100YearsWar - Przykład MMO, który wszystko robi za nas
100YearsWar istnieje już od jakiegoś czasu, ale dotyczas można było pociupać wyłącznie na filipińskiej wersji. A kto by chciał grać na lagach i w otoczeniu azjatyckich grinderów? No właśnie. Dlatego powstała amerykańska odsłona, więc jest to w miarę świeża produkcja.
Choć tylko na Facebooka...
I pomimo, że gierka jest nawet ładna (porównując do innych fejs-tytułów) i na swój sposób nawet rozbudowana, to posiada jeden mankament – auto walking i auto combat. Pierwsza rzecz to akurat nie nowość: większość MMO posiada taką funkcję, ale auto combat, który ogranicza gracza do wciskania „Ok”, „Claim”, „Accept” i „Reward” to przedsada… albo ułatwienie dla pokolenia Facebookowców, którzy w jednym okienku chcą klikać Lubię to, a w drugim expować postać.
Cztery klasy do wyboru: Paladin, Warrior, Rogue oraz Mage.
Zagrać możecie TUTAJ.
Dzięki Proca
guru