P2W Odwieczny problem

Witajcie

Czesto czytam rozne wypowiedzi na temat gier i przewaznie pojawia sie slynne slowo "Pay to win"

Dlaczego to jest dla niektorych wielki problem lub bol niektorych narzadów?

Wychodzi piekna gra pod tytylem XXX w która ktos wsadzil jakies tam pieniadze, a nastepnie gracz chce zeby bylo wszystko za darmo bez item shopu etc..

Czy jakies EXP, Gold, Boosty jest az takim wielkim problemem lub dodatkowe miejsca na itemy plecak, skrzynia, dodatkowe postacie itd.

W Europie posiadamy kilku wydawców którzy faktycznie przesadzaja, ale tez czy faktycznie jest az tak zle.

Zadajcie sobie takie pytanie. Czy wy idac do pracy oczekuje od pracodawcy dobrych zarobkow, fajnego klimatu i oczekujecie zeby wszystko bylo ok oraz wynagrodzenie na czas.

A teraz postawcie sie po stronie developerow, programistów. Oni tak samo to co robia traktoja jako prace i oczekuja od swojego pracodawcy dobrego wygradzenia itd..

Policzcie koszty developerow :

Serwery

Domeny

Marketing

Gry ktore ja pogrywalem i bylem jak to mowia niektorzy P2W KID

Mu Online bez VIP-a dodatkowych plecakow czy innych bostow gralo sie ciezko

Patch of Exile bez rozszezonego Stasha tez gra sie ciezej bo zeby wystawic item na sprzedaz musisz bawic sie z forum linkowanie etc..

Combat Arms jedyna gra ktorym bylo to bardzo zauwazalne, wydajac pare zlotówek mozna bylo sie juz spoko bawic. ( Mowie o Combat Arms Classic) bo nowy CA zminiel sie przez wlasnie placzkow ktorzy chca wszystko za darmo. Stalo sie Nexon odsprzedal CA a brakuje tego starego combata.

Mozna wymieniac mase gier.

Item shop oraz jego zastosowanie

Wiele osob siega po walute premium i kupuja jakies tam boosty, bo jest graczem causolowym gra 2-3 godziny brak czasu ( Praca, Rodzina )

A znowu dla nolifow ktorzy nie chca placic wiec maja wiecej czasu i nadrabiaja.

Zdarzaja sie tytuly w ktorzych jest przesada i w zadnym wypadku tego nie bronie bo we wszystkich jest jakas granica.

Nie narzekajcie ze cos jest P2W tylko pomyslcie o wszystkich Developerach, wydawcach itd. a nie tylko o sobie i swoim EGO.

No fajnie, ale chciałabym ci przypomnieć, że żyjemy w Polszy, gdzie średnie zarobki to max. 500 euro. Za te 500 euro trzeba wyżyć a nie bulić hajsy na głupoty w grach. Jakbyśmy zarabiali średnio np. 5000 euro miesięcznie to ok, można sobie pozwolić na wszystko, ale takie luksusy to mają tylko Katarczycy (mam znajomego Katarczyka, ci to mają zaje*iście) i osoby z kilku innych państw.

Poza tym da się zrobić grę f2p z uczciwym IS, za przykład najlepsze są gry MOBA typu Dota 2, Smite czy LoL - za kasę kupujesz tylko skiny, które nie dają ci żadnej przewagi ani nic. Jako ciekawostkę dodam, że ja na Smite wydałam spokojnie 500+ zł a przecież nie musiałam bo skiny nie dają mi przewagi ;)

Więc to gadanie "pomyślcie o biednych developerach blablabla" to sobie możesz schować do kieszeni. Każdy zagląda do swojego portfela, poza tym zapewniam cie, że developerzy nawet średnich tytułów mają zarobki tak wysokie (minimalna płaca zaczyna się od 12k zł/miesiąc), że nawet ci się nie śniło. Więc się już o nich tak nie martw tylko o siebie :)

Szczerze mówiąc to myślę, że większość narzekaczy to zwykła dzieciarnia, która po prostu nie ma odpowiednich środków. Umówmy się ale np. kupno battlechesta + dodatku + abonament co miesiąc przekracza budżet typowego nastolatka. Sprawa wygląda inaczej gdy zaczyna się pracować i np. zamiast grindować przez parę godzin wolę wydać ekwiwalent godziny pracy i rzeczywiście się w danej grze bawić a nie harować.

