Hate hate'a hate'em pogania

Witam forumowe świry!

Nie no ale tak na poważnie to pisze ten wątek z potrzeby takiej ciekawości, chęci, poznania opinii bądź podyskutowania na pewien temat, który nie jest od wczoraj czy od premiery danej gry.

Mianowicie chodzi mi o hate'owanie w sensie nie takim, że ktoś napisze, powie mi czego to nie robi z moją matką, ale ogólny hate społeczności gry X na społeczność gry Y .

Odwiedzam portal mmorpg.org.pl od może 5 lub 6 lat. Zauważyłem (z resztą nie tylko ja), że gdy wychodzi gra danego gatunku, mniejsza jakiego, i reprezentuje ona podobne elementy rozgrywki,

to zaraz znajdują się ludzie którzy przyrównają to do gry która też takowe elementy posiada. I wtedy następuje moment (kilka godzin, dni, tygodni) w którym kolejne osoby rozpatrują czy w naszej nowiutkiej grze

te elementy są lepsze, gorsze bądź skopiowane. W chwili gdy już społeczność rozwiąże ten problem czyli powie: ,,Ta gra Y to taka gra X tylko gorsza", ,,Ta gra Y to next-gen w porównaniu do gry X" bądź ,,W tej grze(Y)

zerżnęli od gry X" następuje wojna między społecznością gry X jak i gry Y. I tutaj jest główny punkt. Wszyscy niby wymieniają się argumentami, że tutaj masz lepszy silnik, tamci mają lepszego wydawcę, a tutaj to mniej

P2W itd. Koniec końców wychodzi na to, że gracze obu stron to debile cioty i jakieś płaskostopie mózgu na plecach bo grają w te gry. Wiadomo są trolle, ale nawet czytając ich wypowiedzi można odnaleźć trochę prawdy, co prawda chamsko napisanej ale jednak. Wydaję mi się, że społeczność podchodzi do tego za mało bądź za bardzo subiektywnie lub obiektywnie, w sensie: ,,moja gra jest lepsza a ty spierdalaj" kiedy grafiki mówią jednoznacznie która gra więcej wygrała/zarobiła, a z drugiej strony nawet Ci co grają w tą ,,lepszą" grę narzucają swoja rację to tym drugim wręcz upominając się o kłótnie i wzajemny hate nie zwracając uwagi na to, że oni wolą klimat, lore czy mają po prostu sentyment do swojego tytułu. Także kochani forumowicze chciałbym się dowiedzieć co wy sądzicie na ten temat i mam nadzieję, że udało mi się przekazać to co mam w głowie w sposób jaki jest dla was zrozumiały i zgodny z tym co myślę. (bo jak nie to będe musiał zrobić badania na autyzm)

Czytając komentarze na tym portalu nie trudno stwierdzić że przynajmniej 30% z nich, to ludzie którzy hejtują zwykle dla zabawy, sprawia im przyjemność patrzenie na te wszystkie "gównoburze" i wyzywanie siebie nawzajem. To tzw prowokatorzy którzy usilnie starają się zmieszać wszystko i wszystkich z błotem byle tylko wywołać kolejną "gównoburzę".

Niestety z takimi się nie wygra, i najlepiej ignorować ich wypowiedzi zresztą, zwykle nie poparte żadnymi argumentami dlaczego dany tytuł jest słaby.

Zauważyłem ostatnio natężony hejt na Overwatcha. Większość tych osób po prostu ma ból d*py że kogoś było stać na grę za prawie 200zł, i chętnie w nią gra. Ludzie sugerują się stereotypami, jak już jest "bajkowa" grafika, to jest to gra dla dzieci i gimbusów, itd.

Np: Hejtują Overwatcha choć nigdy w niego nie grali, nie wiedzą czemu gra jest słaba z ich punktu widzenia, ale muszą to napisać żeby wywołać u innych złość i w tej złości żeby zaczeli z nimi z góry przegraną dyskusją, no bo tak to w życiu bywa że idioty nie przegadasz.

Postawiłem za przykład Overwatcha, bo nie ukrywam sam czasem pogrywam, i moim zdaniem ten tytuł jest co najmniej bardzo dobry, świetna optymalizacja, dopracowane mapy i postacie, świetna historia dopełniająca cały ten świat wykreowany przez blizzarda. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Gra jest cały czas aktualizowana, błędy są naprawiane, choć nie obejdzie się bez pomyłek jak przy każdym tytule.

Reasumując, nigdy nie wdawaj się w dyskusję z hejterem, i tak on będzie miał swoje zdanie nie poparte żadnymi argumentami, i z wiadomych przyczyn go nie przegadasz. Internet jest jaki jest, i takich ludzi jest pełno i są to zazwyczaj ludzie z kompleksami którzy nie mogą sobie poradzić w realnym świecie co skutkuje dowartościowaniem się w wirtualnym świecie.

Jeżeli czytasz coś cały czas, utrwalasz to później staje się, to również Twoją opinią. Przynajmniej tak jest ze mną, może jestem zbyt podatny.

@Sfege - jestem na portalu od dawna i widziałem tutaj wcale nie dużo rzucania mięsa. Głównie hejt na tibię przez osoby które w nią nie grały i hejt na diablo 3, przez osoby które się nim zawiodły. Ogółem twoja opinia na temat community portalu jest bardzo mocno zatruta przez dramę Guru, który wabi ludzi do pisania komentarzy, nie ważne jakich. Byle więcej łazili po stronie to może się reklamy klikną.

Acz nie zmienia to faktu, że tego typu zachowania często mają miejsce i tribalism w grach komputerowych jest poważnym problemem i często dochodzi do świrniętych rozmiarów, a hype culture to rak. Jednak znowu, na tą skalę tutaj tego nie ma. Prędzej na redditach gier 3xA. Co jest tego przyczyną? Z tego co sam zauważyłem:

> Nadmierna inwestycja w grę: Osoby które dadzą się napalić na grę. Wejdą na hype train po pierwszych trailerach. Szybko zaczynają źle reagować na negatywne komentarze. Bronią gry bo od dawna na nią czekają i nie chcą aby ktoś im zepsuł frajdę. To są ci ludzie którzy wysyłają groźby newsmenom bo napisali, że premierę ich wymarzonej gry przesunięto(tak było w przypadku No Man's Sky). Ogółem to jest największe źródło tribalismu. Jak tacy ludzie się zbiorą to nakręcają jeden drugiego i jest toksyna niesamowita. Często za to rozchodzą się po premierze gry razem z zamierającym hypem.

> Gdy produkt jest kosztowny na naszą kieszeń: to dotyczy w większym stopniu konsol niż gier jednak w obu przypadkach się zdarza. Gdy ktoś musi oszczędzać na grę przez dwa, trzy miesiące, to trochę mu szkoda jak potem ta okaże się niespecjalnie dobra. Reakcje są dwojakie, zarówno można stąd dostrzec ostrych hejterów jak i osoby które bardzo mocno chcą swojego produktu bronić, bo nie chcą się pogodzić z tym, że kupili coś niewartego swojej ceny albo gorszego od drugiej opcji którą też rozpatrywali.

> Gdy produkt jest zbyt kosztowny na naszą kieszeń: To jest typ człowieka często młodego który ty sam zauważyłeś. Coś pomiędzy opcją pierwszą a drugą, ktoś się na produkt nakręca ale go na to nie stać. Może wyładuje się oglądając streamy i czasami dochodzi do kolejnych dziwnych zachowań. Albo szukania wymówek dla gry gdzie się da, bo kiedyś chcemy w nią zagrać i ma być rakietą a nie grą, albo wyolbrzymiamy wszystkie wady, bo przecież i tak nie zagramy i mamy wyjść na tym lepiej.

