10 najciekawszych gier MMO, które wyszły w tym roku

To nie będzie lista najlepszych MMO. To będzie lista najciekawszych MMO, które miał swoją premierę w tym roku.

Chodzi o gry, które wyróżniają się na tle innych produkcji swoją rozgrywką, oprawą graficzną, uniwersum itp.

To co? Startujemy!

---

Bloodstone: The Ancient Curse

(data premiery: 7 stycznia 2020)

Zaczynamy z grubej rury, bo od Bloodstone: The Ancient Curse, czyli gry, która została przez nas ochrzczona Tibią 2, Nową Tibią lub Tibią 2020 Edition. Gdyby CipSoft kiedykolwiek zdecydowałby się na upgrade swojej sztandarowej produkcji, albo wypuszczenie sequela, to absolutnie nie obrazilibyśmy się, gdyby całość wyglądała tak jak Bloodstone. To naprawdę udane dzieło, które zachowuje klimat Tibii, dostarczając nam lepszą grafikę, animację i świat. Polecamy!

The Yellow King

(data premiery: 5 lutego 2020)

The Yellow King znalazł się tutaj z dwóch powodów. Po pierwsze jest to “dark horror MMO” inspirowany powieściami H.P. Lovercrafta, a czego jak czego, ale horrorowatych MMO nie mamy zbyt wiele na rynku. Po drugie – oprawa wizualna. Twórcy The Yellow King postawili na “kanciastą” grafikę, która prezentuje się świetnie i w jakiś niewytłumaczalny sposób pasuje do konwencji świata.

Kaion Tale

(data premiery: 22 kwietnia 2020)

Kolejny MMORPG, który pojawił się na Steamie bez żadnej zapowiedzi. Nie było żadnych Alfa czy Beta Testów – Kaion Tale po prostu wystartował (i gdyby nie nasz news), to kompletnie przepadłby w czeluści platformy Valve. A tego nie chcemy, bo pod pikselową grafiką kryje się dynamiczny akcyjniak w stylu Realm of the Mad God, gdzie liczy się zręczność i znajomość mechanik. Grę stworzyli producenci Little War Online, więc mamy pewność jako takiej jakości.

Wing of Misadventure

(data premiery: 4 grudnia 2020)

To najświeższa gierka z zestawienia, która zadebiutowała trzy tygodnie temu. Wing of Misadventure to mały, niepozorny MMORPG-eczek, która wyróżnia się przede wszystkim stylem graficznym. Widzimy tutaj piękny ręcznie malowany świat, który nadaje Wing of Misadventure dodatkowego uroku. Trzeba docenić pracę grafików, bo odwalili kawał dobrej roboty.

EVE Echoes

(data premiery: 13 sierpnia 2020)

EVE Online jest wspaniałym MMORPG, ale także bardzo trudnym. Ogromny próg wejścia do gry powoduje, że wiele osób odbija się od ściany i szybko rezygnuje z dalszej przygody. Inaczej nie w przypadku EVE Echoes – mobilnej oraz okrojonej wersji oryginału. EVE Echoes to taki kompaktowy EVE Online. Zachowuje najważniejsze cechy serii, zmniejszając jednak poziom trudności, i redukując content. Dzięki temu nawet casuale mogą teraz bawić się w EVE.

Starborne

(data premiery: 2 kwietnia 2020)

Zostajemy przy kosmicznych klimatach, jednakże Starborne to kompletne przeciwieństwo EVE Echoes. Najprawdziwszy klientowy MMORTS (z jednym megaserwerem na cały świat) skierowany do maniaków strategii, którzy mogą całymi godzinami siedzieć w wykresach, tabelkach i bazach danych. Starborne jest trudny, bo Starborne jest inny. Na tym polega jego siła, ale także słabość. To nigdy nie będzie zbyt popularna produkcja.

GranAge

(data premiery: 12 listopada 2020)

Za GranAge kryje się niesamowita historia. Platformowa gra MMO, o której po raz pierwszy usłyszeliśmy dekadę temu. Niestety potem słuch o GranAge zaginął… aż do połowy listopada tego roku, kiedy zupełnie niespodziewanie – bez żadnego ostrzeżenia – GranAge tak po prostu zadebiutowało na Steamie. I to jeszcze w wersji anglojęzycznej, dzięki czemu wreszcie możemy sprawdzić ten nietypowy tytuł na własnych komputerach. Takie Maple Story, ale w nieco mroczniejszym wydaniu.

Last Oasis

(data premiery: 26 marca 2020)

“Last Oasis to survivalowo-wędrowne MMO,w którym Ziemia przestała się obracać wokół własnej osi, a ostatni ocalali ludzie muszą wygrać wyścig ze śmiercionośnym słońcem w tym ogromnym, otwartym świecie gry” – i chyba nic więcej nie trzeba dodawać. Polska produkcja MMO musiała się tutaj znaleźć, bo drugiej takiej nie znajdziecie.

Hegemony

(data premiery: 7 marca 2020)

Przez lata dostaliśmy wiele “minecraftowych” gier MMO, ale żadna z nich nie może się równać z Hegemony. To prawdziwy Minecraft MMORPG – prawdziwy, bo osadzony w środku klienta MC. Gra była tworzona przez cztery lata, a ilość contentu – według obietnic – ma wystarczyć na 1500 godzin dobrej zabawy. Spróbujcie, pewnie nie pożałujecie.

Return of the Saiyans

(data premiery: 6 stycznia 2020)

Zaczynaliśmy Tibią i skończymy Tibią. Return of the Saiyans to po prostu wariacja Tibii, ale osadzona w świecie Dragon Balla. Wyobraźcie sobie, że bierzecie tibijski silnik, ale praktycznie wszystko – od świata gry, animacji, modeli postaci, umiejętności, przedmiotów, interfejsu itd. – przebudowujecie albo tworzycie od zera. Koniec końców wyjdzie wam wspomniany Return of the Saiyans, jedna z najciekawszych gier MMO tego roku.