"Elder Scrolls Online to MSORPG (Massively-single player RPG)". Amerykańskie serwisy już grały w ESO. Oto czego się dowiedzieliśmy

Dodany przez guru ponad 11 lat temu
47 14568
"Elder Scrolls Online to MSORPG (Massively-single player RPG)". Amerykańskie serwisy już grały w ESO. Oto czego się dowiedzieliśmy

Największe amerykańskie serwisy growe miały już okazję pograć w Waszyngtonie w The Elder Scrolls Online. Działo się to kilka dni temu. Wczoraj zaś na necie zaroiło się od zapowiedzi, First Looków i Hands On’ów.

Postanowiłem zebrać do do kupy i przedstawić wam najważniejsze założenia ESO. Zaczynamy.

Według redaktora IGN, Elder Scrolls Online to MSORPG (Massively Single Player Online RPG). Od dawna przecież wiadomo, że 100% gry będziemy mogli przejść solo.

50 lvl cap. 

Mamy mieć widok FPP (z pierwszej osoby), znany z singlowych Elder Scrolls. Oprócz tego oczywiście standardowy TPP.

Mechnika walki ma pozostać bez zmian w stosunku do np. Skyrima. Lewy przycisk myszy to Atak, Prawy Przycisk to Blok (a PPM i LPM to przerywanie ataków). Oczywiście, jeśli chcemy mieć PPM - Prawa Ręka to będzie to odwrotne. Skille znajdziemy na klawiaturze.

Zauważono też, że ogólny intefejs ma przypominać ten… z Guild Wars 2. Choć wzorowany był na Oblivionie.

Dziennikarze mieli do wyboru tylko 3 postacie: DragonKnighta, Templariusza oraz Sorcerera.

Będzie duża swoboda w kreowaniu postaci.

Nie będzie grindu. Cała gra jest nastawiona na questowanie. Standardowe questowanie: bierzesz questa, robisz zadanie, idziesz po nagrodę.

Nie będzie raidów. To podobno niezgodne z „żałożeniami” twórców.

Wszytkie dialogi mają być udźwiękowione. Tak jak w Star Wars: The Old Republic.

Crafting identyczny jak w Skyrim.

Fabuła ma być elastyczna. Nasze decyzje zmienią pewne wątki, ale w minimalnym stopniu np. redaktor Massively mógł zabić lub ocalić „zlą kobietę”. Uratował ją i w zamian został nazwany przez NPC’ka… idiotą o miękkim sercu. Z kolegi u IGN, pewien znaleziony klejnot można było zachować, oddać właścicielowi, lub rżnąć głupa, że my go nie wzieliśmy.

Od 1-15 lvl będziemy chodzić z jednym rodzajem broni. Zmiana nastąpi dopiero na 15 poziomie.

Będą Dynamic Questy/Eventy i mają przypominać rozwiązania z RIFTA.

Zrobienie wszystkich questów zajmuje od 120 do 150 godzin. Czyli kilka dni, choć idąc tylko głównym wątkiem, grę ukończymy wcześniej.

End Game PvE? 4-osobowe dungeony. Na premierze ma być 30 różnych rodzajów podziemi.

PvP? 30vs30, większe walki Faction vs Faction vs Faction. Nic nie wiadomo o Open-PVP, PK.

Podobno nie będzie spadku FPS’ów nawet przy 200 osobach na ekranie.

Na PvP wejdziemy już od 10 lvl’a.

Będzie 5 rodzajów przedmiotów. „Legendary” będą najlepsze.

Przyda się? Mam nadzieję. Przypomnę jeszcze, że w następnym tygodniu mają zostać wysłane pierwsze zaproszenia do CBT. Kto się jeszcze nie zapisał, zapraszam TUTAJ. Wymagane 18+.

 

guru

 


47 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube