Krótka piłka: Jeden powód, dla którego Blade & Soul będzie lepsze od TERA

Pomijając oczywiście kreator postaci. Otóż pewnie o tym nie wiecie i was to nie obchodzi, ale wasz niżej podpisany wieszcz o numerze drugim bawi się ostatnio w świecie Arborei, czyli plus minus w grze zwanej TERA.

Jestem już niemal u progu level capu, może nawet w wolnej chwili skrobnę recenzję. Jedna rzecz mnie jednak niesamowicie irytuje w TERA, a przyciąga w Blade & Soul i przyciągała w Aion'ie.

Otóż każden jeden boss w TERA jest cholernym wielgaśnym potworem. Nawet Samael (spoilery!), komander Veliki, przed zabiciem go zamienił się w potwora. A taką fajną zbroję miał!

Może wam to się wydaje trywialne czy wręcz głupie, ale o wiele lepiej mi się walczy z humanoidami czy po prostu ludźmi niż z kolejnym smokiem, wielkim pająkiem czy bazyliszkiem.

Dlaczego w ogóle mnie tknęło na takie rozważania w środku nocy? Po pierwsze - w nocy rodzą się najgłupsze myśli. Po drugie - pooglądałem świeżutkie gameplaye z Blade&Soul, a tam bossy wyglądają inaczej. Zupełnie inaczej:

Krótka piłka: macie tak samo czy to ja jestem jakiś dziwny?

*Ozonek