Jak to jest z tym end game solo?

Witam was, do tej pory grywałem w WoW'a co jakiś czas. Jednakże, 100% podejść to kończyło się na wbiciu jakiegoś 40-80lvl i odpuszczałem. Teraz mam zamiar podejść na dłużej i na bardziej serio. Jednakże z czasem obecnie po pracy różnie więc snuje pytanie. Czy grając solo dam radę coś osiągnąć? Jako niedzielny gracz? Muszę być w gildiach, które siedzą całe dnie? Zastanawia mnie jak wygląda end-game PvE bo z PvP to rozumiem, że nie ma problemu. Słyszałem że na najnowszym dodatku sporo się farmi, a w sumie grind lubię.

Podłącze się, bo chodzi za mną WoW od dłuższego czasu.
Jak wygląda levelowanie samemu? Jest w ogóle sens zaczynać tak z niczego, bez znajomego. Słyszałem coś o jakimś refie czy coś takiego, który przyśpiesza exp, jeżeli gramy z osobą, która nam go dała. To jeszcze działa?
Grałbym głownie samemu, ale wiadomo, że fajnie jest już w trakcie levelowania smakować jakiś dunów czy innych smaczków PvE z gildią.

Levelowanie z rafami czy z gildią przyśpiesza expienie, z tym, że od pewnego momentu praktycznie jedyne co robisz to RDF. Jednak i tak wbicie tego 110 nie jest zajęciem, które zajmuje masę czasu.

W kwesti end-game: zależy co Cię bawi. Jako PUG możesz bez większego problemu robić dungi mythic do pewnego +, tak samo zrobisz rajdy RF i Normal. Jednak prawdziwym wyzwaniem i przyjemnością (imho) PvE są rajdy Heroic i Mythic. W kwestii tego pierwszego musisz poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z taktykami i powipić trochę razy, ale jest to do zrobienia z gildią (z PUGiem podobno też, ale współczuję Ci, jeżeli na serio chcesz się tym katować). Mythic wymaga już najwyższego stopnia ogarnięcia, jest tam gear-raid i jest zasadniczo stworzony dla najlepszych.

Czy będziesz miał co robić na end-game jako niedzielny gracz grając samemu? Zależy co Cię bawi w tej grze. Jest to na pewno bardzo prawdopodobne, bo WoW ma sporo rzeczy do robienia ogólnie.

Raidy heroic zrobisz także pugiem i to bez katowania się jedynie to mythic są wyzwaniem.

Co do samej gry solo to jeśli bawi cie zbieranie mountow, petow, gearu, achiwow, golda czy robienie w miarę OK PVP to spokojnie możesz grac...według mnie gildia jest potrzebna tylko i wyłączenie do tego by mieć z kim pogadać czasami jakieś wyzwanie zrobić czy dungeona...no chyba ze planujesz raidowac na poważnie to wtedy tak gildia jak najbardzie potrzebna

Z levelowaniem nie ma żadnego problemu. Problem jest dopiero na endgame, gdzie potrzeba dużo czasu żeby coś osiągnąć, dlatego ja gram w wowa w przypadku nowego dodatku przez jakieś 2 miechy, bo nie tyle co nie mogę poświęcić tyle czasu to raczej, że nie chce go marnować na grę bo wow ma masę contentu, która musi być wykonywana.

Jak nie masz parcia na gear, to spokojnie możesz się świetnie bawić i zobaczyć wszystko co gra ma do zaoferowania.

Niestety obecny system w wowie jak tak skopany, że grając nawet heroici możesz mieć lajtowo gear na poziomie mythic raiderów jeśli masz szczęście.

Niestety obecny system w wowie jak tak skopany, że grając nawet heroici możesz mieć lajtowo gear na poziomie mythic raiderów jeśli masz szczęście.

Ale co Ci po tym gearze skoro i tak biegasz z pugiem?

Na Mythic z pugiem nie pójdziesz,a na pewno go nie zrobisz.

Wybierając grę solo w sumie skazujesz się na sporo nerwów i tracenie czasu na głupich wipe. Nie mówię, że się tak nie da "żyć" w WoWie, ale może cię to szybko sfrustrować.

Aktualnie Legion bardzo mocno stawia na grind, dlatego szczerze nie polecam go dla niedzielnych graczy. W ciągu 2h dziennie, do tego grając solo, to co zrobisz, tylko World Questy? A Mythic Dungeony powyżej 10, które czasem robi się po kilka godzin jak masz nieogarnięty team (mój rekord to 4h na Eye of Azshara bo robiliśmy to w 4, bo hunter strzelił focha i se poszedł), to kto zrobi? A trzeba przynajmniej jeden na tydzień zrobić by mieć do weekly chesta gdzie masz gwarantowany item - jego ilvl zależy właśnie od mythic dungeona jaki zrobisz.

Co do Mythic Raidów to powiem tak - są trudne jak nie jesteś ubrany. Robiłam Emerald Nightmare Mythic z gildią i na początku to wiadomo płacz i zgrzyt zębami, aktualnie chodzi się tam na farmę jak na normalny raid. Na moje Blizzard powinien pomyśleć nad jakimś skalowaniem ilvl do Mythiców by ZAWSZE były trudne, a nie tylko na początku.

Ja generalnie za czasów Wotlk grałam bez gildii i nie narzekałam, ale na aktualnym dodatku, który bądź co bądź ma wymagający content dla totalnych casuali i ameb, nie wyobrażam sobie by robić niektóre rzeczy z pugiem...

Witam was, do tej pory grywałem w WoW'a co jakiś czas. Jednakże, 100% podejść to kończyło się na wbiciu jakiegoś 40-80lvl i odpuszczałem. Teraz mam zamiar podejść na dłużej i na bardziej serio. Jednakże z czasem obecnie po pracy różnie więc snuje pytanie. Czy grając solo dam radę coś osiągnąć? Jako niedzielny gracz? Muszę być w gildiach, które siedzą całe dnie? Zastanawia mnie jak wygląda end-game PvE bo z PvP to rozumiem, że nie ma problemu. Słyszałem że na najnowszym dodatku sporo się farmi, a w sumie grind lubię.