[EVE:O] Under siege! #1 30.03.2016

"War. War never changes" - te słowa idealnie oddają styl życia większości mieszkańców New Eden'u zamieszkujących Null-sec space. Od 12 lat trwają tam nieprzerwane konflikty między graczami, korporacjami, sojuszami, koalicjami a nawet całymi imperiami! Jedne wybuchają z powodów osobistych, inne z powodów politycznych, a każda z nich toczy się o to samo. Pieniądze i sławę!

Jestem członkiem koalicji "The Imperium". Mieszkam obecnie niedaleko granicy frontu miedzy Branch , a Tenal. Ostatnimi czasy w sieci pojawia się wiele artykułów na temat obecnej sytuacji politycznej w grze, ale większość z tych tematycznych o EVE Online jest nadzorowana przez obie strony konfliktu i ciężko na nich odróżnić rzeczywiste fakty, od czystej propagandy. W swoich artykułach będę starać się opisywać przebieg wojny, widokiem z oczu szeregowego członka sojuszu, który ma za sobą długą historie po obu stronach konfliktu na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Strony konfliktu:

The Imperium (Czerwoni)- nazwa pochodzi prawdopodobnie od Imperium Ludzi z serii Warhammer 40 000, gdyż w sieci można spotkać wiele memów, w których widać powiązania. Jest to obecnie jedna z dwóch najstabilniejszych politycznie i terytorialnie koalicji w grze. Od 4 lat, aż do teraz nie stracili żadnego systemu w wyniku działań innych graczy. Ustrój panujący w koalicji można porównać do relacji sowieckich z państwami satelickimi. Na czele Imperium stoi Goonswarm Federation z liderem The Mittani "Imperatorem :P", a wszystkie pomniejsze sojusze wchodzące w jego skład są mu przynależne, chociaż posiadają olbrzymią autonomie i własne władze (mogą prowadzić własne wojny i samodzielnie kontrolować swoje terytorium). Ujmując w skrócie - "Wszyscy jesteśmy członkami Imperium, wszyscy jesteśmy wolni, ale Goonswarm'owi lepiej nie pyskować :D". Posiadają największą flotę Capitalową (Lotniskowce, Drednoty, Super lotniskowce i Tytany) w grze. Liczą ok 50 000 aktywnych kont. Na korzyść Imperium działa również posiadanie wspólnej konstytucji zawierającej wspólne prawa dla każdego z członków oraz unifikacja flot, czyli każdy z sojuszów korzysta z bardzo podobnych systemów uzbrojenia i doktryn, które można bezproblemowo ze sobą łączyć. Ewenementem jest również posiadanie obowiązkowej służby wojskowej i systemu kontroli obecności na flotach.

Money-Badger-Coalition-logo.jpg

MoneyBadger Cloalition (Niebiescy) - jest to połączenie nazw Money (od rzekomego sponsorowania koalicji przez wirtualne kasyna) i HoneyBadger Coalition (starej nazwy koalicji PL i TEST). Jest to obecnie druga co do wielkości koalicja w grze - potocznie nazywania Alliantami, ze względu na nawiązanie do tej idei z okresu WWII. Składają się z Sojuszy głównych ( odwiecznych i silnych wrogów Imperium, którzy sami są ciemiężycielami słabszych od siebie i z tego powodu są regularnie "pacyfikowani" przez Imperium ) oraz Coliberentów ( sojuszy i korporacji chętnych do udziału w wojnie). Informacje na temat floty capitalowej są mi nie do końca znane, ale sądząc po tym, że regularnie przegrywali ostatnie konflikty uważam, że nie jest wystarczająco silna, aby równać się z flotą Imperium. Posiadają ok. 35 000 aktywnych kont. W większości sojuszy panują rządy imperialistyczne lub socjalistyczne.

Wojna!

Początek wojny zaczął się tak naprawdę tydzień temu wraz z D-Day'em, czyli z początkiem inwazji wojsk koalicji na tereny Imperium. Ich celem jest Kompletne zniszczenie i podbicie Imperium, czyli zdobycie regionów Deklein (region główny), Branch, Fade, Cloud Ring, Tribute, Vale of Silent, Tenal, Pure Blind oraz wyparcie flot przeciwnika z Venal (regionu neutralnego). Imperium (a w zasadzie Goonswarm) zdając sobie sprawę, że w obliczu tak wielkiego zagrożenia, nie da rady obronić całego swojego terytorium - nakazało ewakuacje najbardziej zagrożonych regionów, czyli Vale of Silent (LAWN, CO2, Bastion), Tribute (TNT, CO2) oraz Tenal (Initiative i RZR), przegrupowaniu wojsk w Branch, Deklein i Pure Blind ("Holy Trinity" - Święta Trójca, czyli regiony-fortece uznawane przez członków Imperium za nie do zdobycia), zatrzymanie ofensywy przeciwnika i przeprowadzenie kontrataku. Propagadna MBC namiętnie wykorzystuje ten fakt, uzasadniając go jako dotkliwą i błyskawiczną porażkę Floty Imperialnej. W rzeczywistości rozmowy o ewakuacji tych terenów i zawężenie oraz reorganizacji terytorialnej do granic Deklein, Branch, połowy Tenal , Fade i Cloud Ring odbywały się już pół roku temu, czyli długo przed rozpoczęciem wojny.

Wojna trwa. Głównie bitwy rozgrywają się obecnie w okolicach Saranen (Pure Blind) i terenach porzuconych przez Imperium. Na dzień dzisiejszy ciężko jest określić strone dominującą, obie strony prowadzą wyrównaną walkę, a twierdze w Deklein, Branch i Pure Blind pozostają nienaruszone. Zaskakujący w tej wojnie jest fakt, że żadna z bitew nie wyskalowała jeszcze do bitwy Capitalowej, czyli "Blob'u". Nawet największa bitwa ostatnich lat w okolicach systemu M-OEE8 również nie wyeskalowała, ale zaskoczyła cały świat gry zdradą na polu walki jednego z najsilniejszych członków Imperium - "Circle-of-Two"! Doprowadziło to to powstania sojuszu rebelianckiego miedzy walczącymi stronami. Niby stanęli po stronie Aliantów, ale killboard (strona, na której można zobaczyć raporty wszystkich zniszczonych okrętów w grze) wyraźnie wskazuje, że walczą miedzy sobą i przejmują sobie nawzajem terytorium!

Wczoraj front uderzył w moją ojczyznę - Branch, Na razie nie da się wyraźnie odczuć skutków wojny, gdyż życie w "twierdzy" odbywa się normalnie jak zwykle, tylko pojawia się nieco więcej wrogich gangów i jest większa aktywność sojuszniczych flot. W systemach można również spotkać osiedlających się sojuszników z ewakuowanych terytoriów, ale ponieważ jesteśmy w stosunku do siebie tolerancyjni i walczymy ramie w ramie od 4 lat, to traktujemy się jak jedna wielka rodzina. Na granicy Regionu stacjonuje wiele flot patrolowych, a w sercu fortecy stacjonuje nawet 1500 graczy gotowych do wymarszu w każdej chwili (standardowa flota liczy ok 250 osób). Obecnie trwa zabawa w podchody. Wróg próbuje przejąć system - my kontratakujemy, my próbujemy odbić system - wróg kontratakuje. Co chwile wylatują floty do Tenal i Tribute, aby wesprzeć broniących się sojuszników. Kurierzy są zawaleni pracą - obywatele masową wywożą niepotrzebne graty z oblężonego regionu, a nowi domownicy zwożą potrzebne rzeczy. Ucichła produkcja i wydobycie, gdyż jest to bardzo wrażliwa dziedzina ekonomii w grze. Moje dochody również spadły, gdyż nie mogę już grindować tak efektywnie jak kiedyś i mam problemy z odsprzedażą eskalacji na obrzeżach.

Czas kończyć pisać. Ojczyzna wzywa. Formuje się nowa flota. Do zobaczenia w następnej części Under siege!

http://i.imgur.com/0FcZAha.gifv

Under siege! #2 (Kliknij tutaj, aby przeczytać )

21days.jpg.61ef83bdd5ad20c22c64fde5987a0

Zapraszam również na nasz korporacyjny in-game channel "Mostly AFK"

EDIT 01.04.2016 - Nieścisłości historyczne. "Wstęp do wojny" został tymczasowo usunięty.

Zajmą się czymś to może nie będą gankować nowych graczy w hs :)

Ciekawia mnie dalsze losy tej bitwy. Jest to chyba jedyna gra gdzie prowadzenie wojny to nie wciskanie f1,f2 i krzyczenie, ze spalo sie z czyjas matka, a prawdziwe taktyczne "smaczki" i wielkie zaangazowanie graczy. W EVE dlugo nie gralem w sumie tylko przez to, ze nie jestem fanem gier w klimatach kosmicznych(galaktycznych?). Gdyby tylko powstala podobna gra ale w troche innych, moze sredniowiecznych klimatach to bym sie zagrywal jak glupi :D

Ciekawia mnie dalsze losy tej bitwy. Jest to chyba jedyna gra gdzie prowadzenie wojny to nie wciskanie f1,f2 i krzyczenie, ze spalo sie z czyjas matka, a prawdziwe taktyczne "smaczki" i wielkie zaangazowanie graczy. W EVE dlugo nie gralem w sumie tylko przez to, ze nie jestem fanem gier w klimatach kosmicznych(galaktycznych?). Gdyby tylko powstala podobna gra ale w troche innych, moze sredniowiecznych klimatach to bym sie zagrywal jak glupi 

U mnie ta sama sytuacja, chociaż "od biedy" grałbym w EVE gdyby nie to że nie mam własnego źródła zarobku.

U mnie ta sama sytuacja, chociaż "od biedy" grałbym w EVE gdyby nie to że nie mam własnego źródła zarobku.

Jeżeli masz wystarczająco dużo czasu i dobrego znajomego z gry, to możesz w to grać ile zechcesz bez wydania ani grosza :D. Załatwi ci 45 dni i full konto za free, a w ciągu tych 45 dni powinienieś już sam zarabiać wystarczająco dużo w grze, aby opłacać abonament za in-gamową walutę. Ja sam gram od 6 lat, posiadam 2 konta i wydałem tylko 30 zł.

Swietny tekst Hasim. Dobrze poznać troszkę historii EVE.

Lol największy bajkopisarz CBC napisał coś zgodnie z prawdą no prawie... :P

Jak się podaje "tło historyczne" nawet w grze o statkach kosmicznych, to warto byłoby sięgnąć do jakichkolwiek źródeł, a nie kompromitować się całkowitym mieszaniem faktów i pojęć, bo całość relacji robi się żenująco niewiarygodna.

      Aby zrozumieć jak doszło do wybuchu tak wielkiego konfliktu zbrojnego musimy cofnąć się aż do 2012 roku, czyli początku wojny o "Północ" pomiędzy HBC - HoneyBadger Coalition ( CFC, czyli dzisiejszym Imperium) i Test Alliance Please Ignore przeciwko White Noise. o dominacje w regionie (TEST Alliance) i uzyskanie "przestrzeni życiowej" (HBC). Wojna zakończyła się definitywnym zwycięstwem agresorów! 
Zaraz po zakończeniu wojny, niegdyś sojusznicy, a po dziś śmiertelni wrogowie TEST i CFC (nowe HBC) wypowiedzieli sobie wojnę (prawdopodobnie poszło o podział terytorium). Nowo sformowane CFC było znacznie słabsze od starszego i potężniejszego oponenta, ale dzięki zastosowaniu taktyki "Crap swarm" (użycie dużej ilości taniego sprzętu) i przewagi liczebnej w ciągu najbliższych kilku miesięcy TEST przegrał, tracąc znaczną większość swojego terytorium oraz tracąc tytuł najpotężniejszego sojuszu na rzecz koalicji. 