Zresztą p2w jest nakręcane przez samych graczy - gdyby nikt różnego rodzaju boostów i innych dodatków za realną kasę nie kupował, to takich przedmiotów by nie było poprostu.

@Hasira

Zgodze sie tylko z Toba ze dla takiego niemca czy anglika 10 Euro / funtow to nic a dla nas to juz cos. Ale to jest ogolnie inny temat.

Wydaja gre przewaznie placimy Euro Funty a to ze nasza waluta jest nic nie warta i malo zarabiamy, to raczej powinno mniec sie pretensje to rzadu lub pracodawcy a nie do wydawcy/developera.

Bla bla bla oj biedni developerzy oni tyle zarabiaja ok super cieszy mnie ale ktos im musi za to placic i ten ktos tez musi miec przychow. Nieprawdaz :D

@vesarix

100% Zgadzam sie z toba a szczegolnie my Polacy lubimy narzekac i chcielismy by wszystko bylo za darmoche,,,,

Skoro te dzieciaki wydaja kase na np. pierdoly slodycze fajki inne uzywki to tak samo slynne P2W jest tez jaka uzywka jak to mowia, nie mozna mniec wszystkiego :)

a ja uważam ze można spokojnie narzekać na PW2 bo trzeba umieć rozróżnić czym to naprawdę, idealny przykład ostatniego tutaj tematu z WoWem osoba, która pisała o tym ze jest on P2W nie wiedziała nawet co ten termin oznacza i zaczęła pisać głupoty o boostowaniu przez innych graczy za realna kasę za co bany się dostaje.

Kolejna sprawa piszesz ze mamy myśleć o "biednych" wydawcach a prawda jest taka ze najlepiej zarabiające gry to są własnie F2P :P

Ja uważam tak jak inni spokojnie może być IS tylko niech on będzie dobrze zrobiony bez przedmiotów dodających jakąś przewagę za kasę

No i pamiętajmy o tym jakiś dziwny tworze, które się zowie pay to progress który też jest ewidentnym P2W ale przez to ze ludzie są naiwni myślą ze jak wszystko można zdobyć ale kilka miesięcy później niż gracz który wyłoży kasę w grze to jest to OK :P

Co niektórzy po prostu przesadzają i nawet sam fakt istnienia IS jest dla nich P2W. Jak dla mnie to absurd.

Gry muszą na siebie zarobić. Nie widzę problemu w tym że można sobie odblokować dodatkowe sloty na postacie, sloty w ekwipunku, przedmioty kosmetyczne czy też jakieś boosty do expa czy golda. Jak dla mnie to P2W jest dopiero wtedy, kiedy pojawia się coś, co jest dostępne tylko i wyłącznie w IS i dają realną przewagę ( wysokie bonusy do statystyk itp).

Buy2play nie free2play - pay2win. Cebuli nie dogodzisz.

P2W to jeden z raków toczących tę branżę. Większość osób rozważa tylko kwestię pieniędzy i bonusów, które się dostaje, a nie to co jest najważniejsze w całym zagadnieniu. Płacisz komuś za oszustwo, aby być lepszym od innych. Kiedyś byłoby to nazwane płatnym cheatem, o ile nie było dostępne dla każdego w grze za darmo (patrz boost do obrażeń w Unreal Tournament). Jeżeli dla kogoś oszustwo jest moralnie ok, to krzyżyk na drogę.

nie stać mnie to nie kupuję, a nie narzekam dookoła jakie to wszystko niesprawiedliwe, że inni mają a ja nie... koniec tematu. Nie stać Cię to albo nie graj albo graj na tyle na ile Cię stać...

No fajnie, ale chciałabym ci przypomnieć, że żyjemy w Polszy, gdzie średnie zarobki to max. 500 euro. Za te 500 euro trzeba wyżyć a nie bulić hajsy na głupoty w grach. Jakbyśmy zarabiali średnio np. 5000 euro miesięcznie to ok, można sobie pozwolić na wszystko, ale takie luksusy to mają tylko Katarczycy (mam znajomego Katarczyka, ci to mają zaje*iście) i osoby z kilku innych państw

Skoro nie stac cię na rozrywkę to poswięc ten czas na poprawe swojego statusu materialnego a nie płacz że mało zarabiasz. Skoro nie stac mnie na Mercedesa SLK to tez mam płakac że niemcow stać czy zakasać rękawy wziąść się do pracy i na niego zarobić.

