Witam
Chciałbym sie zapytać, czy jest postać której granie klimatem, mechaniką...sam nie wiem w odczuciu?
Przypomina trochę Dark soulsy, walke bardziej precyzyjną polegająca na unikach.blokowaniu. Wymagajaca wiecej uwagi ale z tym impetem uderzenia jak jest w Vindictusie. Bo przyznam troszke klas potestowalem. Nie doszedłem zadna do 2th weapon i takie to.... bez poczucia siły, uderzenie, impetu.
Taka która po opanowaniu dalaby rade ogarnąć world bossy? (opcjonalnie)
Wiecie o co chodzi
Jak najbardziej podpinam sie pod Temat :))))
Jeśli dobrze interpretuję Twoje odczucie to nie znajdziesz tu takiej postaci ponieważ to grindownik. Tu ma być jak najszybciej i jak najwięcej. Zabijasz moby całymi spotami więc ciężko tu o odczucie jakiejś konkretnej walki. To będzie takie bez polotu bo i jakie ma być skoro malutkim mieczykiem tniesz za jednym zamachem dwudziestu wojaków? I w zasadzie nie ma wielkiej różnicy od dwuręcznej sztaby żelaza noszonej przez warriora bo on zrobi dokładnie to samo.
Ktoś Coś. Jeszcze? c:
to zupełnie dwie inne gry,całowicie inny system walki.Jak juz na siłe szukać smaczków to Warrior po awa, dostaje 2h sword i z skinem(pearl shopu) bardzo przypomina rycerza z ds3
Rly? To oby napewno dwie inne gry? Ludzie którzy nie rozumieją pytania niech sie nie udzielają .___. I bez dyskusji na temat to jest taka gra czy inna. Treściwie i na temat.
Odczucie, poczucie finezji i impetu uderzenia nie gra w podchody czy walone klocki :l
Oprócz warriora może jeszcze berserker bądź jutro striker, reszty klas niezbyt czuć podczas używania skilli.
To weź sobie tamerkę. Gdy 15 letnia dziewczynka z kijkiem powala giganta musisz odczuć impet uderzenia. A jak to samo zrobi z piętnastoma gigantami na raz to już impet jest takiii że... (żartowałem, nie ma impetu, po prostu tniesz powietrze i pojawiają się czarne smugi).
Ten warrior kusi z 2h swordem ale dobijanie do 2th broni troche zajmuje meh...jak mi sie nie chce, ale i chce. .__.
Nono... Awakening Strikera tez kusi . Jejku czemu tych klas jest tyle :vvv
Awakening strikera wchodzi dopiero w Korei, także na niego trzeba będzie poczekać.
A wbicie 56 długo zajmuje? Kwestia sporna, zależy kto na czym się skupia podczas gry.
Nie ma nic od razu, do wszystkiego trzeba dojść.
Jak masz eq zrobione to 56 wbijesz w 1-2 dni, jak grasz od początku na olivi tydzień ?
Ten warrior kusi z 2h swordem ale dobijanie do 2th broni troche zajmuje meh...jak mi sie nie chce, ale i chce. .__.
Jeśli uważasz, że wbicie 56 zajmuje długo to poczekaj aż zobaczysz ile zajmuje wbicie 57+
A co do tematu, tak naprawdę w każdej postaci możesz znaleźć impakt. Ale takimi typowo DS'owymi to na pewno Warrior, Striker i może jeszcze Ninja jeśli ktoś lubi katany.
Nie no panowie bez jaj ... pokazywałem na streamie ile zajmuje wbijanie lvla na olvi jednego dnia, bez gearu, tylko to co z Q itd w kilka godzinek (2-3) miałem 50, osoba która wszystko olewa i zajmuje się grindem, wie jak zdobyć gear to po kolejnych kilku godzinach ma lvl 55 czyli można powiedzieć, że ten lvl ma jednego dnia a dokładnie kilka godziny... wbijanie 56 już idzie trochę wolniej i wymaga trochę mocniejszego gearu by szło to efektywnie, ale bez problemu uważam iż w jeden weekend można spokojnie wbić 56 a potem robić exploracje mapy itd.
W czasie lvlowania zalecam robinie Q na SP i Q na powiększenie inventory.
co do twojego pytania wydaje mi się że soulsowy jest warrior.
Odkrylem tą finezje w DK. Bardzo fajnie czuć styl walki ktorym sie posluguje nasza Elfka, ciosy odpychają, odwaracają i podbijają, jest też bardzo fajny system blokowania nadchodzącym ataków który czyni klasę bardzo do ogarnięcia. Tutaj jakos mocniej idzie mi sie wczuć. Fajnie sie nią "tańczy" ...OBawiam sie tylko Awakeninga grrrr....
Co do długiego wbijania. To owszem....wbija sie dlugo gdy gra sie po ok 7-8 godzin w tygodniu a nie dziennie. I za bardzo jeszcze sie nie wie co do czego.
Awakening dla DK jest jednym z tych bardziej "OP" w mass PvP jest to jedna z top tier a clear w PvE to już jakiś żart (jest strasznie szybki).
Witam
Chciałbym sie zapytać, czy jest postać której granie klimatem, mechaniką...sam nie wiem w odczuciu?
Przypomina trochę Dark soulsy, walke bardziej precyzyjną polegająca na unikach.blokowaniu. Wymagajaca wiecej uwagi ale z tym impetem uderzenia jak jest w Vindictusie. Bo przyznam troszke klas potestowalem. Nie doszedłem zadna do 2th weapon i takie to.... bez poczucia siły, uderzenie, impetu.
Taka która po opanowaniu dalaby rade ogarnąć world bossy? (opcjonalnie)
Wiecie o co chodzi