HBC powstało już dawno po tym, jak White Noise przestał istnieć. Inwazja z 2012 roku skierowana była przeciwko Nulli Secunda i Against ALL Authorities, a w rezultacie całej grupie organizacji żyjących na południu EVE, zwaną StainWagonem. TEST wraz z Pandemic Legionem (czyli własnie HBC - określenie na sojusz potężnego, starego PL z nadpobudliwymi dzieciakami z TEST) uderzyli na Delve i Querious, wspierani przez Goonów i prowadzoną przez nich ClusterFuck Coalition, czyli CFC. Wygrali miażdżąco, na skutek zwycięstwa poszli dalej - do regionów Period Basis, Paragon Soul, Esoteria... i przez chwilę całe EVE było jednym wielkim "błekitnym donutem", czyli praktycznie każda większa organizacja była przyjaźnie nastawiona do innej większej organizacji, która z kolei miała swoich sojuszników... i tak dalej. Na szczęście dla gry to się szybko rozpadło.

Tu podsumowanie sił biorących udział w wojnie na początku, niestety nie znalazłem dobrego podsumowania rezultatu http://neogaf.com/forum/showthread.php?t=480545

Co do Fountain War, czyli tego co nastąpiło w 2013 roku, to także pomyliły się koledze strony. To TEST był wciąż organizacją młodą, zrzeszającą młodych pilotów latających crapswarmem. Nigdy najpotężniejszym sojuszem w EVE nie był. Nawet blisko. Wojna bo jego kierownictwo było bandą niekompetentnych bufonów, którzy zniechęcili do siebie wszystkich sojuszników i protektorów. Pod koniec wojny TEST próbował reaktywować HBC, wołając na pomoc Pandemic Legion i kolejny stary, potężny sojusz (Northern Coalition.) - ale było już za późno i CFC odniosło kolejne druzgocące zwycięstwo.

Tu podsumowanie: http://www.gamesradar.com/eve-onlines-fountain-war-beginnings/

Z kolei CFC w 2013 roku było koalicją w EVE najsilniejszą i pozostawało taką aż do aktualnej wojny - czy z niej wyjdzie zwycięsko, to się okaże.

Widzisz. w EVE nikt nie prowadzi kroniki gry i swoje "źródła historyczne" muszę opierać na graczach, którzy wtedy grali i brali w tym udział, a jak wszystkim wiadomo weteranów jest już coraz mniej i kilku artykułach. Sam niewiele pamiętam z tej wojny, bo wtedy sam zaczynałem swoją przygodę z null'em a na "zebranie informacji" poświęciłem tylko jeden dzień. Powoli zbieram też informacje o tamtym okresie i przygotowuje się do edycji tego postu, bo moje źródła okazały się niewystarczająco wiarygodne, a sam nie lubię pozostawiać po sobie nieścisłości. Gdyby nie wielki "hejt" na "Fountain War" może w końcu mielibyśmy porządny zbiór wiedzy z tamtego okresu.

Szkoda, że się goony wyprowadzają bo fajnie sie ich zabija i niezłe noobspawny robią :D Mam nadzieje, że jak dostaną wpierdziel to przestaną blobować małe floty capitalami i cerberami ....

No o ile pamiętam wtedy to nawet o Evę jeszcze nie słyszałeś a teraz usłyszałem co nieco od starszych graczy dowymyslales głupot i próbujesz tworzyć historię. Weź człowieku daj sobie spokój

"War. War never changes" - te słowa idealnie oddają styl życia większości mieszkańców New Eden'u zamieszkujących Null-sec space. Od 12 lat trwają tam nieprzerwane konflikty między graczami, korporacjami, sojuszami, koalicjami a nawet całymi imperiami! Jedne wybuchają z powodów osobistych, inne z powodów politycznych, a każda z nich toczy się o to samo. Pieniądze i sławę!