Najwięcej płaczu własnie jest przez cebule która chce wszystko za darmo tu i teraz a najlepiej jaku jeszcze się dalo na tym zarobić.

zrozumcie że gry komputerowe to rozrywka i nie kazdego musi byc na nie stać.

Poza tym da się zrobić grę f2p z uczciwym IS, za przykład najlepsze są gry MOBA typu Dota 2, Smite czy LoL - za kasę kupujesz tylko skiny, które nie dają ci żadnej przewagi ani nic. Jako ciekawostkę dodam, że ja na Smite wydałam spokojnie 500+ zł a przecież nie musiałam bo skiny nie dają mi przewagi 

MOBA =/= MMORPG

Zacznijmy od tego jak wyglądają update w takich produkcjach.

MOBA - nowa postać, parę skinów do is, poprawa balansu.

MMORPG - nowa postać, nowe mapy, masa zadań, nowe przedmioty, nowe dungeony, nowe raidy, rozwój fabuły, nowe battlegroundy, zupełnie nowe aktywności i wiele więcej.

Jak widać jest tego znacznie więcej co idzie również z tym, że potrzeba na to więcej czasu jak i nakładów finansowych w porównaniu do gier moba.

To może metody zarobku teraz?

MOBA - IS plus ESPORT czyli sponsorzy, reklamy i ogólnie wielkie show za które zgarniają masę kasy.

MMORPG - w przypadku F2P tylko sam IS.

Wszystko zależy od popularności, jednak twórcy nie bardzo chcą ryzykować... Gry MMORPG, które pierwotnie wychodzą jako F2P są strasznie ubogie i dopiero przy wzroście popularności ostro ruszają z updatami. Drugą kwestią jest utrzymanie tej popularności i ciągłego przypływu nowych graczy, bo jeśli jest ich coraz mniej a starzy odchodzą to tytuł powoli zaczyna umierać, wtedy twórcy chcą wyciągnąć z niego jak najwięcej wpakowują w IS masę przedmiotów(bo tak najłatwiej) i tylko przyspieszają koniec.

P2P rozwiązuje problem P2W i nawet najczęściej żeby się cieszyć 100% gry jest tańsze od F2P. Tylko to już jest kwestia gustu graczy i samej gry zarówno w F2P jak i B2P lub P2P można się dobrze bawić. Moim zdaniem w przypadku MMORPG model F2P psuje rynek.

Czy można się utrzymać bez p2w? Tak, jest to możliwe.
Przykładem gry która jest f2p i ma fair item shop jest np. Warframe
W sklepie nie kupisz broni, warframe'ów "Prime", wymaxowanych modów, specjalnych, silnych modów. (Eq prime da się kupić ale tylko w tzw. Prime Access'ach gdzie za niezłą sumkę pieniędzy odblokować można zestaw składający się z kilku broni + warframe prime)
Wszystko jest do wyfarmienia, poza niektórymi modami jak Primed Chamber czy Excalibur Prime (bonus za kolekcjonerkę, nie da się już kupić).
Wiele eq co jest nowe jest tylko i wyłącznie do wyfarmienia i odblokowania i często wymaga jeszcze lvla aby móc z niego korzystać.
W skrócie - mega dużo jazdy traktorem, ale ten kto gra ten ma bo jest to gra oparta na farmie, wydawanie hajsu odbierze ci sens gry( i wcale nie sprawi że lepiej będziesz strzelać :) ).
Prawdziwym endgame jest tzw. FashionFrame czyli kto ładniej wygląda.
Digital Extremes nie narzekają na $$$ i community nie narzeka na p2w,wręcz wiele osób podaje Warframe jako przykład dobrego f2p, win - win.

