WOW ekonomia / gra , wrazenia

Obecnie gram w WOWA a raczej zaczalem mam prawie 110lvl. Musze jednak przyznac gra ma end game , ktorego moze pozazdroscic kazdy inny mmo poniewaz jest go od gromy...mozemy grindowac , robic pvp , crafcic , raidowac, robic dungi itp itd zbiorka wszystkich mmo. Jedna rzecz jest tutaj bardzo slaba moim zdaniem a jest to ekonomia , ktora lezy i kwiczy jest poprostu tragiczna. Ceny matsow potrafia w ciagu dnia zaczynac sie przykladowo od 200g rano a juz wieczorem za ten sam mats nie dostaniemy wiecej niz 100g. Inna rzecza jest momentalne przebijanie ceny przez innych graczy...rozumiem przebic o 1g w dol ale ludzie na potege potrafia sprzedawac tutaj matsy o 50g mniej niz poprzednik, w zadnym mmo czegos takie nie widzialem by mats byl sprzedawany za polowe ceny i to w ogromnych ilosciach...Czym to jest spowodowane nie mam pojecia. Wydaje mi sie , ze stwierdzenie iz w WOWA graa wiekszosc ludzi doroslych jest bledne w tym aspekcie gry . Wlasnie no liferzy czyli zazwyczaj oosby uczace sie powoduja tak straszny spadek ekonomi gry , gdyz towaru jest za duzo a za malo jest chetnych do kupienia. Druga sprawa to dodatki , ktore po czesci zabijaja ekonomie gry wprowadzajac co dodatek nowe matsy kwiatki etc , ktore potrzeben sa do nowych itemow . Tym samym nowe itemy porzadaja praktycznie tylko nowych sakldanikow ,na ktore jest popyt a reszta to zwykle niepotrzebne smieci.

Przecie wahania cen to dowód działającej ekonomii w grze.

to że są takie skoki/spadki cen oznaczać moze tylko to ze ekonomia w WoWie ZYJE

Poza tym takie wahania cen są przecież w każdym MMO, pewnie pierwszy raz wbiłeś do MMO z milionową społecznością gdzie setki tysięcy graczy farmią matsy i bawią się cenami stąd takie skoki i spadki w cenach . Ledwo wbiłeś pierwszy 110 poziom i od razu wypisujesz bzdety ze ekonomia w WoWie jest tragiczna, sprawdzałeś inne serwery ze od razu piszesz ze ekonomia słaba?

W kazzdym poście zaznaczasz ze ekonomia w WoWie kwiczy, to po co grasz? znajdz sobie MMO gdzie cena matsów od początku jest stała bo tak mało osób w niego gra ze nawet się nie zmienia

W REALNYM zyciu równiez ceny w ekonomii się wahają

Odnosząc się do wiecznego płaczu na ceny na AH, zawsze zastanawiało mnie - "Co z tego?".

Gold w WoW'ie jest najmniej wartościową walutą, farmi się go szybciutko, na nic konkretnego się go nie wydaje (Oprócz mountów, enchantów i innych głupotek, które nie są aż tak drogie). Problem zaczyna się natomiast jeśli ktoś wchodzi do WoW'a z przekonaniem, że będzie grał za darmo, farmiąc wiecznie na tokeny ;) To chyba jedyne przypadki ludzi, którzy jojczą na temat gold'a.

Jak ogracz finala 14, moge stwierdzic ze jets tak samo ( chodzi o skoki cen ). Ile razy rano wystawialem item za 2kk a wieczorem jzu widzialem to samo za 500k ( wtedy albo czekasz az cena wroci lub sprzedajesz po zanizonej ).Jednak skoki takie swiadcza o tym ze gra zyje i ekonomia ma sie swietnie, a nie wrecz odwrotnie jak to pokazujesz. Wysokie zmiany w cenach itemow znacza tylko tyle ze ludzie je crafca lub gatheruja w duzych ilosciach. Tak jerts i zawsze bylo w mmo z duzo populacja. A narzekanie na to ze danych item ktos undercatuje o 50 % coz widocznie komus zalezy na szybkiej sprzedazy ( to jak promocje u nas w sklepach ) . Nikt ci nie zabroni tak robic ba nawet na takich wachaniach mozna zarobic.

jezeli waszym zdanuem to dobra ekonomia i taka jest w normlanym zyciiiu to powodzenia ....gdyby ekonomia byla taka , ze rano sprzedajesz wode 1l za 2zl a wieczorem za 50gr to by swiat zwariowal....ekonomia w Wowie jest niestablina i slaba . Blizz powienien ja kontrolowac jak to jest w niektorych mmo , ze AH ustala jaka minimalna cene mozemy dac np troszke nizsza albo ledwo wyzsza...a nie 50% mniej :)

jezeli waszym zdanuem to dobra ekonomia i taka jest w normlanym zyciiiu to powodzenia ....gdyby ekonomia byla taka , ze rano  sprzedajesz  wode 1l za 2zl a wieczorem za 50gr to by swiat zwariowal....ekonomia w Wowie jest niestablina i slaba . Blizz powienien ja kontrolowac jak to jest w niektorych mmo  , ze AH ustala jaka minimalna cene mozemy dac np troszke nizsza albo ledwo wyzsza...a nie 50% mniej  

Idziesz na targ w lecie, pomidorki masz po 2zł i dużo. Idziesz na targ jesienią, pomidorki mają 2 osoby i są po 6zł za kilo.

W mmo działa to szybciej, bo szybciej zdobywa się/kraftuje/zużywa materiały.

ZARCU w którym MMO twórcy kontrolują ceny na AH? nie pisz bzdur, zazwyczaj ekonomie w grach kształtują sami gracze

Bo NIKT nie zabroni graczowi matsa wartego 200 golda wystawić za 50 golda

Zresztą wbiłeś ledwo przed chwilą swój pierwszy w zyciu level cap w WoWie więc nie masz pojęcia jak w WoWie działa ekonomia

dla cb DOBRA ekonomia to taka gdzie duzo golda zapewne byś zarabiał by na tokeny zbierać, wtedy ekonomia była by idealna

Ale cebulą zaleciało od twórcy tematu :D Sól się sypie na ranę, że nie można łoić w WoWa na samym tokeniku?
Ekonomia jest jaka jest, może nie idealna, ale na pewno nie jest najgorsza w całym gatunku.
Jeśli codziennie można wykroić kilka tysiecy BEZ ŻADNEGO WYSILKU z samych world questow (nie rzadkością pojawienie się WQ który daje 500-800golda, a jego ukończenie to 5 min), a np. enchant na ring kosztuje ok 200 golda czy to rano czy wieczorem i dla Ciebie to tragiczna ekonomia, to żyjesz w świecie wyobraźni.

Poza tym na tym polegają podstawy ekonomii. Rano gra mało ludzi > jest mało towaru > towar jest droższy. Wieczorem gra dużo ludzi > jest dużo towaru> jest tańszy.

Jak Ci przeszkadza to kupuj wieczorem i sprzedawaj rano :)

Ale cebulą zaleciało od twórcy tematu  Sól się sypie na ranę, że nie można łoić w WoWa na samym tokeniku?
Ekonomia jest jaka jest, może nie idealna, ale na pewno nie jest najgorsza w całym gatunku.
Jeśli codziennie można wykroić kilka tysiecy BEZ ŻADNEGO WYSILKU  z samych world questow (nie rzadkością pojawienie się WQ który daje 500-800golda, a jego ukończenie to 5 min), a  np. enchant na ring kosztuje ok 200 golda czy to rano czy wieczorem i dla Ciebie to tragiczna ekonomia, to żyjesz w świecie wyobraźni.
Poza tym na tym polegają podstawy ekonomii. Rano gra mało ludzi > jest mało towaru > towar jest droższy. Wieczorem gra dużo ludzi > jest dużo towaru> jest tańszy.

Jak Ci przeszkadza to kupuj wieczorem i sprzedawaj rano  

w miesiac wydalem wiecej na WOWa niz ty przez rok na abonament wiec daruj sobie teksty tupu CEBULU bo sam nia sie stajesz piszac to slowo.

Poprostu ekonomia , ktora jest w WOWIE jest slaba i na wielu portalach o tym pisza . Tak nie gralem w mmo (gralem w wiekszosc na rynku , ktore sie pojawily...) i nie spotkalem sie z gra w , ktorej rano item kosztuje 200 a wieczorem 50 i jest to moja opinia :) a kazdy ma prawo do jej wyrazania czy komus sie to podoba czy nie :)

@Zarcu grałem w kilkanaście tytułów i każdym AH działa tak samo jak w WoWie to po pierwsze...po drugie ty chyba nigdy nic nie kupiłeś w Polsce na allegro albo w ceneo...wystarczy sprawdzić ze tam taki sam towar może mieć różnice nawet kilkudziesięciu złotych...przykład gry na konsole...co do twojej dalszej analizy to wiesz ze czym więcej danego typu towarów w sklepie tym tańsze są one...po prostu w grze masz dużo szybciej pokazane to co się dzieje normalnie w realnym świecie...przykład wchodzi nowy telewizor do sprzedaży...jak sprzedaje go tylko jednak firma to cena będzie wysoka itp ale jak już zaczyna sprzedawać go inni to pojawia się tak zwana konkurencja przez co cena za towar idzie w dół...

A i problemem nie jest to ze można dowolnie ustawiać ceny bo to co napisałeś na temat ze powinny być progi zawyżania czy obniżania cen tez by się nie sprawdziło bo tak naprawdę to sprzedający obniżają ceny niżej tylko o kilka miedziaków a jeśli ich będzie dajmy kolo 100-200 osób to cena ta cały czas będzie maleć nawet jak będą limity...jakbyś grał w Final Fanstasy XIV to tam byś mógł sobie sprawdzić jak to naprawdę działa bo tam producenci gry zostawili coś takiego jak historia ceny i tam idealnie widać ze cena maleje o male kwoty

@Zarcu grałem w kilkanaście tytułów i każdym AH działa tak samo jak w WoWie to po pierwsze...po drugie ty chyba nigdy nic nie kupiłeś w Polsce na allegro albo  w ceneo...wystarczy sprawdzić ze tam taki sam towar może mieć różnice nawet kilkudziesięciu złotych...przykład gry na konsole...co do twojej dalszej analizy to wiesz ze czym więcej danego typu towarów w sklepie tym tańsze są one...po prostu w grze masz dużo szybciej pokazane to co się dzieje normalnie w realnym świecie...przykład wchodzi nowy telewizor do sprzedaży...jak sprzedaje go tylko jednak firma to cena będzie wysoka itp ale jak już zaczyna sprzedawać go inni to pojawia się tak zwana konkurencja przez co cena za towar idzie w dół...

 

A i problemem nie jest to ze można dowolnie ustawiać ceny bo to co napisałeś na temat ze powinny być progi zawyżania czy obniżania cen tez by się nie sprawdziło bo tak naprawdę to sprzedający obniżają ceny niżej tylko o kilka miedziaków a jeśli ich będzie dajmy kolo 100-200 osób to cena ta cały czas będzie maleć nawet jak będą limity...jakbyś grał w Final Fanstasy XIV to tam byś mógł sobie sprawdzić jak to naprawdę działa bo tam producenci gry zostawili coś takiego jak historia ceny i tam idealnie widać ze cena maleje o male kwoty

ja rozumiem , ze cena maleje ale tutaj cena maleje odrazu o 50% lub wiecej w ciagu kilku/nastu minut i to 1 itemek wystawiony po Tobie. Zeby sprzedac trzeba dac naprawde niska zaporowa cene bo inaczej poprostu nigdy tego nei sprzedaz.

no na to juz nic nie poradzisz jeśli jakaś inna osoba ma parcie na sprzedaż itemku by szybko zarobić to wystawi go na sprzedaż tanio, albo np dany itemek miał wcześniej zawyżona wartość dlatego sprzedający go gracz mógł wystawić taniej...no chyba ze tak jak pisałem mówimy tutaj na przykład o matsach których cena zależy od ilości wprowadzanej na AH

Przypominam, że to TYLKO gra i porównywanie spadków cenowych w AH w WoW-ie do realnego życia jest kompletnie bezzasadne. Jeśli od golda w WoW-ie zależałby Twój wikt i opierunek to sytuacja wyglądałaby inaczej. A tak jak napisał @Derpblade gold to najmniej wartościowa waluta. Większość graczy ma go w nadmiarze (stare wygi z serwera), więc to normalne, że spadek o 50% nie robi na nich różnicy. I to nie jest problem z ekonomią. To kwestia inflacji golda w grze i tyle. Po to powstał również WoW Token, żeby te nadmiary gór złota znajdowały ujście. Jeśli w naszym społeczeństwie pieniądze nie grałyby żadnej roli to również miałbyś kolosalne różnice w cenach. A tak to kwestia, jak zostało wspomniane, kilkunastu złotych. W WoW-ie zwyczajnie kwoty są wyższe...

w miesiac wydalem wiecej na WOWa niz ty przez rok na abonament wiec daruj sobie teksty tupu CEBULU bo sam nia sie stajesz piszac to slowo.

 

Poprostu ekonomia , ktora jest w WOWIE jest slaba i na wielu portalach o tym pisza . Tak nie gralem w mmo (gralem w wiekszosc na rynku , ktore sie pojawily...) i nie spotkalem sie z gra w , ktorej rano item kosztuje 200 a wieczorem 50 i jest to moja opinia  a kazdy ma prawo do jej wyrazania czy komus sie to podoba czy nie 

Nie pisz bzdur ze w miesiąc wydałeś na WoWa więcej niz rok abonamentu bo kłamiesz. byłem na Twoim streamie i jedyny Twój wydatek to standardowo battlechest + Legion czyli 200 zł + legion dla dziewczyny = 320 zł. Nie rozumiem po co kłamiesz?

I gwarantuje ze po miesiącu nie uzbierasz na tokena i będziesz jednym z wielu którzy potem tutaj na forach będą wypisywać jaki WoW jest słaby, zapamiętajcie jego nick. Pierwszy raz spotykam kogoś komu przeszkadza tętniąca życiem ekonomia w grze

Nie pisz bzdur ze w miesiąc wydałeś na WoWa więcej niz rok abonamentu bo kłamiesz. byłem na Twoim streamie i jedyny Twój wydatek to standardowo battlechest + Legion czyli 200 zł + legion dla dziewczyny = 320 zł. Nie rozumiem po co kłamiesz?

I gwarantuje ze po miesiącu nie uzbierasz na tokena i będziesz jednym z wielu którzy potem tutaj na forach będą wypisywać jaki WoW jest słaby, zapamiętajcie jego nick. Pierwszy raz spotykam kogoś komu przeszkadza tętniąca życiem ekonomia w grze

dolicz jeszcze do tego 2x abonament po 120zl i 2x batllechest(dla innych osob :) :) jak widac nie wiesz wszystkiego:)

TO , ze w miesiac nie zarobie to juz wiem :D dlatego raczej odpuszcze nie mam zamiaru placic za mmo jak to juz nie raz pisalem ^^ gre moge kupic ale nie placic co miesiac haracz ^^

Nie napisze o niej zlego slowa jako o grze bo napewno jest lepsza niz 99% mmo na rynku.

Jedyne minusy to :

-Fazowanie swiata przez co do Legionu praktycznie gramy w single playera poza miastem.

-Poziom trudnosci praktycznie 0 lecisz na oslep i klikasz(poza mythic)- na szczescie zmieni sie to po nowym patchu.

-Slaba Ekonomia.

Jeśli grasz w wowa, to dobrą opcją jest wejść na AH wieczorem, kupić te itemy, które są tańsze o te 50%, jak mówisz, i wystawić rano ;)

Ekonomia jest ok jak ci pisałem wcześniej a to @Zarcu że nie zarobisz bo nie wiesz jak a nie przez ekonomie gry :P

Ekonomia jest ok jak ci pisałem wcześniej a to @Zarcu  że nie zarobisz bo nie wiesz jak a nie przez ekonomie gry  

Nie pisze ze nie zarobie nie chce mi sie poprostu spedzac tyle czasu by farmic na tokena.

Jeśli grasz w wowa, to dobrą opcją jest wejść na AH wieczorem, kupić te itemy, które są tańsze o te 50%, jak mówisz, i wystawić rano 

rano i tak znajdzie sie ten co za minute po Tobie wystawi jeszcze taniej :D

Lol, widzę taki wylew soli i cebuli w tym temacie, że aż sama się wypowiem.

Zacznijmy może po kolei;

Wydaje mi sie , ze stwierdzenie iz w WOWA graa wiekszosc ludzi doroslych jest bledne w tym aspekcie gry .  Wlasnie no liferzy czyli zazwyczaj oosby uczace sie powoduja tak straszny spadek ekonomi gry , gdyz towaru jest za duzo a za malo jest chetnych do kupienia. 

To stwierdzenie jest złe, po prostu ci dorośli ludzie pracują w WoWie, nie chodzą do normalnej pracy, często także nie mają dzieci i grają ze swoimi żonami. Wiem bo w mojej gildii były same takie osoby, ja i mój chłopak byliśmy jednymi z młodszych. Wyjątkiem był jeden typ co był od nas młodszy, ale on pracował jako full-time booster. Generalnie dla takich ludzi dodatek Legion to złote czasy bo dodali mythic dungeony, na których można dorobić się majątku (mówię o realnym, nie w grze)

Są też ludzie, którzy siedzą na AH 24/7. Sama do takich osób nie należę, sama uważam to za dziwaczne, ale niektórzy uważają, że AH to cała kwintesencja MMORPG. A jako, że w WoWa bądź co bądź ciągle gra dużo ludzi, to takich "AH-czaterów" jest tam tak dużo, że mocno wpływają na ekonomie. Nie ma w tym nic magicznego, po prostu tak działa wolny rynek. Czasem warto nie spać na wykładach z przedsiębiorczości ;)

Druga sprawa to dodatki , ktore po czesci zabijaja ekonomie gry wprowadzajac co dodatek nowe matsy kwiatki etc , ktore potrzeben sa  do nowych itemow .

Tutaj akurat się zgodzę, to przykre, że gdy wyjdzie nowy dodatek to wszystko ze starego staje się kompletnie bezwartościowe (są oczywiście wyjątki, ale nieliczne)

Gold w WoW'ie jest najmniej wartościową walutą, farmi się go szybciutko, na nic konkretnego się go nie wydaje (Oprócz mountów, enchantów i innych głupotek, które nie są aż tak drogie). Problem zaczyna się natomiast jeśli ktoś wchodzi do WoW'a z przekonaniem, że będzie grał za darmo, farmiąc wiecznie na tokeny  To chyba jedyne przypadki ludzi, którzy jojczą na temat gold'a.

Podsumowanie właściwie całego tego tematu xD Granie "za free" w WoWa na globalu jest ukłonem Blizzarda w stronę weteranów, nie świeżaków.

Generalnie nie wiem po co ten temat, wątpię by Blizzard go przeczytał i nagle zmienił całe AH bo komuś tam się nie podoba. Zresztą ja w nim nie widzę nic złego, ja tam AH zawsze traktowałam jako miejsce gdzie szybko idzie kupić to co trzeba i sprzedać jakieś tam śmieci jak akurat coś ciekawego gdzieś zgarniesz. Dla mnie to kompletnie poboczny dodatek, a to, że dla niektórych jest to całe MMORPG to już nie moja sprawa. Każdy w grze robi to co mu się podoba lul