Witam, szukam ostatnio jakieś przyjemnej gry w pixelarcie, gdzie mógłbym się wciągnąć w jakaś ciekawą fabułę i jednocześnie sprawdzać rzeczy na FB. Nie mam dużego doświadczenia z takimi grami, ale grało mi się w nie najprzyjemniej, a ostatnio nie mam czasu na jakieś duże tytuły. Jednak zależy mi też, aby nie grało tam 5 osób na krzyż, a sam świat żył.
Gatunek: RPG
Sprzęt: Raczej przy takich grach nie odegra dużej roli.
Cechy: Przyjemny świat, niekoniecznie nastawiony na PvP, ale może być z jakąś ciekawą fabułą. Mogę jednocześnie w niego grać i zajmować się czymś innym i żeby był w ciekawej oprawie graficznej (ciekawa =/= super realizm). Liczba graczy, która "ożywia" grę.
Przypadły mi do gusty:
Margonem: Pewnie bardziej z powodu sentymentu, ale po prostu bardzo lubię tą grę i miło wspominam ubijanie wywern i campienie na Elity z kolegami, jednak od dłuższego czasu nie grałem, a nie chcę po raz kolejny przechodzić tego wszystkiego.
Shakes & Fidget: Nie jest to idealny przykład tego, czego szukam, ale ma tą esencję. Prosta rozgrywka, wciągająca i mogę bez problemu przeglądać internet. Zabrakło mi jednak w nim tej rpgowości oraz straszna schematyczność.
Nie przypadły mi do gustu:
Tibia: Jako dzieciak nie grałem w Tibię, gdyż w mojej okolicy Margonem było dużo popularniejsze (wszystko za sprawą jednego plakatu na przystanku), a teraz po wejściu czułem się całkowicie odrzucony przez społeczność, gdzie każdy wszystko zna, a nowym graczem mało kto się zajmie. Dodam, iż zabawa ze znajomymi w nowe odkrywanie świata nie za bardzo tutaj wchodzi w grę, gdyż sami grają w inne tytuły.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i ewentualne porady