Estar: Wars of Religion - Next-genowy MMORPG. Wojny Gildii... w powietrzu.

Powiem szczerze, że od czasu Core Blaze żaden, inny MMORPG nie zrobił na mnie tak piorunującego wrażenia, jak dzisiejszy Estar: Wars of Religion. I wcale nie chodzi mi o wspaniałą, klimatyczną i – podobno – dorosła grafikę, tylko wojny Gildii, które mogą się odbywać... w powietrzu.

Wszystko dzięki latającym statkom i mountom (Amos), na którym możemy przypuszczać ataki na wrogie frakcje. Brzmi i wygląda (looknijcie na gameplay) znakomicie. Jeśli graliście w pirackie gry i przypuszczaliście tzw. abordaże, to tutaj mamy coś podobnego tylko, że w formie fantasy. Najlepsze jest jednak to, że prawdopodobnie będziemy mogli strącać przeciwników, by za chwilę spadli z kilkuset metrów:)))

Równie ciekawym elementem jest system dnia i nocy, który będzie tu miał kolosalne znaczenie. Po zapadnięciu zmroku, będziemy musieli użyć pochodni lub specjalnych czarów, by wykonać misję, lub po prostu wrócić do miasta.

Alpha Testy mają się rozpocząć we wrześniu, ale na razie nie wiadomo nic o anglojęzycznej wersji i systemie płatności. Jeśli znajdę więcej nowinek z Estar, postaram się napisać zapowiedź. Stay tuned, a tymczasem oglądajcie FANTASTYCZNY gameplay/trailer.