Revelation Online

Największym minusem tej gry jest to, że odpycha od samego początku. Człowiek nawet nie ma siły wbić max lvla bo mu się odechciewa.

Grafika wspomniana była wyżej, gorsza od Blade and Soul i bardziej azjatycka.

Questy niczym nie zachęcają, wręcz odwrotnie.

Pierwsze dungeony odpychają tak samo.

Walkę jeszcze jakoś człowiek przetrawi, ale nie jest to coś czego się spodziewałem. Producenci chyba zapominają, że powinni zachęcać graczy od samego początku.

Na plus może być umiejętność nieograniczonego latania i wygląd skilli, ale jakoś fajniej mi się latało w Aionie.

Uwielbiam tematy tego typu. Czytając wasze wypociny aż ręce same się zacierają to napisania jednego wielkiego hejtu. Jednak nie o tym. Na początku trzeba wspomnieć, że szanuje wasze zdanie, ponieważ jest wasze i macie do tego prawo.
Początkowo muszę was poinformować, że ludzie mają za dużo w tyłkach, ponieważ mamy przesyt na rynku MMO. Co jakiś odstęp czasu wychodzi kolejne MMO, którego porównuje się do tego starego, ponieważ wyszło wcześniej, zamiast szukać jakiejś innowacji oraz nowości, która cię przyciągnie do tej nowej produkcji. Grafika jest jaka jest, kiedyś nawet na to człowiek na to nie zwracał uwagi, tylko cieszył się z tego co mu dawano. Zapewne połowa z was w okresie dojrzewania, jak pierwszy raz zobaczyło MMO z grafiką pokroju i mechaniką "Metina" (Bez obrazy dla tego tytułu), to była zajarana tym, że w końcu można porobić coś z ludzmi w internecie, a teraz? Teraz przeżyliście tyle tytułów i jak wspomniałem, człowiek staje się wybredny jak francuski pudel.


Wracając do Revelation, gra jest ciekawa i powiem wam dlaczego, pewien poniekąd "inteligenty" człowiek mi to powiedział, a ja przekażę wam.

Człowiek wymyślił koło
Inny człowiek tego koła potrzebuje to wymyśli sobie własne, bardziej "okrągłe"? Nie.
Powieli schemat pierwszego i doda coś od siebie... np pomaluje na różowo.
Revelation jest takim kołem. Usprawnionym o wiele ciekawych mechanik z innych gier spotykanych na rynku MMO. Do grafiki możecie się przyczepić, macie prawo jednak już został zapowiedziany nowy silnik graficzny.

Na koniec zostawiam was z pytanie. W MMO grasz tylko aby pograć i pochwalić się swoją postacią w ultra grafice na Facebooku? Czy jednak grasz, by mieć z kim pograć?

Narcyzoju, out o/

+1 narcyś

W dodatku max lvl jaki jest na CN nie wbija się w tydzień tak jak w większości nowych MMORPGiem, co według mnie jest sporym plusem. ^_^

Uwielbiam tematy tego typu. Czytając wasze wypociny aż ręce same się zacierają to napisania jednego wielkiego hejtu. Jednak nie o tym. Na początku trzeba wspomnieć, że szanuje wasze zdanie, ponieważ jest wasze i macie do tego prawo. 
Początkowo muszę was poinformować, że ludzie mają za dużo w tyłkach, ponieważ mamy przesyt na rynku MMO. Co jakiś odstęp czasu wychodzi kolejne MMO, którego porównuje się do tego starego, ponieważ wyszło wcześniej, zamiast szukać jakiejś innowacji oraz nowości, która cię przyciągnie do tej nowej produkcji. Grafika jest jaka jest, kiedyś nawet na to człowiek na to nie zwracał uwagi, tylko cieszył się z tego co mu dawano. Zapewne połowa z was w okresie dojrzewania, jak pierwszy raz zobaczyło MMO z grafiką pokroju i mechaniką "Metina" (Bez obrazy dla tego tytułu), to była zajarana tym, że w końcu można porobić coś z ludzmi w internecie, a teraz? Teraz przeżyliście tyle tytułów i jak wspomniałem, człowiek staje się wybredny jak francuski pudel.

