1000 lvl w Tibii to już nic niezwykłego. Nawet na światach Open-PvP
Rodzina „tysiączków” w Tibii rozrosła nam się do sporych rozmiarów. Jeszcze rok temu o tej porze mieliśmy – o ile mnie pamięć nie myli – tylko trójkę graczy z 1000 lvl na koncie. Baa, jeszcze na wiosnę br. osoby z 1000 lvl na koncie policzylibyśmy na palcach dwóch rąk. A teraz...
Liczba została podwojona. Po Tibii biega już ponad 20 osób, które osiągnęły magiczny 1000 lvl. A w kolejce są następni… Nie ma wątpliwości, że do końca 2018 roku - ta elitarna grupa - powiększy się do trzydziestu, czterdziestu, a może nawet pięćdziesięciu osób.
Nas powinien jednak cieszyć ogromny odsetek Polaków w tym zestawieniu. Ponad połowa z tibijskiego TOP25 to nasi rodacy, co potwierdza tylko, że jesteśmy – obok Brazylijczyków – wiodącą siłą w tym MMORPG. Szwedzi praktycznie się już nie liczą, tak samo Meksykanie i Niemcy.
Tak nagływ zrost topowych graczy, to również zasługa częstych double-expów oraz Rapid Respawn Eventów, w których potworki odradzają się dwa razy szybciej.
Spójrzcie również na naszych bohaterów oraz serwery, na jakich grają. To już nie tylko światy Optional-PvP (non-PvP), ale również światy Open-PvP, gdzie można zabijać innych graczy (np. Kenora). Tacy high-lvle sporo ryzykują. Wystarczy kilka osób 300-800 lvl, aby strapować i zabić osobę, która osiągnęła lub zamierza osiągnąć 1000 lvl. A pewnie wiecie, że takie śmierci są bardzo bolesne. Tracimy zdobycz z wielu dni monotonnego expienia.