> Echo: ta grupa to koledzy oraz fani youtuberów. Znany człowiek nasrał na coś albo pochwali, często nawet mądrze i obiektywnie. Ale taki fan uważa że ich ulubiony recenzent czy cool znajomy musi wiedzieć najlepiej, więc wyolbrzymiają opinię danej osoby, nie wytwarzają własnej i gryzą się z każdym.

Do tych czterech zachowań należy również zanotować ludzkie pragnienie do posiadania racji. Jesteśmy na internecie, większość osób musi mieć ostatnie słowo i nie da sobie wmówić, że jest w błędzie, jeżeli osoba która jej to mówi nie jest jakąś figurą autorytetu jak jakiś ziomek na youtube z setkami tysięcy subów. Na to niestety też trzeba brać poprawkę.

Ogółem rzecz biorąc, żadna gra nie jest idealna i jedyny sposób aby się z nich uczyć to rozpatrywanie co robią dobrze a co źle. Gry mogą być obiektywnie lepsze jedna od drugiej. Nigdy nie wolno nam tego zapomnieć. Jednak subiektywnie możemy lubić cokolwiek, nawet preferować gówno ponad tort i inni mogą nam tylko naskoczyć. Nasza dyskusja i opinie są zdrowe tylko wtedy gdy jesteśmy w stanie zdystansować się od siebie i oszacować co jest dla nas czym: kiedy coś "jest" a "jest dla mnie" takie czy siakie. Ogółem gdy myślicie że coś jest hejtem, często zapytajcie siebie czy też nie jesteście defenderami. Ludzie naturalnie odczuwają negatywy znacznie mocniej niż pozytywy, więc łatwo poczuć się atakowanym gdy ktoś zauważa negatywne cechy rzeczy które lubimy. Potrafimy być hejterami bo poczuliśmy się niepotrzebnie oskarżeni o zły smak i wtedy te wszystkie gadki opadają do poziomu kałuży. Chociaż nie zmienia to faktu, że osoba zaczynająca dyskusję również może po prostu hejtować: jeżeli ktoś stawia opinię bez żadnych argumentów polecam nigdy się nią nie przejmować. Nie powinniśmy kogoś prosić o uzasadnienie opinii, jeżeli ta ma jakieś logiczne albo wyjaśnione podstawy.

Jeżeli czytasz coś cały czas, utrwalasz to później staje się, to również Twoją opinią. Przynajmniej tak jest ze mną, może jestem zbyt podatny. 

Tutaj chciałbym zauważyć, że ciężko jest ciągle słyszeć to samo jeżeli nie siedzimy w jednym zgromadzeniu które już ma zbiorową opinię. Jak wcześniej powiedziałem, gry mogą być obiektywnie lepsze lub gorsze zależnie od ich designu i jakości. To że przyswoiłeś cudzą opinię nie musi oznaczać, że jest ona zła. Jeżeli ją jednak kwestionujesz to zainteresuj się rozebraniem problemu osobiście.

Jeżeli czytasz coś cały czas, utrwalasz to później staje się, to również Twoją opinią. Przynajmniej tak jest ze mną, może jestem zbyt podatny. 

Załóż zatem jakąś blokadę na strony typu Wp.pl dla własnego dobra.

To nie jest portal dla chłopców czy dziewczynek, to jest strona dla Młodych Wilków i jeżeli jesteś na nią za miękki, to...

/emoticons/1f600.png" title=":D" />

Hejt nie istnieje, pojecie zostało stworzone przez internet przez ludzi którzy nie potrafili poradzić sobie z krytyką, odgórnie nazywając to hejtem, atakiem na daną osobę, film czy cokolwiek innego. To o czym piszesz to jest zwykłe przekrzykiwanie się motłochu, którzy zazwyczaj jak stado baranów płynie za jedną ideom i się jej trzyma nie ważne jak dobry argumentów użyje druga strona. Ale do czego zmierzam, wracając na początek mojego posta hejt nie istnieje, a różnice e zzdaniu ludzi były już od początku istnienia ludzkości. Ludzie zawsze ze sobą walczyli o idee, o swoją rację (moja racja jest najmojsza itp.) I będą walczyć dalej, taka natura. Kiedyś było o tyle lepiej że można było kogoś zabić i wtedy jego racja miała mniejszą siłę :D Moja rada na koniec, przestańcie przejmować się zdaniem innych, wyróbcie sobie własne, jeśli jesteście dobrymi ludzmi to hejt wam nie zaszkodzi :)

Co tu wiele pisać - ludzie z natury są konfliktowi i większa cześć społeczeństwa nie jest wstanie zaakceptować odmiennego zdania innych na jakiś temat bo "moja opinia jest ważniejsza niż jakiegoś randoma" a tak naprawdę wszyscy jesteśmy takimi randomami. Zresztą skąd wzięła się znana wszystkim dobrze maść na ból d*py? No właśnie stąd, że ludzie zaglądają do garnka innych i po prostu wkurza ich sam fakt, że ktoś ma się lepiej albo ma inne zdanie na jakiś temat. Tolerancja (nie chodzi mi o tą chorą tolerancje na imigrantów itp.) i poszanowanie dla zdania innych to cecha ludzi inteligentnych, no a nie czarujmy się, których jest więcej ;)

Witam forumowe świry!

Nie no ale tak na poważnie to pisze ten wątek z potrzeby takiej ciekawości, chęci, poznania opinii bądź podyskutowania na pewien temat, który nie jest od wczoraj czy od premiery danej gry.

Mianowicie chodzi mi o hate'owanie w sensie nie takim, że ktoś napisze, powie mi czego to nie robi z moją matką, ale ogólny hate społeczności gry X na społeczność gry Y .

Odwiedzam portal mmorpg.org.pl od może 5 lub 6 lat. Zauważyłem (z resztą nie tylko ja), że gdy wychodzi gra danego gatunku, mniejsza jakiego, i reprezentuje ona podobne elementy rozgrywki,

to zaraz znajdują się ludzie którzy przyrównają to do gry która też takowe elementy posiada. I wtedy następuje moment (kilka godzin, dni, tygodni) w którym kolejne osoby rozpatrują czy w naszej nowiutkiej grze

te elementy są lepsze, gorsze bądź skopiowane. W chwili gdy już społeczność rozwiąże ten problem czyli powie: ,,Ta gra Y to taka gra X tylko gorsza", ,,Ta gra Y to next-gen w porównaniu do gry X" bądź ,,W tej grze(Y)

zerżnęli od gry X" następuje wojna między społecznością gry X jak i gry Y. I tutaj jest główny punkt. Wszyscy niby wymieniają się argumentami, że tutaj masz lepszy silnik, tamci mają lepszego wydawcę, a tutaj to mniej

P2W itd. Koniec końców wychodzi na to, że gracze obu stron to debile cioty i jakieś płaskostopie mózgu na plecach bo grają w te gry. Wiadomo są trolle, ale nawet czytając ich wypowiedzi można odnaleźć trochę prawdy, co prawda chamsko napisanej ale jednak. Wydaję mi się, że społeczność podchodzi do tego za mało bądź za bardzo subiektywnie lub obiektywnie, w sensie: ,,moja gra jest lepsza a ty spierdalaj" kiedy grafiki mówią jednoznacznie która gra więcej wygrała/zarobiła, a z drugiej strony nawet Ci co grają w tą ,,lepszą" grę narzucają swoja rację to tym drugim wręcz upominając się o kłótnie i wzajemny hate nie zwracając uwagi na to, że oni wolą klimat, lore czy mają po prostu sentyment do swojego tytułu. Także kochani forumowicze chciałbym się dowiedzieć co wy sądzicie na ten temat i mam nadzieję, że udało mi się przekazać to co mam w głowie w sposób jaki jest dla was zrozumiały i zgodny z tym co myślę. (bo jak nie to będe musiał zrobić badania na autyzm)