Wprowadzanie do gry p2w na start zabija jej potencjał w dzisiejszych czasach. I nie, nie jest to ryzykowne gdyż większość ludzi nie chce płacić kolejnego rachunku co miesiąc aby się trochę pobawić (zamiast harować w grze na pełen etat). Jeśli gra będzie dobra, to się sprzeda - proste.(Trzeba tylko dobre kolorki/kostiumy robić). Jeśli coś jest designowane pod p2w to jest to czysty cashgrab, gra bez duszy. Co zaliczam jako p2w? Oczywiście cokolwiek co da przewagę w pvp, bez możliwości zdobycia tego poprzez normalną grę, to samo tyczy się pve. I nie, boosty do expa i do golda to nic, jest to rzecz do nadrobienia, chyba że lvl to główny wyznacznik mocy(brak endgame) [gram w Nostale gdzie nawet jak lecisz na "Anckach" (+100% xp na 1h) to exp leci jak krew z nosa]. Ale natomiast designowanie systemu upgrejdów by ulepszyć ekwipunek na poziomy które coś dają ( +8 i wyżej) i dawanie zwojów które zapobiegają UTRACIE tego ekwipunku tylko i wyłącznie do IS to już jest p2w i tyle[Tutaj wklej gadanie ze mozesz przeciez zarobic golda na to bez placenia - Popekniesondze.mp3 - szybciej będzie roznosić ulotki] (+ jest jeszcze kilka rzeczy ale są podobne więc nie będę pisać, kto gra ten zna). Ekwipunek powinien być wolny od p2w(przynajmniej w tym stopniu aby każdy miał takie same szanse i takie same opcje co do zdobycia i ulepszania) i nic, nawet tony komentarzy o treści "cebula" etc nie zmienią tego że to jest prawdą. Wygląd, wygoda - proszę bardzo (ale bez przesady że base bag na 1 item pls) ale polepszanie eq za Hajs to już przesada. Gry nie powinny pochłaniać wypłaty, tylko po to aby "inwestor" mógł dotrzymać kroku topowym graczom.

Żeby utrzymać grę f2p w stanie lepszym niż "cmentarz" trzeba zachować balans pomiędzy f2p graczami, graczami co raz na jakiś czas coś kupią i tzw. "Wielorybami" którzy sypią hajsem jak na teledysku hip-hopowym. Inaczej zostaną tylko wieloryby i oni też odejdą jak populacja zmaleje do minimum i nie będzie kogo gankować/z kim grać w eq +20 etc. P2W to jeden z powodów dla którego duża część community mmorpgowego pluje na nowe tytuły f2p, bo myślą że będzie to "f2p classic" - pograsz 20-40 lvli i fun się kończy teraz zapłać by móc przejść dalej(i tak co jakiś czas) - co kto lubi, mi osobiście szkoda czasu aby zarabiać na takie gry i żeby w nie grać.

Na zakończenie dodam że osobiście preferuję gry b2p, albo p2p jeżeli są naprawde warte swojej ceny. Ale w f2p też pogram, czasem wydam Hajs i jest fajnie.

Wszystko kwestia cen. W BDO jaki placz byl, ze kostium 30€ kosztuje i to ludzi z zachodu, ktorzy w pracujac za najnizsza pracuja na niego 3 godziny. My myslimy w innych kategoriach bo u nas za najnizsza to 1.5-2 dniowki, stad ten wszechobecny placz, jazgot i zgrzyt zebami bo wiekszosci polakow ledwo stac na jakies zycie, a gdzie w miesiecznym budzecie zmiescic z 50€ na gre (2/3 najnizszej niemieckiej dniowki)

Zastanowcie sie co by bylo jakby na zachodzie musieli za***rdalac 2 dniowki na taki kostium. Oficjalne fora pekaly by od spamu i wyzywania tworcow

@Noov Ale to już się dzieje weźmy chociaż by Tere Eu, gdzie to nawet Anglicy i Niemcy mówią że oni p... pvp bo 500 euro/Funtów nie będą wydawać. Żeby ich potem ten który wydał 2x tyle co oni ich rozwalał, więc p2w szkodzi samym wydawcą bo ludzie szybko odchodzą.

I co z tego że jakaś gra jest P2W jeśli cię na nią nie stać to albo nie graj albo podnoś kwalifikacje zamiast bawić się, przecież niskie zarobki to wybór jeśli robisz coś co jest mało przydatne dla społeczeństwa i łatwo cię zastąpić to zarobki są niskie... wiec zamiast narzekać że coś jest za drogie polecam poświęcić ten czas na ulepszanie siebie żebyś nie musiał nigdy w życiu używać tej wymówki że coś jest "za drogie"..

