Drżyjcie, oto nachodzi "pogromca" Battlefield Heroes. Niejaki Avatar Star

No to już wiemy, co stałoby się z Battlefield Heroes, gdyby gierkę robili… Azjaci. Zamiast niemieckich żołnierzy i Aliantów dostalibyśmy właśnie Avatar Star.

Bo tak naprawdę jest to CUKIERKOWY klon strzelanki od EA Games, tylko, że akcja nie rozgrywa się podczas II Wojny Światowej, tylko gdzieś tam, kiedyś tam. 

Nie wygląda to źle. Powiedziałbym nawet, że wygląda bardzo fajnie. Niestety, o unikatowości Avatar Star przekonamy się dopiero w styczniu. Wtedy właśnie ma ruszyć CBT. Zapisy trwają TUTAJ.

Za grę odpowiadają wydawcy Dragon Nest SEA. Oczywiście wszystko będzie po angielsku.

guru