Wracając do Revelation, gra jest ciekawa i powiem wam dlaczego, pewien poniekąd "inteligenty" człowiek mi to powiedział, a ja przekażę wam.

Człowiek wymyślił koło
Inny człowiek tego koła potrzebuje to wymyśli sobie własne, bardziej "okrągłe"? Nie.
Powieli schemat pierwszego i doda coś od siebie... np pomaluje na różowo.
Revelation jest takim kołem. Usprawnionym o wiele ciekawych mechanik z innych gier spotykanych na rynku MMO. Do grafiki możecie się przyczepić, macie prawo jednak już został zapowiedziany nowy silnik graficzny.

 

 

Na koniec zostawiam was z pytanie. W MMO grasz tylko aby pograć i pochwalić się swoją postacią w ultra grafice na Facebooku? Czy jednak grasz, by mieć z kim pograć?
Narcyzoju, out o/

No super, może i jest usprawniony o coś ale jednocześnie czegoś innego mu brakuje. Każdemu pasuje coś innego i każdy może się wypowiedzieć w kulturalny sposób na ten temat, od tego jest forum i tak tworzy się ciekawa dyskusja. I nie, nie stałem się wybredny jak pudel tylko wiem czego chcę a to różnica. To tak jakbyś hejcił kogoś szukającego ulubione masło w sklepie, podejdź do niego wciśnij mu do ręki losowe i zaprowadź do kasy, zobaczymy jaki zadowolony będzie. I tak, będziemy porównywać do starych tytułów bo w każdym z nich było coś dobrego zresztą, zamiast pisać coś w stylu "wiele ciekawych mechanik" wolałbym żebyś powiedział jakie to są mechaniki. Porozmawiajmy o grze.

Tak naprawdę to odkąd dołączyłem się do tematu to jesteś jedyną osobą, która hejci ludzi, którzy sobie o niej spokojnie rozmawiają wymieniając się swoimi poglądami. Żenujące jak na moderatora no ale... mmorpg.org.pl robi swoje :)

Jak ktos ma musk na karku to nie bedzie gral w RO, proste. Zwykla kaszana dla typiar i typow z wbudowana opcja latania, ale bez polotu.

No nieźle stuningowali to koło zwane questeami, do 20-21 lvla praktycznie nic się nie bije, tylko biega od npc do npca, a traci się na to koło 2h, jak nie więcej, ja bym powiedział, że z koła zrobili kwadrat, trochę nie praktyczne prawda? :D

Teraz mam 27 (od 2 dni już mi się nie chcę tu męczyć) i próbuje sobie przypomnieć co ciekawego wydarzyło się między tym 21-27 lvlu co mogło by mi utkwić w pamięci i powiem krótko NIC zupełnie NIC co mogło by mnie przekonać do próbowania dalej, no chyba, że pojawiło sie parę mobków do ubicia, oczywiście do policzenia na palcach u jednej ręki, a tak po zatym to standardowo F, F, F, F, SPACJA.

Najśmieszniejsze jest to, że tu robienie Q jest tak nudne, że nie potrafie przypomiec sobie gdzie wyglądało to gorzej, już wolałbym zabić te 10 dzików i zebrac tych 20 grzybów, SERIO XD

Szkoda, że w AA są kolejki, bo bym nawet nie instalował tego crapa :>

EDIT:

@unlucky wow dzięki nie wiedziałem, że już jest ok w AA

EDIT2:

Pobiorę sobie BLES-a i zobacze jak tam to wygląda

No nieźle stuningowali to koło zwane questeami, do 20-21 lvla praktycznie nic się nie bije, tylko biega od npc do npca, a traci się na to koło 2h, jak nie więcej, ja bym powiedział, że z koła zrobili kwadrat, trochę nie praktyczne prawda? 

Teraz mam 27 (od 2 dni już mi się nie chcę tu męczyć) i próbuje sobie przypomnieć co ciekawego wydarzyło się między tym 21-27 lvlu co mogło by mi utkwić w pamięci i powiem krótko NIC zupełnie NIC co mogło by mnie przekonać do próbowania dalej, no chyba, że pojawiło sie parę mobków do ubicia, oczywiście do policzenia na palcach u jednej ręki, a tak po zatym to standardowo F, F, F, F,  SPACJA.

Najśmieszniejsze jest to, że tu robienie Q jest tak nudne, że nie potrafie przypomiec sobie gdzie wyglądało to gorzej, już wolałbym zabić te 10 dzików i zebrac tych 20 grzybów, SERIO XD

No i dobrze, to jest MMO dla elity, tutaj endgame polega na odkryciu ktory npc jest do czego i dlaczego sa tak rozrzuceni bez ladu, finalowy boss przestawia ci filtr graficzny na retro.

To sa prawdziwe doznania, a nie jakies tam questy, mechaniki, przeciez to wszystko sie juz ludziom przejadlo.

Przejdz MH siedzac tylem do kompa, wtedy bedziesz miel jakies pojecie co to znaczy grac w RO.

Naadir, nie zgodzę się z Twoim stwierdzeniem, że gry obecnie muszą być casualowe. FF XIV jest szalenie wymagającą grą, a trzyma się na modelu P2P i nie narzeka na brak populacji (do tego świetne community, polecam!). Revelation Online jest natomiast gra, która przechodzi się sama (aż dziwne, że nie posiada jeszcze opcji automatycznej walki), dlatego mi się nie spodobała.

Początkowo muszę was poinformować, że ludzie mają za dużo w tyłkach, ponieważ mamy przesyt na rynku MMO. Co jakiś odstęp czasu wychodzi kolejne MMO, którego porównuje się do tego starego, ponieważ wyszło wcześniej, zamiast szukać jakiejś innowacji oraz nowości, która cię przyciągnie do tej nowej produkcji. Grafika jest jaka jest, kiedyś nawet na to człowiek na to nie zwracał uwagi, tylko cieszył się z tego co mu dawano. Zapewne połowa z was w okresie dojrzewania, jak pierwszy raz zobaczyło MMO z grafiką pokroju i mechaniką "Metina" (Bez obrazy dla tego tytułu), to była zajarana tym, że w końcu można porobić coś z ludzmi w internecie, a teraz? Teraz przeżyliście tyle tytułów i jak wspomniałem, człowiek staje się wybredny jak francuski pudel.

No ja akurat nie należę do tej grupy, bo sama wychowałam się na grach, w których na całą postać składało się kilka pikseli. Poza tym jestem osobą, która lubi mieć jedno czy dwa MMO i w nie grać, nie muszę biegać za nowościami i wcale szybko się nie nudzę. Potrafię jednak odróżnić grę ze słabszą grafiką, ale dużym potencjałem (jak wspomniany wcześniej Aion czy Requiem Online, w które zagrywałam się na starym kompie) i grę, która nie posiada ani tego, ani tego, a w dodatku jest słabszą kopią innej gry. W dodatku nie mówimy o niskobudżetowej produkcji małego niezależnego studia, a o tytule, na którego produkcję wydano rzekomo miliony. Podejrzewam, że stworzenie Revelation Online kosztowało więcej niż stworzenie Blade & Soul - tylko szkoda, że tego w ogóle nie widać.

Uwielbiam tematy tego typu. Czytając wasze wypociny aż ręce same się zacierają to napisania jednego wielkiego hejtu. Jednak nie o tym. Na początku trzeba wspomnieć, że szanuje wasze zdanie, ponieważ jest wasze i macie do tego prawo. 
Początkowo muszę was poinformować, że ludzie mają za dużo w tyłkach, ponieważ mamy przesyt na rynku MMO. Co jakiś odstęp czasu wychodzi kolejne MMO, którego porównuje się do tego starego, ponieważ wyszło wcześniej, zamiast szukać jakiejś innowacji oraz nowości, która cię przyciągnie do tej nowej produkcji. Grafika jest jaka jest, kiedyś nawet na to człowiek na to nie zwracał uwagi, tylko cieszył się z tego co mu dawano. Zapewne połowa z was w okresie dojrzewania, jak pierwszy raz zobaczyło MMO z grafiką pokroju i mechaniką "Metina" (Bez obrazy dla tego tytułu), to była zajarana tym, że w końcu można porobić coś z ludzmi w internecie, a teraz? Teraz przeżyliście tyle tytułów i jak wspomniałem, człowiek staje się wybredny jak francuski pudel.

Wracając do Revelation, gra jest ciekawa i powiem wam dlaczego, pewien poniekąd "inteligenty" człowiek mi to powiedział, a ja przekażę wam.

Człowiek wymyślił koło
Inny człowiek tego koła potrzebuje to wymyśli sobie własne, bardziej "okrągłe"? Nie.
Powieli schemat pierwszego i doda coś od siebie... np pomaluje na różowo.
Revelation jest takim kołem. Usprawnionym o wiele ciekawych mechanik z innych gier spotykanych na rynku MMO. Do grafiki możecie się przyczepić, macie prawo jednak już został zapowiedziany nowy silnik graficzny.

 

 

Na koniec zostawiam was z pytanie. W MMO grasz tylko aby pograć i pochwalić się swoją postacią w ultra grafice na Facebooku? Czy jednak grasz, by mieć z kim pograć?
Narcyzoju, out o/

Kiedyś gry stawiały wyzwanie graczom od 1lvla, tutaj wyzwania nie ma żadnego, a nawet jeśli jest to człowiek nie ma siły się przemęczyć przez te questy ...

A jest wybredny bo mu pokazali, że coś może być zrobione dobrze (Wow, Aion, Tera etc)

Silnik graficzny jest ok, odrzuca wszechobecna azja, bardziej rażąca niż w Blade and Soul. Aion dużo ładniej wygląda a ma starszy silnik.

A co do mechanik z innych gier to coś mu nie wyszło. Combatu z Tery nie ma, sandbox ala Archeage to nie jest, questów z Wowa nie ma ...latanie jedynie wziął z Aiona co jest na +

No cóż miało być fajnie, a jest jak zwykle. Bless wypada tutaj dużo lepiej.

Szkoda, że w AA są kolejki, bo bym nawet nie instalował tego crapa :>

Jak to? Na EU od wczoraj nie ma kolejek ;d

Revelation Online jest natomiast gra, która przechodzi się sama (aż dziwne, że nie posiada jeszcze opcji automatycznej walki), dlatego mi się nie spodobała.

Przechodzi się sama? Proszę Cię.. BDO jest dużo bardziej "automatyczne", bez przesady.

Potrafię jednak odróżnić grę ze słabszą grafiką, ale dużym potencjałem (jak wspomniany wcześniej Aion czy Requiem Online, w które zagrywałam się na starym kompie) i grę, która nie posiada ani tego, ani tego, a w dodatku jest słabszą kopią innej gry.

I tu już jest kwestia gustu - dla mnie Aion jest mocno przeciętną produkcją, dla Ciebie Revelation.. Ile ludzi, tyle gustów. ;)

Kiedyś gry stawiały wyzwanie graczom od 1lvla, tutaj wyzwania nie ma żadnego

Dopicie max lvla dla większości będzie wyzwaniem, bo ludzie są przyzwyczajeni, że max lvle w MMORPGACH wbija się od pstryknięcia palcem (parę-paręnaście godzin, rzadziej więcej), a tu już samo wbicie capa na CBT zajmuje więcej, casualizacja społeczeństwa.

Aion dużo ładniej wygląda a ma starszy silnik.

