Daily Quest: czy Polacy to "darMMOzjady"?
Ktoś musi wreszcie zadać to (autokrytyczne) pytanie, choć odpowiedź wydaje się chyba oczywista. No bo jeśli wyzywamy się od Polaków i Polaczków, to spójrzmy prawdzie w oczy i postawmy naszą mentalność na talerzu...
Czy Polacy to "darmozjady"?
Trudno zaprzeczyć, jeśli większość komentarzy pod byle jakim newsem z gry Pay-To-Play to takie oto wpisy:
poczekam na F2P
Nie mam nic do abonamentu, ale te 50 zł to trochę za wiele, przeszło by 35 zł powiedzmy
10-15 euro to dla zachodniego europejczyka 10-15 złotych,, 50 zl to juz jednak powazna kwota dla polaka, dlatego nie place
zadna gra nie jest warta placenia abonamentu
ten co zarabia w euro bedzie wniebowziety ze to takie tanie jest... niestety zycie w Polsce nie nalezy do rarytasow
Podawać dalej? A to przypadek, że w grach P2P, nawet P2P (np. TSW) jesteśmy w absolutnej mniejszości, choć we Free MMORPG'ach zawsze byliśmy i będziemy potęgami liczonymi w tysiącach? A to przypadek, że na każdą "darmową" akcję (np. Defiance F2P, Torchlight Free) rzucamy się jak pies na kość, a wszelkie transformacje z Pay2Play na Free2Play przyciągają masę rodaków, którzy nie chcieli zapłacić te "głupie" 50 złotych abonamentu?
Nie wspominając o aferach, bo ktoś tu podwyższył ceny w IS, tu ktoś poleciał w Pay2Win, jeszcze ktoś zarządał x kwoty za przedmiot, kończąc na Koreańczykach, którym nie darujemy (wyzywając od debili), że wydają tysiące dolarów za przedmioty in-game?
No to jak z NAMI jest?
guru