6. sezon H1Z1 budzi wątpliwości wśród graczy – darmowe nagrody nie są takie „darmowe”
H1Z1 wielokrotnie zmieniało swą nazwę i ostatecznie znane jest, jako Z1 Battle Royale. Powróciło nawet do Daybreak, które opublikowało 7 listopada szósty sezon rozgrywek w grze. Zmian oraz nowości w zasadzie zabrakło – deweloper pokusił się jedynie o zdjęcie blokady regionalnej, usuwając tym samym Azję, jako osobny region w grze. W efekcie gracze z Azji mogą bez przeszkód grać na serwerach Stanów Zjednoczonych oraz Europy.
Daybreak tłumaczy swoją decyzję chęcią zjednoczenia społeczności oraz zmniejszeniem czasu oczekiwania w kolejkach. Wywołało to falę niezadowolenia wśród graczy, ale czarę goryczy przelały nagrody za najnowszy sezon.
Każdy otrzymuje darmowy dostęp do „battle passa”, pozwalający na zdobycie poniższych nagród:
- 5 locked crates
- 40 credits
- 2 unlocked crates
Problem w tym, że chcąc otworzyć „locked crates” trzeba wydać realne pieniądze – około 2,5 dolara. W efekcie zatem „darmowych” nagród jest mniej, niż się wydaje. Dodatkowo, 40 credits nie starczy na nic, bowiem najtańszy przedmiot w grze kosztuje ich aż 1200.
Za pięć dolarów gracze dostają dostęp do „premium reward track”, a za 12 dolarów otrzymuje się to samo plus 25 dodatkowych poziomów z nagrodami. Jeśli zapłacicie 20 dolarów, to otrzymacie po prostu wszystkie pięćdziesiąt nagród od razu. W tym wszystkim zabrakło obiecanej, nowej mapy oraz możliwości handlowania skórkami, nie wspominając już o naprawie licznych błędów. Populacja gry na Steamie również nie zachwyca.
Za powyższy wpis odpowiada PefriX, czyli ja.