Mythic Saga
Kolejny przedstawiciel przeglądarkowych „auto-trackerów”, przy którym dużo się nie narobimy, przynajmniej na początku naszej zabawy. Wystarczy kilka kliknięć myszki, a w mig osiągniemy… połowę lvl capa. Dopiero wtedy rozpoczyna się „prawdziwy” gameplay.
Czyli Relics, Wojny Gildii, System Zodiaku oraz najważniejsze: Five Elements, pięć żywiołów, które trenujemy, ulepszamy i podwyższamy własne statystyki i bonusy. Tylko tyle i aż tyle, chociaż na przeglądarkowego MMO to i tak nieźle.
Postacie nie są zbyt rewolucyjne. Po raz enty musimy wybrać pomiędzy silnym Warriorem, szybkim Assassinem, potężnym Magiem, a supportującym Priestem. Mythic Saga nie posiada subklas, więc początkowy wybór musi nam wystarczy do końca gry.
Ciekawe, czy ma szansę konkurować z popularnością Crystal Saga. No cóż, nie przekonacie się, póki nie zagracie.