Lol, nie wiem z której strony, serio.

Bless wypada tutaj dużo lepiej.

A Bless co ma poza dobrą grafiką i muzyką? Combat który jest x razy bardziej drewniany?

tl;dr dlatego napisałam wcześniej, że nie ma sensu kogoś na siłę przekonywać do produkcji x, szczególnie tutaj. Patrząc na Wasze wypowiedzi ciesze się z ręką na sercu, że nie pogracie w RO, przynajmniej paru noobków z Polski narzekający na wszystko co się rusza mniej ;d

Co prawda to prawda, nasze wypowiedzi są subiektywne, jednym się podoba to, a innym tamto, dlatego trzeba to mieć na uwadze :)

Aion mi graficznie bardziej odpowiada i dlatego napisałem, że ma ładniejszą grafikę. Głównie patrzę na modele postaci, revelation jest zbyt kolorowe ale świat ma graficznie bardziej zaawansowany to fakt, mimo wszystko dla mnie brzydszy.

Czemu mam dobijać max lv żebym zaczął się bawić? To zadaniem gier nie jest bawić? Trzeba się męczyć, żeby się bawić? No trochę tu logiki nie ma. Oczywiście czasem trzeba podejść do gry kilka razy, żeby się spodobała, ale żadna gra aż tak mnie nie zniechęciła questami.

Co ma bless? Piękniejszy średniowieczny świat (tak wiem kwestia gustu), taming, ciekawsze dungeony (mogę się odnieść tylko do trzech pierwszych z obu gier), walka o dziwo mi bardziej przypadła do gustu pomimo, że drewniana. Ma też sporo minusów dlatego nie wychwalam tej gry, tylko z tych dwóch bless bardziej mi przypadł do gustu.

Przechodzi się sama? Proszę Cię.. BDO jest dużo bardziej "automatyczne", bez przesady.

Nie rozmawiamy tutaj o BDO, a o RO. A prawda jest taka, że nigdy nie grałam w tytuł, który tak bardzo prowadziłby gracza za rączkę jak RO właśnie. Możesz grać, parząc sobie w kuchni herbatę.

Dopicie max lvla dla większości będzie wyzwaniem, bo ludzie są przyzwyczajeni, że max lvle w MMORPGACH wbija się od pstryknięcia palcem (parę-paręnaście godzin, rzadziej więcej), a tu już samo wbicie capa na CBT zajmuje więcej, casualizacja społeczeństwa.

No faktycznie, wbijanie lvl capa dłużej niż kilkanaście godzin to wyznacznik wymagającej gry pełnej wyzwań.

Lol, nie wiem z której strony, serio.

Pozwolę sobie odpowiedzieć za kolegę. Spójrz chociażby, jak są animowane postacie w Aionie, a jak w RO. Różnica jest znaczna, na korzyść Aiona.

Patrząc na Wasze wypowiedzi ciesze się z ręką na sercu, że nie pogracie w RO, przynajmniej paru noobków z Polski narzekający na wszystko co się rusza mniej ;d

"Nie podoba ci się gra, w która gram? Jesteś noobem!!!!!!!!!!!11111111111111111111oneoneone. Ty polaczku cebulaczku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111111oneoneone".

Cóż, pozostaje mi cieszyć się, że w FF XIV grają dojrzalsi ludzie.

Imo na razie Wy się tak zachowujecie i nie potraficie wyłożyć żadnych konkretnych argumentów niż te pseudo: "questy nudne", "nie ma questów na bicie mobków" (na które normalnie ludzie narzekają XD), "ro prowadzi za rączkę", "animacje to wgl średniowiecze", "chaoxxxxxx".

A żaden z Was pewnie nawet nie wbił capu z CBT (nie mówiąc już o próbie gry na CN) :/ Dlatego z jednej strony to smutne, a z drugiej nawet zabawne. To tak jak oceniać fabułę książkę po przeczytaniu dwóch rozdziałów, lol.

Imo na razie Wy się tak zachowujecie i nie potraficie wyłożyć żadnych konkretnych argumentów niż te pseudo: "questy nudne", "nie ma questów na bicie mobków" (na które normalnie ludzie narzekają XD), "ro prowadzi za rączkę", "animacje to wgl średniowiecze", "chaoxxxxxx".

 

A żaden z Was pewnie nawet nie wbił capu z CBT (nie mówiąc już o próbie gry na CN) :/ Dlatego z jednej strony to smutne, a z drugiej nawet zabawne. To tak jak oceniać fabułę książkę po przeczytaniu dwóch rozdziałów, lol.

Przecież questy są ważne, gdyby tak nie było to mogliby odrazu zrobić gre bez wbijania lvli i progressu postaci, od samych battlegroundów czy dungeonów są moby i dungeonówki.

Czsami cięzko jest podać argumenty, które trafią do każdego (chociaż wydaje mi się, że je podałem), to jest jak z dziewczynami - jedna Ci się podoba, druga nie. Czy dajesz dziewczynie która Ci się nie podoba szanse? Raczej nie bo to strata czasu, tak samo jak ta gra.

Nie muszę przeczytać całej książki, żeby wiedzieć, że autor nie umie poprawnie składać zdań, fabuła jest nudna, a bohaterowie papierowi. Jeśli książka nie jest w stanie zachęcić mnie do lektury po dwóch rozdziałach z powodu tych właśnie rzeczy (a nie dlatego, że np. nie lubię danego gatunku), to nie świadczy to dobrze o autorze, nie uważasz? Jeśli gra ze względu na swoje niedociągnięcia nie umie przyciągnąć gracza już na początku, to nie ma sensu, żeby masochistycznie wbijał lvl cap, bo to byłoby totalnie bez sensu.

Poza tym o jakim braku konkretów mówisz? Podaliśmy ich przecież mnóstwo. Jakimś cudem do żadnego się nie odniosłaś, tylko ciągle powtarzasz swoją mantrę: "Ta gra jest dobra polaczki hehe, ładnie wygląda na obrazkach w necie".

Uciekam z tej patatajni, bo szkoda strzępić ryja jak to ktoś kiedyś powiedział.

Przeczytałem parę ostatnich postów i niestety, na większość mógłbym odpisać 'w d*pie byłeś, gówno widziałeś'. Parę 'problemów' zostało poruszonych, więc postaram się wypunktować te ciekawsze.

"Śmierdzi Azją"

Dokładnie! Dlatego jeżeli ci to przeszkadza, to nie grasz. Przecież jak już na screenach widzisz ten styl i jest to dla ciebie spory minus, to po prostu nie tykasz tej gry. Jest to kwestia gustu. Tyle.

Grafika - czyli BnS, TERA, Aion (serio?) ma lepszą grafikę.

BnS i TERA (Bless również) są na silniku Unreal engine 3, a co za tym idzie mają beznadziejną (lub żadną) optymalizację. Revelation śmiga na BigBangu, 'firmowym' silniku. Małe porównanie: 20 osób przy warehouse w BnS - <20 fps, 50+ osób w hot springs w RO - >30 fps. Do tej pory pamiętam ten slide show i crash do pulpitu na Blackwyrm przy wyłączonych postaciach, ale tak, cieszmy się, że w BnS jest taka piękna grafika, a w RO jest gorsza nawet od Aiona :)

Questy - czyli F i spacja do 30 lvlu.

W RO macie questy fabularne, które prowadzą was za rączkę do 20 poziomu. Przyznam, jest to upierdliwe, zwłaszcza jak się tworzy n-tą postać lub nie interesuje cię fabuła. Po 20 lvlu możecie robić co chcecie. Na chińskim serwerze wbiłem 40+ lvl nie dotykając questu fabularnego po 20 lvlu. Polecam wcisnąć 'U' lub w ikonkę przy pasku HP. Tam macie aktywności dające masę expa - trial of the 4 kings, scour dungeon, czy nawet hot springs. To nie jest theme park mmo, gdzie gra prowadzi was za rączkę od quest huba do quest huba aż do maksymalnego poziomu.

