Fantasy Earth Zero

Fantasy Earth Zero cover image
2.38 / 5
Głosów:21
RPGAnimeFantasy3d
Oficjalna Strona

  Od początku nie będę ukrywał - Produkcja Fenix Soft jest zła pod każdym względem, a najbardziej zawiodłem się na combat systemie.

  Gra zapowiadała się dobrze, non-targeting combat, grafika w komiksowym stylu, która nie starzeje sie tak szybko jak ta fotorealistyczna, duże walki gracz na kilkanaście-dziesiąt potworów. Wszystko było obiecane, wszystko zostało epicko spartolone.
  Zacznę od non-targeting combat system:

  • Walka składa się z uwaga, 1 słownie JEDNEJ animacji (!)
  • Nie zaatakujesz jak wyskoczysz.
  • Walka z kilkoma przeciwnikami wygląda tak - obracam się w stronę jednego -Atak>Atak>Atak>Leży>Obracam się w stronę następnego>Atak...

  Kontynuując przejdę do grafiki

  • Cukierkowa, podobna do Flyffowej, standard. A teraz uwaga, kiedy wyszedł Flyff ? 2003 rok ? Fez wydano w '06 a w Europie w '10 i Flyff pobija go grafiką jak reprezentacja Brazylii, reprezentację Polski w piłkę nożną.
  • Jedyne poprawnie fizycznie zachowujące się elementy to skaczące jak opętane, ogromne balony postaci płci pięknej. Dobra, to akurat zła cecha nie jest, ale żeby reszta bohaterki wyglądała tak jak jej biust...
  • "Niezwykle duży" wybór fryzur i twarzy dla postaci powoduje natychmiastowy atak klonów.

 Drążąc jeszcze głębiej przyszedł czas na oprawę audio

  • Jeżeli tą muzykę robił zawodowiec, to ja jestem Andrzej z komiksów.
  • Ścieżka dźwiękowa to kilka tematów, znajomych z innych gier (sic!) które powtarzają się na zasadzie 5 fragmentów po 20 sekund i od początku.

 Czas na gameplay. Jeżeli spodziewaliście się normalnie wyglądającej mapy, to się zdziwicie, ta tutaj wygląda jak mapa naszych autostrad - kilka kresek przecinających się niczym krzyż ( bardzo swojska gra ) po których wędrujemy zabijając hordy potworów jednego po drugim, bo nasz bohater zna tylko jeden cios i kilka skillów, które wyglądają zwyczajnie brzydko.

 No ale gra m(iał)a potencjał. Gdyby stworzyła ją firma z doświadczeniem (choćby Ijji czy gPotato, nawet Aeriagames) to byłaby to jedna z najlepszych gier MMO, bowiem wyobraźcie sobie ją z grafiką Allods Online, kilkunastoma animacjami ciosów i wieloma skillami, to byłby to świetny h'n's i dobre MMO. Ale niestety tylko byłoby. Bo gra jest ewidentnie zjechana. Chciałem jeszcze dopowiedzieć. W grze mamy 3 klasy - Wojownik, Łucznik i Mag, mimo iż sztampowe, to te do których się przyzwyczailiśmy.  Oprócz tego mamy do wyboru 5 królestw. Coś na styl wymuszonego PvP jak w Metinie.

 Podsumowanie:

Plusy:

  • Atuty bohaterek :)
  • Umiarkowanie znośny IS

Minusy:

  • Gra jest zwyczajnie brzydka
  • Spartolony non-targeting combat
  • Wszystko popsute przez te dwa powyższe elementy.
  • Questy polegają na biciu hord potworów. Z non-targeting combat to by było coś, ale nie z takim...

 Mam nadzieję, że to jedyna produkcja studia Fenix Soft, bo kolejnego takiego gniota nie zdzierżę. Człowiek spodziewa się nawalanki w stylu Lunii czy Dragonica'i a tu, to coś.

 Gra ma 1/5 ode mnie. Takiej porażki dawno nie widziałem.

 


Dodany przez RedGuy ponad 13 lat temu


7 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube