Final Fantasy XIV - mamy obietnice do dotrzymania, free-to-play jest wykluczone!
Nie powinno to być zaskoczeniem dla nikogo, bo "Final Fantasy XIV" i "free-to-play" nigdy ze sobą specjalnie nie współgrały. Naoki Yoshida, szef projektu, dyskutował o systemach płatności na łamach portalu VG247 i stwierdził, że byłoby to nie w porządku w stosunku do graczy.
The main reason why we haven’t decided to take the free-to-play option is that, at the game’s original launch, it didn’t live up to expectations and it let down a lot of fans. We lost the trust of fans who had followed us across our 25-year history. We want to regain that trust and to deliver on past promises.
Final Fantasy XIV: Realm Reborn ma oczekiwania do spełnienia i zaufanie graczy do odzyskania. Zaufanie, które gra straciła po niezbyt udanej premierze dwa lata temu. Jedną z tych obietnic był właśnie system subskrypcji.
Yoshida-san podkreśla także, że większość firm produkujących MMOG zapożycza się na prawo i lewo, a system free-to-play jest tylko środkiem, żeby szybko wysępić od graczy fundusze do spłaty długów. Square Enix działa samodzielnie, nie goni ich czas, a pieniędzy mają aż nadto, więc mogą sobie pozwolić na kontynuuowanie systemu miesięcznych opłat.
Free-to-play is an option to get that money back to investors quickly. Final Fantasy XIV: A Realm Reborn is a product that is independent to Square-Enix. All of the money’s coming from us, so we had more time to put it into what we wanted to do. We’re not in a rush to pay anyone back.
Premiera Realm Reborn gdzieś na początku przyszłego roku.
*Ozonek