Które z tych starych gier MMORPG, jest warte powrotu?

Cześć.

Od jakiegoś czasu mam chęć powrócić do któregoś MMORPGA, w którego zagrywałem się lata temu, tylko że kompletnie nie mam pojęcia ja kto teraz tam wygląda. Wiadomo, latka lecą to i gry się zmieniają, jedne na lepsze, inne na gorsze.

Nie interesują mnie privy, tylko global. Nienawidzę prywatnych serwerów i nigdy w życiu nie będę na nich grał.

Sprzęt - i7 3770k 4,7ghz, 16GB ramu, GTX 1070, reszta nieistotna.

Cechy -

No cóż, tutaj jedynie chcę przyzwoitej bazy graczy, zainteresowanie wydawcy swoim produktem, jak najmniej botów, cheaterów i innej hołoty niszczącej gry online.

Dodam, że nie interesują mnie również stworzone kontynuacje gry.

Nie zamierzam też grać hardcorowo, jedynie tak z godzinkę, może dwie dzienni, coś tam pogrindować, zrobić parę questów i tyle. Od hardcorowego grania mam ESO :P

Oto gry, które mnie interesują. Prosiłbym tylko o jedno, żeby wypowiedziały się osoby, które mają pewne info, a nie coś gdzieś tam usłyszeli, coś przeczytali, a mają najwięcej do powiedzenia na temat danej gry :)

Kolejność przypadkowa*

Mu Online

Kal Online

Knight Online

Tibia* - Ta gra interesuje mnie najmniej, bo wiem mniejwięcej jak to teraz tam wygląda i nie zachęca. No ale, nie zaszkodzi przeczytać czyjeś opinii.

Ultima Online

RYL

Silkroad 2* - Z tego co wiem, nadal ogromny bot festiwal?

Dekaron

Last Chaos

Nostale

Flyff

Ktoś może coś doradzić, w którą warto pograć dla tego pięknego, nostalgicznego uczucia?