Metin2
Metin2 to oficjalny sequel, uważanego przez wielu za kultowego, Metina.
Zacznijmy od pierwszych wrażeń - na początku atakuje nas takie sobie menu, nic przyjemnego, nic brzydkiego, ale przebijamy się przez nie w miarę szybko. Jedziemy dalej. Po wejściu na konto czas stworzyć postać. Możemy wybrać wojownika machającego dwuręcznymi broniami, surę czarującego przy pomocy demonicznej ręki, ninję używającego noży lub szamana będącego stuprocentowym magiem. Po wybraniu klasy i płci czas na wybranie królestwa. Wybór prosty - Jinno, Chunjo lub Shinsoo. Każde przeciw każdemu, więc jest "wymuszone" PvP. No to mamy już postać mieszkającą w odpowiednim królestwie, no i wbijamy na serwer.
Pierwszy minus to wręcz zerowe zróżnicowanie ekwipunku. Po zbroi można od razu poznać jakiego poziomu jest przeciwnik i przychodzi to prosto, gdyż na dziesięć poziomów jest tylko jedna zbroja! Z broniami jest trochę lepiej, ale też nie brylantowo.
Przejdźmy do podstawowej rzeczy MMO, czyli expa, koxa, czy jak kto chce. Potwory łażą w grupach, na szczęście nasz bohater potrafi bić kilka potworków na raz, dzięki czemu robi rzeź nie z tej ziemi. Graliście w Serious Sama/Painkillera? Tu macie to samo, tylko mieczem. No i szybciej się nudzi, bo przecież tu nie przechodzi się do następnego etapu, nie licząc leveli, ale te lecą później jak krew z nosa. Skoro już jesteśmy przy levelach to na każdy dostajemy kilka punktów do rozdania w cztery statystyki + jeden do skilli. Skille później można ulepszać.
Przejdźmy do PvP. Jak zaznaczyłem przy tworzeniu postaci wybiera się królestwo. To trochę ratuje tę grę, bo bitki są całkiem efektowne i zabawne, no i z racji że są tylko cztery typy graczy, każdy ma bardzo konkretne zadanie do wykonania. Można jeszcze wspomnieć o mountach (i walkach w siodle),petach, gildiach, a także o masie innych systemów, których nie powinno zbraknąć w prawdziwym MMORPG-u.
Dodał: Kozak
Tu byłem. Duch.