Jestem członkiem koalicji "The Imperium". Mieszkam obecnie niedaleko granicy frontu miedzy Branch , a Tenal. Ostatnimi czasy w sieci pojawia się wiele artykułów na temat obecnej sytuacji politycznej w grze, ale większość z tych tematycznych o EVE Online jest nadzorowana przez obie strony konfliktu i ciężko na nich odróżnić rzeczywiste fakty, od czystej propagandy. W swoich artykułach będę starać się opisywać przebieg wojny, widokiem z oczu szeregowego członka sojuszu, który ma za sobą długą historie po obu stronach konfliktu na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Strony konfliktu:

The Imperium (Czerwoni)- nazwa pochodzi prawdopodobnie od Imperium Ludzi z serii Warhammer 40 000, gdyż w sieci można spotkać wiele memów, w których widać powiązania. Jest to obecnie jedna z dwóch najstabilniejszych politycznie i terytorialnie koalicji w grze. Od 4 lat, aż do teraz nie stracili żadnego systemu w wyniku działań innych graczy. Ustrój panujący w koalicji można porównać do relacji sowieckich z państwami satelickimi. Na czele Imperium stoi Goonswarm Federation z liderem The Mittani "Imperatorem :P", a wszystkie pomniejsze sojusze wchodzące w jego skład są mu przynależne, chociaż posiadają olbrzymią autonomie i własne władze (mogą prowadzić własne wojny i samodzielnie kontrolować swoje terytorium). Ujmując w skrócie - "Wszyscy jesteśmy członkami Imperium, wszyscy jesteśmy wolni, ale Goonswarm'owi lepiej nie pyskować :D". Posiadają największą flotę Capitalową (Lotniskowce, Drednoty, Super lotniskowce i Tytany) w grze. Liczą ok 50 000 aktywnych kont. Na korzyść Imperium działa również posiadanie wspólnej konstytucji zawierającej wspólne prawa dla każdego z członków oraz unifikacja flot, czyli każdy z sojuszów korzysta z bardzo podobnych systemów uzbrojenia i doktryn, które można bezproblemowo ze sobą łączyć. Ewenementem jest również posiadanie obowiązkowej służby wojskowej i systemu kontroli obecności na flotach.

Money-Badger-Coalition-logo.jpg

MoneyBadger Cloalition (Niebiescy) - jest to połączenie nazw Money (od rzekomego sponsorowania koalicji przez wirtualne kasyna) i HoneyBadger Coalition (starej nazwy koalicji PL i TEST). Jest to obecnie druga co do wielkości koalicja w grze - potocznie nazywania Alliantami, ze względu na nawiązanie do tej idei z okresu WWII. Składają się z Sojuszy głównych ( odwiecznych i silnych wrogów Imperium, którzy sami są ciemiężycielami słabszych od siebie i z tego powodu są regularnie "pacyfikowani" przez Imperium ) oraz Coliberentów ( sojuszy i korporacji chętnych do udziału w wojnie). Informacje na temat floty capitalowej są mi nie do końca znane, ale sądząc po tym, że regularnie przegrywali ostatnie konflikty uważam, że nie jest wystarczająco silna, aby równać się z flotą Imperium. Posiadają ok. 35 000 aktywnych kont. W większości sojuszy panują rządy imperialistyczne lub socjalistyczne.

Wojna!