No i autotracker. Tak wiele osób bolą poślady jak to widzi. W czym wam on przeszkadza? Przecież nikt was do niego nie zmusza. Bardzo chętnie przeczytam argumenty, dlaczego on niektórym tak bardzo przeszkadza.

Combat - drewno, stoi się w miejscu itd.

Wszystko zależy od tego, jaką klasą gracie. Occultist bez odpowiednich talentów jest strasznie 'stacjonarny', a taki Blademaster może trzepać skillami robiąc piruety.

Ta gra ma 3 tryby sterowania, dlatego nie spodziewajcie się, że będziecie mieli następne BDO. Click to move, tab target i action modę muszą jakoś ze sobą współgrać. 'OMG tab target wszystko leci w cel' - fakt, część skilli 'leci za przeciwnikiem' ale są inne - rzucane na ziemię i 'przed siebie', których ogarnięty gracz bez problemu uniknie.

'Gdzie te 'miljony'".

Masa kontentu upakowana w jedną grę. Każdy gracz znajdzie coś dla siebie, wystarczy pograć dłużej niż do 2x poziomu (czyli jakieś 2, może 3 godziny). Open world, gildie (konkretne, a nie jakieś dodatkowe okienko), dungeony/raidy, OW PK, battlegroundy, areny, GvG, castle siege, housing, RP, reputacje do wbijania, eventy, mini gierki, crafting. Na chińskim serwerze już dodali nową klasę, bazy klasowe, nowe skille i dalej rozwijają housing. Jest tego masa, trzeba się tylko grą zainteresować, a nie klepać bzdury po chwili grania.

No tak, jak się nie ma argumentów, to tak jest. Idź grać w Revelation Online i wmawiaj sobie, że to piękne MMO pełne wyzwań.

"Śmierdzi Azją"

Dokładnie! Dlatego jeżeli ci to przeszkadza, to nie grasz. Przecież jak już na screenach widzisz ten styl i jest to dla ciebie spory minus, to po prostu nie tykasz tej gry. Jest to kwestia gustu. Tyle.

No właśnie nie przeszkadzało mi dopóki nie zagrałem, ale nawet bym jeszcze przymknął na to oko, ale modele postaci, no i sama rozgrywka mnie nie wciągnęła.

Occultist na filmiku był kozakiem, a jak nim zagrałem to okazał się biegać jak jakiś gej.

Inna aktywność niż questy i dungeony? Hot springs? Jak ktoś lubi stać w miejscu i nic nie robić czy łowić ryby to ok, ale nie każdy może sobie pozwolić na takie marnowanie czasu.

Jedynie co może być fajne i pewnie jest to battlegroundy których nie posmakowałem, więc się nie wypowiem.

No właśnie nie przeszkadzało mi dopóki nie zagrałem, ale nawet bym jeszcze przymknął na to oko, ale modele postaci, no i sama rozgrywka mnie nie wciągnęła.

 

Occultist na filmiku był kozakiem, a jak nim zagrałem to okazał się biegać jak jakiś gej.

 

Inna aktywność niż questy i dungeony? Hot springs? Jak ktoś lubi stać w miejscu i nic nie robić czy łowić ryby to ok, ale nie każdy może sobie pozwolić na takie marnowanie czasu.

Jedynie co może być fajne i pewnie jest to battlegroundy których nie posmakowałem, więc się nie wypowiem.

Grałem occultista i nigdy nie pomyślałem, że biegał jak gej :P Może podlinkuj filmik?

Hot springs to tylko jedno z wielu i przecież możesz zostawić tam postać jak idziesz AFK. Nikt ci nie karze siedzieć przed komputerem. Zresztą wymieniłem też inne, 'aktywne' sposoby.