„Chrono Odyssey to dużo lepszy New World”. Mamy pierwsze opinie o grze!

Koniec tabu.
Wczoraj wieczorem zeszła klauzula poufności (NDA), dzięki czemu w internecie zaroiło się od gameplay’ów oraz pierwszych opinii na temat Chrono Odyssey (od testerów lub content-creatorów).
To, co przewija się praktycznie w każdej „recenzji” czy filmiku, to podobieństwa do New World.
"This is what New World was supposed to be."
Ale to są dobre skojarzenia, bo prawie wszyscy podkreślają, że jest to lepsza wersja New World. Koreańczycy wzięli najlepsze elementy dzieła Amazon Games, ulepszyli grafikę, wzbogacili świat, rozbudowali systemy, (pływanie jest dostępne od razu^^), dodali masę aktywności PvEwrzucili do ciekawszego świata, postawili na walkę jak w Dark Soulsach i voila - wyszło naprawdę świetnie.
Widziałem też komentarze, że Chrono Odyssey to New World 2.0 połączony z Black Desert w brudnym dark-fantasy.
Dzieje się tak ze względu na walkę dwoma broniami, skupienie się na zbieractwie i wytwarzaniu i ogólną estetykę.
Chrono Odyssey wzięło formułę New World, zmieniło ją, udoskonaliło i, z tego co do tej pory widziałem, uczyniło ją o wiele, wiele lepszą.
Nowe informacje:
- Sterowanie i zachowanie postaci przypominają raczej gry typu Souls-like niż MMORPG.
- System walki jest stosunkowo łatwy do opanowania, ale istnieje potencjał na głębsze zgłębienie jego zawiłości.
- Nie będziesz mógł spamować umiejętnościami ze względu na długi czas odnowienia.
- Aby łatwiej celować w przeciwników, możesz skorzystać z target lockingu - pomoże ci to trafiać w różne szybkie cele i sprawi, że gra będzie łatwiejsza.
- Unikanie odgrywa dużą rolę w walce
- Ataki możesz blokować tylko tarczą, więc jeśli nie lubisz „turlać się”, wypróbuj tę opcję.
- Gra zasadniczo wymaga od gracza podstawowych umiejętności gry akcji
- Ulepszyć można nie tylko umiejętności posługiwania się bronią, ale także samą klasę postaci.Na pierwszy rzut oka personalizacja wyglądu postaci wydaje się głęboka, ale trudno jest odtworzyć pożądaną twarz. Możesz jednak sporo poeksperymentować z rozmiarem ciała.Klasy nie są przypisane do żadnej płci
- Zadania questowe i potwory mogą dać wyposażenie nie dla twojej klasy.
- Atrybuty można przenosić pomiędzy elementami wyposażenia.
- Świat jest otwarty i możesz wspiąć się na niemal każdą górę.
- Na mapie świata znajdują się teleportery, które należy aktywować.
- Wiele punktów zainteresowania nie jest wyświetlanych na kompasie ani mapie misji i należy je odnaleźć na własną rękę.
- Konia można oswoić, gdy osiągnie się ok. 13 poziom, wykonując jedno z zadań pobocznych, lub kupić za 100 tysięcy waluty w grze.
- Chronotector pozwala nie tylko spowalniać potwory lub „cofać” postać do poprzedniej pozycji
- Proces zapraszania do drużyny przebiega w nieco dziwny sposób: najpierw trzeba założyć drużynę, a dopiero potem może do niej dołączyć inny gracz.
- Funkcjonalność gildii ogranicza się do kilku funkcji społecznych: czatu i możliwości tworzenia drużyn.
- Fabuła jest przeciętna - po prostu istnieje w grze i nie wyróżnia się niczym ciekawym.





A są minusy? No baa, oczywiście że są.
Mówi się o widocznym „downgrejdzie” graficznym względem początkowych trailerów. Część animacji czy poruszania się postaci nadal wymaga sporo pracy. Narzekania są również na optymalizację (na dobrych prockach i kartach Chrono Odyssey ledwo wyciąga 60 fps), nie do końca intuicyjny interfejs oraz to, że to nie będzie wcale gra MMORPG dla casualów (co może się odbić na jej popularności).
Podczas Focus Group Testu nie było dostępu do wielu systemów oraz end-game, więc pozostaje też pytanie, jak Chrono Odyssey radzi sobie w końcowej rozgrywce, która jest kluczowa dla przetrwania gry MMORPG.
Ale przeważają pozytywne głosy. Wreszcie dostajemy Massively Multiplayer Online, który nie idzie po najmniejsze linii oporu, który stawia na zręcznościową walkę i który nie prowadzi nas za rączkę.
***
20-22 czerwca ruszają pierwsze Zamknięte Beta Testy (już dla zwykłych graczy). Oficjalna premiera Chrono Odyssey nadal jest planowana na ten rok (na ostatni kwartał).