W gry p2w poprostu sie nie gra i tyle w temacie :) Wydawania pol pensji na gre sorki ale jest to juz uzaleznienie czyli choroba psychiczna :) Bo zdrowy czlowiek nie wyda pol wyplaty na gre przykre ale prawdziwe.

Jest to tym samym co wydawanie kasy na hazard czy papierosy alkohol :) Zdrowa osoba kupi sobie czasem piwo czasem flaszke i tyle wydaa na to kilkadziesiat zlotych. to samo ktos kupi sobie paczke fajek i czasem zapali sporadycznie kontroluje to. ALe wydawania pol wyplaty jest zwyklym uzaleznieniem czyli chroroba psychiczna. Gry p2w wlasnie wciagaja osoby i uzaleznieja je od wydawania coraz wiecej kasy na pierdoly , ktorych zdrowa myslaca osoba nigdy by nie kupila

PS. Nie piszcie , ze kazdy wydaje na tyle ile go stac bo to nie prawda. NIkt zdrowo myslacy nie wydaje co miesiac po tysiac-dwa zl na GRE. Zwykle uzaleznienie , ktore trzeba leczyc.

I co z tego że jakaś gra jest P2W jeśli cię na nią nie stać to albo nie graj albo podnoś kwalifikacje zamiast bawić się, przecież niskie zarobki to wybór jeśli robisz coś co jest mało przydatne dla społeczeństwa i łatwo cię zastąpić to zarobki są niskie... wiec zamiast narzekać że coś jest za drogie polecam poświęcić ten czas na ulepszanie siebie żebyś nie musiał nigdy w życiu używać tej wymówki że coś jest "za drogie"..

Jeśli gra jest p2w ale komuś się podoba to jasne że wyda na nią nawet 100k pln. I tu nie chodzi o to że coś jest za drogie, p2w to po prostu słaby design, nie ma żadnego moralnego uzasadnienia na zwabianie ludzi formułką "free to play" gdzie potem się okazuje że zapomnieli dodać * z następującym zdaniem:
*Free to try, not to have actual fun in the game. Gry nie są od płacenia rachunków po 500+ zł za miesiąc. Jedyne gry p2w które są w stanie się utrzymać to takie gdzie gameplay to nadrabia ale te gry i tak upadną jak zainteresowanie wielorybów spadnie do minimum. Przecież oni nie zarabiają na reklamach tak jak apki na telefonach. I mówię to z doświadczenia - Nostale serwer UK, Nostale PL - Enigma i Finesia (praktycznie singleplayer, niegdyś serwery tętniące życiem), większość gier gameforge etc. Inna sprawa że mój przykład ma bardzo sporadyczne updejty co na pewno nie pomaga. Druga sprawą jest to, że dlaczego jak ktoś zarabia dużo $$$ niby ma być tak samo dobry(bądź lepszy) jak kozak który no-life'uje w grę? I nie chodzi mi o to że w gry mmo powinni grać sami no-life, ale nie powinno być tak, że nie trzeba grać wcale bo za Hajs można kupić sobie wszystko co jest do osiągnięcia w tej grze.

W gry p2w poprostu sie nie gra i tyle w temacie  Wydawania pol pensji na gre sorki ale jest to juz uzaleznienie czyli choroba psychiczna  Bo zdrowy czlowiek nie wyda pol wyplaty na gre przykre ale prawdziwe.

 ...

Nie piszcie , ze kazdy wydaje na tyle ile go stac bo to nie prawda. NIkt zdrowo myslacy nie wydaje co miesiac  po  tysiac-dwa zl na GRE. Zwykle uzaleznienie , ktore trzeba leczyc.

Ale w czym rzecz? Dla jednego pol wyplaty to 500zl dla innego 10k zl a dla jeszcze innego 10k euro. Jakis procent dzieciakow ma dzianych starych, najnowsze iphony, drogie ciuchy, nowe auta i zycie na poziomie to i Rodzice na gre sypna Pare grubych $$. Kazdy wydaje pieniadze na co chce, a ze odbija sie to na normalnych ludziach, ktorzy kokosow z nieba nie maja to juz po prostu ZYCIE. W kazdym aspekcie i w kazdym miejscu zycia ten co ma wiecej=ma lepiej. "Lepiej plakac w mercedesie niz na pksie"

Witajcie

Czesto czytam rozne wypowiedzi na temat gier i przewaznie pojawia sie slynne slowo "Pay to win"

Dlaczego to jest dla niektorych wielki problem lub bol niektorych narzadów?

Wychodzi piekna gra pod tytylem XXX w która ktos wsadzil jakies tam pieniadze, a nastepnie gracz chce zeby bylo wszystko za darmo bez item shopu etc..

Czy jakies EXP, Gold, Boosty jest az takim wielkim problemem lub dodatkowe miejsca na itemy plecak, skrzynia, dodatkowe postacie itd.

W Europie posiadamy kilku wydawców którzy faktycznie przesadzaja, ale tez czy faktycznie jest az tak zle.

Zadajcie sobie takie pytanie. Czy wy idac do pracy oczekuje od pracodawcy dobrych zarobkow, fajnego klimatu i oczekujecie zeby wszystko bylo ok oraz wynagrodzenie na czas.

A teraz postawcie sie po stronie developerow, programistów. Oni tak samo to co robia traktoja jako prace i oczekuja od swojego pracodawcy dobrego wygradzenia itd..

Policzcie koszty developerow :

Serwery

Domeny

Marketing

Gry ktore ja pogrywalem i bylem jak to mowia niektorzy P2W KID

Mu Online bez VIP-a dodatkowych plecakow czy innych bostow gralo sie ciezko

Patch of Exile bez rozszezonego Stasha tez gra sie ciezej bo zeby wystawic item na sprzedaz musisz bawic sie z forum linkowanie etc..

Combat Arms jedyna gra ktorym bylo to bardzo zauwazalne, wydajac pare zlotówek mozna bylo sie juz spoko bawic. ( Mowie o Combat Arms Classic) bo nowy CA zminiel sie przez wlasnie placzkow ktorzy chca wszystko za darmo. Stalo sie Nexon odsprzedal CA a brakuje tego starego combata.

Mozna wymieniac mase gier.

Item shop oraz jego zastosowanie

Wiele osob siega po walute premium i kupuja jakies tam boosty, bo jest graczem causolowym gra 2-3 godziny brak czasu ( Praca, Rodzina )

A znowu dla nolifow ktorzy nie chca placic wiec maja wiecej czasu i nadrabiaja.

Zdarzaja sie tytuly w ktorzych jest przesada i w zadnym wypadku tego nie bronie bo we wszystkich jest jakas granica.

Nie narzekajcie ze cos jest P2W tylko pomyslcie o wszystkich Developerach, wydawcach itd. a nie tylko o sobie i swoim EGO.

No fajnie, ale chciałabym ci przypomnieć, że żyjemy w Polszy, gdzie średnie zarobki to max. 500 euro. Za te 500 euro trzeba wyżyć a nie bulić hajsy na głupoty w grach. Jakbyśmy zarabiali średnio np. 5000 euro miesięcznie to ok, można sobie pozwolić na wszystko, ale takie luksusy to mają tylko Katarczycy (mam znajomego Katarczyka, ci to mają zaje*iście) i osoby z kilku innych państw.

 

Poza tym da się zrobić grę f2p z uczciwym IS, za przykład najlepsze są gry MOBA typu Dota 2, Smite czy LoL - za kasę kupujesz tylko skiny, które nie dają ci żadnej przewagi ani nic. Jako ciekawostkę dodam, że ja na Smite wydałam spokojnie 500+ zł a przecież nie musiałam bo skiny nie dają mi przewagi 

 

Więc to gadanie "pomyślcie o biednych developerach blablabla" to sobie możesz schować do kieszeni. Każdy zagląda do swojego portfela, poza tym zapewniam cie, że developerzy nawet średnich tytułów mają zarobki tak wysokie (minimalna płaca zaczyna się od 12k zł/miesiąc), że nawet ci się nie śniło. Więc się już o nich tak nie martw tylko o siebie  

SMITE - jak zj***ć do max nie wydałem ani zł na ten szajs bo nie zasługują zamykają 70% zawartości w chestach i to nie tematycznych tak po prostu. Jak było do kupienia wszystko poza sezonowymi wydałem około 500 zł a teraz przestałem przez to grać bo od na wymioty się zbiera przez 1 skrzynke co patch