety, ale na pewno nie instancjowy (chociaż dodatki są wydawane w takim formacie, bo tam dzieje się "fabuła". Nie mniej zawsze jest jakaś planeta do polecenia, surowce do zebrania, championy do zabicia.

- Grind, Dungi albo oba, - Flashpointami da się spokojnie wymaksować postać w dość krótkim czasie. A skoro nie interesuje Cię fabuła (choć żałuj) to będzie to odpowiedni sposób dla Ciebie. Grindowanie jako takie jest mało efektywne, ale przy wsparciu questów, których jest mnogość spokojnie będziesz miał co robić.

- Jakieś robótki na boku (craftowanie, łowienie, inne takie), - Crafting jest, łowienia brak. Za to całkiem fajnym sposobem oderwania się do fabuły są datacrony, porozrzucane po różnych planetach w trudno dostępnych miejscach. Zdobycie ich stale podnosi statystyki, a i jest jakąś odskocznią.

- Może być p2p, b2p, freemium, albo jakiś shop w którym wystarczy że kupię tylko jakąś określoną ilość itemów, - Od razu załóż, że SWTOR jest p2p. Freemium jest mocno ograniczone i mimo, że są sposoby na jego obejście (w IS są permanentne sposoby odblokowania większości), to najważniejsze aspekty (jak bardzo ubogi cap na kredyty) powodują, że trzeba premkę kupić. Jednak ta należy do jednych z najtańszych na rynku.

- Brak p2w (jako p2w rozumiem nie pay to progress faster, tylko to że ktoś sobie kupi coś czego ja nigdy nie osiągnę grając darmo, nawet po miesiącu grindu na to) - P2W nie ma. W sklepach są głównie skórki i przyspieszacze. Jasne, część skórek, mountów nie zdobędziesz inaczej niż z IS (bo te są przypisane niekiedy do konta - więc nie da się ich sprzedać), to dalej nie dają żadnych statystyk, ot unikatowy wygląd.

- Styl graficzny obojętny (może być i słodkie anime i ciężki średniowieczny styl) - Gra ma swoje lata, ale z racji nieco kreskówkowego stylu wciąż jest przyjemna dla oka.

- Święta trójca jakby była to miło (lubię healerów jak i dps'ów, raczej nie gram tankami) - Każda klasa ma dostęp do 3 drzewek rozwoju. W zależności od wyboru zwyczajowo masz dostęp do dps+coś (tank, heal, inny dps), tak więc święta trójca jest.

- Żywa - muszą być jacyś ludzie z którymi można grać - wprowadzone ostatnio zmiany połączyły wszystkie serwery jeśli chodzi o Flashpointy, Operacje, BG. Już wcześniej nie czekało się zbyt długo, teraz w wielu przypadkach jest instant party match.

- Oficjalny serwer - nie lubię privów, bo albo upadają, albo są daleko z tyłu, za dużo z nimi problemów - Serwery oficjalne.

- Na fabułach nigdy się nie skupiałem w mmo więc w/e może być, może nie istnieć - W tym wypadku powinieneś się zastanowić czy nie warto. SWTOR jest jednym z niewielu MMORPG, które pamięta, że RPG to nie tylko rozdawanie statystyk i umiejętności, a również fabuła. Nie jest ona naiwna, powody dlaczego Twoja postać idzie tam gdzie idzie są sensowne. Nie zostajesz wielkim championem stolicy na poziomie 5, by poczuć się fajnym. Niemal do samego końca o coś walczysz i coś chcesz osiągnąć. Dodatkowo niemal wszystkie dialogi są w formie cutsceanów, więc bardzo przyjemnie się to ogląda.

- EndGame - ta gra ma być na dłużej, dlatego oprócz dni na grindzie/ powtarzaniu tego samego dunga do pożygu chciałbym mieć co robić - Rzeczy do powtarzania jest od cholery. Pomijając flashpointy, operacje, bg, są jeszcze heroici, osiągnięcia, datacrony, rozdziały dodatków, zdobywanie planet, co tygodniowe "minieventy" w których pozbywasz się plagi na danej planecie, bawisz się w łowcę głów czy bierzesz udział w kosmicznych igrzyskach. Do tego po lvl capie otwiera się nowy sposób poziomowania, przez co nie masz tego poczucia braku progresu, który zwykle odczuwam w endgame.

- PvP - lubię więc fajnie jakby były różne wersje (wojny gildii, 1v1, 5v5, otwarte pvp, itp.) - BG, mapki open pvp, w końcu są dwie strony mocy. Z racji tego, że światy pvp stały się opustoszałe nie ma worldpvp. Jednak zawsze znajdą się gildie, które chętnie się ponaparzają ;)

- z target i non-target preferuje to drugie, ale nie mam nic do pierwszego - System jest nieco przestarzały. Mało w nim mobilności. Jednak jest to brak, który osobiście wybaczam.

- język gry/społeczności może być polski albo angielski, - Gra jest po angielsku, podobnie jak większość społeczności. Istnieje kilka polskich gildii, więc tutaj masz dowolność.

W World of Warcraft większość graczy robi aktywności związane z najnowszym dodatkiem, ale spokojnie da się znaleźć ludzi na stary. Głównie dzięki cross-realm, który pozwala na łączenie się w grupy graczy z innych serwerów oraz group findera, który umożliwia szybkie wyszukiwanie takich grup. Jednak po wbiciu maksymalnego poziomu większość aktywności da się zrobić solo. Na początku nie jest wymagane nic oprócz battlechesta, najnowszy dodatek można dokupić po wbiciu maksymalnego poziomu jaki oferuje podstawka.

Więc jeśli szukasz mmo z otwartym światem, świetną historią, odwiecznym konfliktem dwóch frakcji, ogromnym contentem, regularnie rozwijanym i wspieranym przez twórców, który działa nieprzerwanie od 13 lat, ciągle z ogromną ilością graczy i daje pewność, że nie zostanie zamknięty przez kolejne tyle to właśnie WoW jest tym mmo.

Adartaer czy ty w ogóle grałeś w inną grę niż Aion? Pytam, bo zawsze polecasz Aiona, ale czy masz porównanie co do innych gier mmo, w które graleś dłużej niż pare godzin? 
Nie moja sprawa wiem, ale jestem po prostu ciekawa 

Tak gram w gry mmorpg od prawie 20 lat. Grałem w takie mmorpg jak (kolejność chronologiczna)

- Ragnarok Online

- Flyff

- R.O.S.E

- Lineage II

- Rohan Online

- Ragnarok Online 2

- WoW

- Gloria Victis

- Guild Wars 2 (od premiery)

- Final Fantasy XIV (prawie 2 lata)

- Revelation Online

- Bless