Elder Scrolls Online - rasy, gameplaye, trailery, wywiady...
... a wszystko to mało i po łebkach. Niestety, nie wygląda na to, żeby Zenimax miał odsłonić rąbka tajemnicy i pokazał nam faktyczną grę uwzględniając zwłaszcza sposób w jaki została rozwiązana walka. Nie wiem jak was, ale mnie to właśnie najbardziej interesuje.
Posiłek czas rozpocząć.
Na pierwsze danie trailer.
W rolach głównych niby-krasnolud, zielona elfka i zakapturzone coś.
Dlaczego "niby-krasnolud"? Ot, z tego co mi świta, to kojarzona zwykle z niskimi brodatymi osobnikami rasa w świecie Elder Scrolls nie istnieje. Byli dwemerowie, ale pobudowali robociki i wynieśli się precz. Wobec tego pozostaje mi mniemać, że pan z pierwszego planu to jakiś Nord czy inny człowiek.
Nieistotne. W każdym razie jaki trailer jest, widzicie sami. Miała to być zapewne alegoria trzech frakcji gotujących się do bitwy, ale szczerze mówiąc - nic ciekawego.
Na drugie danie wywiad z fragmentami gameplay'u.
Na pierwszy rzut oka grafika nieco gorsza od Skyrim'a, ale całkiem przyzwoita i charakterystyczna dla serii.
Właściwie nic nowego od pana Pawła Mędrca nie usłyszeliśmy poza zapewnieniem, że wzorem singlowych poprzedników TESO będzie oferowało ogromną swobodę. Cieszy mnie to, ale nie uspokaja.
A na deser odświeżona strona główna wraz z FAQ.
Q: Who is the Hero?
A: You are the hero!
O tutaj.
Niezbyt syto, niestety...
*Ozonek