Początek wojny zaczął się tak naprawdę tydzień temu wraz z D-Day'em, czyli z początkiem inwazji wojsk koalicji na tereny Imperium. Ich celem jest Kompletne zniszczenie i podbicie Imperium, czyli zdobycie regionów Deklein (region główny), Branch, Fade, Cloud Ring, Tribute, Vale of Silent, Tenal, Pure Blind oraz wyparcie flot przeciwnika z Venal (regionu neutralnego). Imperium (a w zasadzie Goonswarm) zdając sobie sprawę, że w obliczu tak wielkiego zagrożenia, nie da rady obronić całego swojego terytorium - nakazało ewakuacje najbardziej zagrożonych regionów, czyli Vale of Silent (LAWN, CO2, Bastion), Tribute (TNT, CO2) oraz Tenal (Initiative i RZR), przegrupowaniu wojsk w Branch, Deklein i Pure Blind ("Holy Trinity" - Święta Trójca, czyli regiony-fortece uznawane przez członków Imperium za nie do zdobycia), zatrzymanie ofensywy przeciwnika i przeprowadzenie kontrataku. Propagadna MBC namiętnie wykorzystuje ten fakt, uzasadniając go jako dotkliwą i błyskawiczną porażkę Floty Imperialnej. W rzeczywistości rozmowy o ewakuacji tych terenów i zawężenie oraz reorganizacji terytorialnej do granic Deklein, Branch, połowy Tenal , Fade i Cloud Ring odbywały się już pół roku temu, czyli długo przed rozpoczęciem wojny.

Wojna trwa. Głównie bitwy rozgrywają się obecnie w okolicach Saranen (Pure Blind) i terenach porzuconych przez Imperium. Na dzień dzisiejszy ciężko jest określić strone dominującą, obie strony prowadzą wyrównaną walkę, a twierdze w Deklein, Branch i Pure Blind pozostają nienaruszone. Zaskakujący w tej wojnie jest fakt, że żadna z bitew nie wyskalowała jeszcze do bitwy Capitalowej, czyli "Blob'u". Nawet największa bitwa ostatnich lat w okolicach systemu M-OEE8 również nie wyeskalowała, ale zaskoczyła cały świat gry zdradą na polu walki jednego z najsilniejszych członków Imperium - "Circle-of-Two"! Doprowadziło to to powstania sojuszu rebelianckiego miedzy walczącymi stronami. Niby stanęli po stronie Aliantów, ale killboard (strona, na której można zobaczyć raporty wszystkich zniszczonych okrętów w grze) wyraźnie wskazuje, że walczą miedzy sobą i przejmują sobie nawzajem terytorium!

Wczoraj front uderzył w moją ojczyznę - Branch, Na razie nie da się wyraźnie odczuć skutków wojny, gdyż życie w "twierdzy" odbywa się normalnie jak zwykle, tylko pojawia się nieco więcej wrogich gangów i jest większa aktywność sojuszniczych flot. W systemach można również spotkać osiedlających się sojuszników z ewakuowanych terytoriów, ale ponieważ jesteśmy w stosunku do siebie tolerancyjni i walczymy ramie w ramie od 4 lat, to traktujemy się jak jedna wielka rodzina. Na granicy Regionu stacjonuje wiele flot patrolowych, a w sercu fortecy stacjonuje nawet 1500 graczy gotowych do wymarszu w każdej chwili (standardowa flota liczy ok 250 osób). Obecnie trwa zabawa w podchody. Wróg próbuje przejąć system - my kontratakujemy, my próbujemy odbić system - wróg kontratakuje. Co chwile wylatują floty do Tenal i Tribute, aby wesprzeć broniących się sojuszników. Kurierzy są zawaleni pracą - obywatele masową wywożą niepotrzebne graty z oblężonego regionu, a nowi domownicy zwożą potrzebne rzeczy. Ucichła produkcja i wydobycie, gdyż jest to bardzo wrażliwa dziedzina ekonomii w grze. Moje dochody również spadły, gdyż nie mogę już grindować tak efektywnie jak kiedyś i mam problemy z odsprzedażą eskalacji na obrzeżach.

Czas kończyć pisać. Ojczyzna wzywa. Formuje się nowa flota. Do zobaczenia w następnej części Under siege!

http://i.imgur.com/0FcZAha.gifv

Under siege! #2 (Kliknij tutaj, aby przeczytać )

21days.jpg.61ef83bdd5ad20c22c64fde5987a0

Zapraszam również na nasz korporacyjny in-game channel "Mostly AFK"

EDIT 01.04.2016 - Nieścisłości historyczne. "Wstęp do wojny" został tymczasowo usunięty.