Lord Of The Rings ONLINE
Przejście jednego z popularniejszych MMORPG-ów do grona darmowych gier stało się faktem. W Lord of The Rings Online od 2 listopada 2010 roku każdy może grać bez żadnych opłat dodatkowych, ani ograniczeń czasowych. Produkcja może pochwalić się wyrobioną marką w swoim gatunku oraz wieloma prestiżowymi nagrodami.
Niewątpliwie duży wpływ na sukces LoTRO miało tolkienowskie Śródziemie. Owe uniwersum posiada miliony fanów na całym świecie. W tym wypadku trzeba się zastanowić, czy gra nie zawdzięcza całej swojej popularności serii książek i filmów traktujących o przygodach pewnego hobbita? Czy nie mamy do czynienia jedynie z tandetnym filmowym gadżetem?
Przez rozpoczęciem mojej przygody w LoTRO byłem pełen dobrych przeczuć, nie tylko z powodu sporej popularności, ale również ze względu na fakt wielu pozytywnych opinii, krążących po liczących się w branży serwisach.
Pozostaje mi, więc jedynie osobiście zmierzyć się z tym osławionym tytułem. Tradycyjnie zaczynamy od tworzenia naszego bohatera. Tutaj nawet najwięksi malkontenci nie będą mieli powodów do narzekań, do wyboru mamy dziewięć klas postaci i cztery rasy. Co istotne wybór rasy ma znaczny wpływ na statystyki naszego bohatera, więc nie jest to wybór jedynie estetyczny.
Dla słabiej, obeznanych z książkami Tolkiena i realiami Śródziemia niespodzianką będzie brak klasy typowego maga miotającego piorunami i ognistymi kulami.
Jeżeli chodzi o rasy to do wyboru mamy hobbitów, ludzi, elfy oraz krasnoludy. Niektóre połączenia ras i klas są zablokowane ze względów fabularnych.
Następnie mamy możliwość do popracowania nad aparycją naszej postaci, do wyboru mamy takie szczegóły jak kolor włosów i oczu, jeden z kilku dostępnych modeli twarzy, czy nawet kształt powiek oczu oraz brwi. W celu lepszego wczucia się w naszego bohatera wybieramy również miasto, z którego pochodzi.
W moim przypadku wybór padł na dzielnego elfa z Rivendell. Zaraz po wkroczeniu do Śródziemia i krótkiej rozmowie z NPC zostaję rzucony w wir akcji. Okazuję się, iż miasto zostało zaatakowane przez gobliny w asyście innych potworów. W trakcie całego zamieszania wykonujemy kolejne polecenia naszego przewodnika ucząc się jednocześnie podstaw dotyczących walki jak i samego interfejsu LoTRO. Trzeba przyznać, że zabawa jest przednia i twórcy już od pierwszych minut walczą o zainteresowanie gracza. Cała interakcja naszej postaci z bohatera niezależnymi przypomina tą znaną z gier crpg z przed kilku ładnych lat. Co jest zdecydowanie plusem, gdyż oznacza to, że NPC czasami aktywnie uczestniczą w naszych zadaniach w różny sposób.
Jeżeli dodamy do tego dobre AI naszych przeciwników, którzy atakują w grupach, uciekają gdy są bliscy śmierci, leczą siebie nawzajem to otrzymujemy PvE na świetnym poziomie.
Oczywiście wśród epickich eksploracji mrocznych tunelów z różnymi zagadkami oraz elementami zręcznościowymi nie zabraknie również tradycyjnych dla gatunku: przynieś, zabij, pozamiataj.
Co ciekawe pomimo tradycyjnego systemu opartego na poziomach doświadczenia i klasach mamy sporą swobodę co do używanego uzbrojenia. Mamy też przeogromną gamę przedmiotów, które zmieniają wizerunek naszej postaci - dziesiątki różnorakich nakryć głowy, płaszczy, peleryn. To wszystko daje nam możliwość tworzenia na prawdę unikalnych bohaterów.
Kolejnym elementem zasługującym na odnotowanie jest crafting, mamy tutaj możliwość wytwarzania zbroi, ubrań oraz wszelakiej maści broni. Jest to bardzo przyjemna odskocznia od wykonywania kolejnych zadań powierzonych nam przez bohaterów niezależnych.
Przejdźmy do aspektów typowo technicznych, czas na słowo o grafice. Pomimo kilku lat na karku LoTRO wciąż prezentuje się znakomicie. Modele postaci stoją na bardzo wysokim poziomie, ale to co oszałamia to kreacja samego Śródziemia - infrastruktura budynków, rośliny, rwące potoki, wodospady, góry, doliny wszystko idealnie współgra.
Sama eksploracja świata gry jest fascynująca, wygląda to tak jakby każde pojedyncze drzewo było głęboko przemyślane. Jednak pomimo tego przepychu buchającego z ekranu wszystko jest harmonijnie skomponowane i wygląda nadzwyczaj naturalnie. Niewątpliwie maperzy wykonali kawał dobrej roboty i należą im się gromkie brawa.
Jeżeli dotrwałeś do tego etapu tekstu to z pewnością Jesteś przekonany/na, że jestem wielkim fanem LoTRO. Pozwól, iż wyprowadzę Cię z błędu - moim zdaniem gra jest wyjątkowo schematyczna, do tego posiada wyjątkowo sztywną linię fabularną. To nie było by wielkim grzechem w grze crpg, ale takie rozwiązanie w grze mmorpg się zwyczajnie nie sprawdza.
W rezultacie mamy nieco bardziej rozbudowane questy, jednak niektóre z nich musimy wykonać, aby kontynuować naszą podróż przez Śródziemie co powoduje, iż gra staje się sterylna, a nasza wolność ograniczona.
Głównym problemem jest to, że po za tymi fabularnie przyozdobionymi zadaniami gra nie oferuje nic. Mam tu na myśli przede wszystkim brak PvP, którego substytut ma stanowić minigra rozgrywana na mapie Ettenmoors.
W moim odczuciu to sprawia, iż gra szybko staję się monotonna, a na dłuższą metę zwyczajnie nudna.
YL
Tu byłem. Duch.