Czy Polaków stać jedynie na robienie "takich" MMORPG'ów?!
Nie wiem, ile wynosi prawdopodobieństwo, że oglądając filmiki z Margonema, natknę się na materiał z dopiero co powstającego polskiego MMORPG, ale mi się akurat coś takiego zdarzyło.
Po prawej stronie pojawił mi się film pod tytułem Arcland MMORPG (in-dev). Okazuje się, że to produkcja od Polaków, którzy mają aspirację do „podbicia świata”. Może dlatego wykupili domenę .com.
Życzymy im szczęścia (co nie?), ale gra powstająca na gotowym silniku – tak przypuszczam – z dwuwymiarową grafiką i zapewne na via www ma marne, żeby nie powiedzieć zerowe szanse na sukces. O ile chłopaki dotrwają do końca etapu produkcyjnego, bo na razie mają gotowe tylko, albo aż 8 rzeczy.
I pytanie: czy pomijając Gloria Victis i Etrinum Project, Polaków stać tylko na takie wydmuszki?
guru