Gadamy do monitora, czyli słów kilka o komunikacji głosowej

Dodany przez Ozonek ponad 11 lat temu
45 10484
Gadamy do monitora, czyli słów kilka o komunikacji głosowej

Raz... Dwa... Raz... Test... chyba działa. Ekhem.

Witam was w kolejnym odcinku naszego programu pod tytułem "Co wkurza mistrza Ozonka?", zasponsorowanego jak zwykle przez twórców MMORPG, innych graczy MMORPG oraz z jakiegoś powodu producenta nawozów do trawników, firmy Greenex:

A Ty? Zadbałeś już o samopoczucie swojego trawnika?

Klawiatura, źródło rozrywki oraz białka

Od zarania dziejów, w momencie kiedy człowiek pierwotny wkroczył na łono fabularnej gry online, pierwszą rzeczą, którą napotykał był czat, mniej lub bardziej wygodny, na którym mógł dzielić się z innymi swoimi przemyśleniami, problemami, ofertami handlu oraz wymyślnymi wyzwiskami.

Ach, nie było lepszego sposobu na wyćwiczenie szybkiego pisania niż te bardziej hardkorowe MMORPG, gdzie sprawne wystukanie czegoś na kształt "HLEP PK!11" niejednokrotnie uratowało nasze życie i ekwipunek.

W którymś momencie jednak technologia poszła do przodu, elektrony przyspieszyły w kablach telefonicznych umożliwiając jednoczesną grę i rozmowę głosową. Zaczęło się od profesjonalnych graczy, szybko zaraziło resztę i w chwili obecnej wielu graczy zatraciło całkowicie zdolność czytania, o pisaniu nawet nie wspominając.

Nie obchodzi mnie co masz do napisania

Przechodzimy do odpowiedzi na pytanie konkursowe "Co wkurza mistrza Ozonka?".

Otóż ja nie mam specjalnych problemów z używaniem TS'a, Mumbla, Raidcalla czy innych Ventrilo, ale jako bardzo aktywny gracz MMORPG zauważam pewną prawidłowość obecną zwłaszcza w gildiach zrzeszających osoby tej samej narodowości:

Nie siedzisz na TS'ie? Wyp***.

Gdy w danej chwili expię samotnie, grinduję nudne questy czy robię solo instancje to lubię sobie włączyć muzykę i przy skocznych dźwiękach gitary elektrycznej czas płynie szybciej. Na czacie gildyjnym nie ma co pisać, bo wszyscy całkowicie go ignorują, a jeśli już mamy liczyć na odpowiedź to będzie ona brzmiała "Czemu cię nie ma na TS'ie?".

To mnie wkurza w dzisiejszej mentalności ludzi. Tak się rozleniwili, że nie tylko wolą dwadzieścia cztery godziny na dobę słuchać buczenia w słuchawkach zamiast cieszyć się grą, ale na dodatek narzucają to innym.

Owszem, komunikacja głosowa jest niezastąpiona jeśli chodzi o wyprawy gildyjne, PvP, raidy oraz instancje, ale czytanie nie boli. Pisanie również, a niektórym osobom odrobina praktyki bardzo by się przydała.

A jakie jest wasze zdanie, moi drodzy czytelnicy?


45 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube