Jeszcze jeden weekend pass w Star Wars: The Old Republic... od dzisiaj
Dzyń, dzyń.
Słyszycie? To odgłos potencjalnej gotówki sypiącej się do kieszonki Bioware.
Waszej gotówki.
Co prawda ja lubię gwiezdnowojenne realia z Yodą mistrzem na czele, ale naprawdę miałem nadzieję, że mail, którego dostałem 3 godziny temu jest żartem.
Nie jest.
Otóż od dzisiaj aż do 9:00 w poniedziałek 9.04 wchodzimy do świata Gwiezdnych Wojen za darmo. Z ograniczeniami ma się rozumieć.
Bioware mówi stanowcze NIE dla skąpych prostaków, którzy brali udział w poprzednich weekendach i na grę się nie skusili. Nie wejdziecie znaczy.
Poza tym równolegle leci program "naciągnij kolegę" pozwalający zapraszać ludzi na 7-dniowe triale, ale to już wiecie.
Widocznie samo powtarzanie, że SWTOR jest wielkim sukcesem nie wystarcza.
Nie zrozumcie mnie źle!
Stara Republika nie jest złym MMORPG. Z takim funduszem nie mogłaby być. Smaczku dodają bardzo ładne cutscenki i świat Grzegorza Lukasa. Ale mógłby być znacznie lepszy i przede wszystkim z bardziej oryginalną mechaniką.
A to szastanie trialami na prawo i lewo wygląda mi na pierwszy krok do free-to-play.
Tylko, że nawet jeśli SWTOR stanie się darmowy, czy to za pół roku, rok, czy półtorej to marna szansa, żeby był w takiej formie grywalny.
A tymczasem nikogo zniechęcał ani zachęcał nie będę - zróbcie to na własną rękę tutaj.
*moc silna w nas