End-game jest inaczej pojęty i rozwiązany w GW2, po prostu inne spojrzenie i inne wymagania stawiane przed graczem... kto się nudzi i dlaczego jest kwestią idywidualną pokierowaną gustem i własnymi oczekiwaniami od gry - ale to też inna historia.
Osobiście gdyby ktoś dał mi WoWa z dożywotnim subem i wszystkimi przyszłymi dodatkami za free nie siadłbym do tej gry i to nie dlatego, że jest zła, czy ma złe rozwiązania ale po prostu dlatego, że nie trafia klimatycznie w moje gusta, nie trafia do mnie swoim sposobem gry etc... po prostu nie mój klimat i realia.
Dobrym porównaniem tych dwóch gier jest filmik:
nie jest to kaleczenie żadnej z gierek ani naśmiewanie się z którejś czy faworyzowanie jakiejkolwiek, jest to po prostu przedstawienie kliku aspektów z jednej i drugiej gry bez podtekstów...
Decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie.
Cena podobna jednak gry całkiem różne - pod każdym względem.
BTW: Polecam filmiki tego kolesia, jest 6 epizodów i polecam je przeglądnąć.