Konkurencja pozazdrościła chyba sukcesu Path of Exile, bo rozpoczęła... ataki DDOS
Na pierwszy ogień poszła oficjalna strona gry, co doprowadziło do jej chwilowego wyłączenia.
Początkowo, GrindingGearGames nie chciało uwierzyć, że to rzeczywiście ataki DDOS.
Nasza strona padła. Zaraz będziemy już ją mieli na innym serwerze. Nasz host zasugerował, że padliśmy ofiara ataku typu DDoS, ale nie do końca w to jeszcze wierzymy.
Ale po sprawdzeniu logów było jasne, że to nie wynik przeciążenia, tylko ataki ze strony, no właśnie nie wiadomo, kto jest winowajcą. Fani Path of Exile już jednak doszli do wniosku, że to sprawka Blizzarda, który nie może przełknąć, że nowozelandzka niszówka jest lepsza od ich Diablo 3. Oczywiście weźcie to w głęboki cudzysłów i dodajcie emotkę na końcu.
Przysłano nam logowane pakiety z naszego hosta – to jest zdecydowanie DDoS.
Bardziej prawdopodobne, że zorganizował to jakiś niezadowolony fan, który zginął na Hardcore i mści się teraz na twórcach.
Dzięki PathofExileGame.pl
guru