5 najlepszych MMO z 2013 roku, które wciąż cieszą się popularnością
Załatwiliśmy już lata 2004-2012. Przyszedł czas na 2013 rok, który – jak sami zaraz zobaczycie – był kolejnym świetnym okresem dla naszego gatunku.
Powstało wtedy kilka fajnych tytułów, które utrzymują się na szczycie aż do teraz.
5. ArcheAge
(data premiery: styczeń 2013)
Czego jak czego, ale ArcheAge nie można odmówić grywalności. Pod tym względem to naprawdę znakomity MMORPG, który potrafi zachwycić rozmachem swojej rozgrywki.
Tak naprawdę jedynym problemem ArcheAge… są jego wydawcy, którzy nie słuchają swojej społeczności i którzy nie orientują się w trendach na rynku. Gdyby nie – a co tam, przecież każdy wie, o jaką firmę chodzi – Trion Worlds, dałoby się uniknąć wielu dram i afer związanych z cziterami, bugami i płatnościami. Bo to właśnie przez P2W oraz „dziurawość” gry ucierpiała renoma ArcheAge. Gry MMORPG, która wkraczała na rynek z metką absolutnego next-gena.
4. War Thunder
(data premiery: styczeń 2013)
„Gra MMO Następnej Generacji”, o której nikt nie mówi złego słowa. Naprawdę. Po internecie trudno znaleźć jakieś negatywne opinie na temat War Thunder. No bo za co mielibyśmy hejtować WT? Za fantastyczną grafikę? Za bardzo realistyczne podejście do rozgrywki? Za setki historycznych i bardzo wiernie odwzorowanych maszyn? Za pojawiające się co kilka tygodni regularne aktualizacje? Za bardzo sprawiedliwy model Free2Play?
War Thunder praktycznie nie ma minusów, co przekłada się na świetnie opinie i rosnącą liczbę graczy. Nie tak dawno na serwerach mieliśmy 100 tys. równocześnie zalogowanych osób.
3. Neverwinter
(data premiery: czerwiec 2013)
To trochę paradoks, że (wybrana waszymi głosami) Najgorsza gra MMO 2013 roku ląduje teraz na liście Najlepszych Gier MMO 2013 roku:)
Główna w tym jednak zasługa Cryptic Studios, bo to właśnie oni sprawili, że Neverwinter (Online) wyszedł na prostą. Kilkanaście fajnych dodatków/modułów oraz premiera na konsolach sprawiły, że Neverwinter wszedł na wyższy poziom grywalności oraz popularności. 20 milionów zarejestrowanych użytkowników chyba o czymś świadczy, prawda?
2. Warframe
(data premiery: marzec 2013)
Ale przecież Warframe nie jest pełnoprawną produkcją MMO? No nie jest, ale większość graczy, serwisów czy nawet platform (w tym również Steam) zalicza Warframe do naszego gatunku, więc zostańmy przy tym.
Po co się kłócić, jeśli Warframe to fantastyczna gra, którą pokochały dziesiątki milionów osób. Super ładna (odpalcie sobie maksymalne ustawienia graficzne), super grywalna (91% pozytywnych recenzji), super rozbudowana (wiele dodatków i aktualizacji), super darmowa (mamy dostęp do każdego elementu gry) i super popularna (60-120 tys. graczy online na Steam). Co równie ważne, Warframe posiada za sobą bardzo rzetelną firmę (Digital Extremes), do której nie można się przyczepic. Słuchają społeczności i regularnie aktualizują swój tytuł - czego chcieć więcej?
1. Final Fantasy XIV
(data premiery: sierpień 2013)
Gdyby w 2013 roku ktoś powiedział, że za kilka lat FFXIV będzie jedną z czołowych produkcji MMORPG, to ludzie uznaliby taką osobę za szaleńca.
Bo chyba pamiętacie, co działo się wcześniej?
Pierwsza wersja Final Fantasy XIV okazała się jednym wielkim nieporozumieniem (Fallout 76 to przy tym pikuś) i została bardzo szybko usunięta z rynku. Wiele firm poddałoby się po takiej klęsce, ale nie Square Enix. Japończycy zrobili krok w tył, aby wykonać dwa kroki do przodu. Przebudowali calusieńką grę, wydając potem Final Fantasy XIV: A Realm Reborn. Po kilku dodatkach FFXIV stał się tak dobry, że niektórzy stawiają go nawet wyżej od World of Warcraft czy Elder Scrolls Online. Najlepszym przykładem znakomitości FFXIV jest model Pay-To-Play. Siedem lat na rynku i ani słowa o transformacji na Free-To-Play czy Buy-To-Play.
Tylko największe i najlepsze gry MMORPG mogą sobie pozwolić na egzystencję w takim systemie. FFXIV na pewno się do nich zalicza.
Ławka rezerwowych:
- Age of Wulin
- Champions of Regnum
- Dragon’s Prophet
- MechWarrior Online
- Defiance