Na DayZ standalone jeszcze poczekamy. Powód? Optymalizacja
Niedobrze, bo funkcjonalnego klienta Alpha samodzielnej wersji DayZ mieliśmy dostać już pod koniec zeszłego roku. No, ale prawdopodobnie lepsze to, niż skończyć jak WarZ.
W swoim najnowszym poście na Reddicie Dean Hall - główny kreator, zarówno moda, jak i wersji standalone - przyznaje, że na DayZ sobie jeszcze poczekamy. Co najciekawsze, powodem opóźnień nie jest postęp prac nad samą zawartością survivalowego tytułu, a optymalizacja, zarówno oprogramowania serwerów, jak i samego klienta.
Przy większej ilości ludzi, przedmiotów oraz zombie wydajność leci na łeb na szyję, a każdy gracz wie, że to żadna przyjemność biegać po zlagowanym serwerze z "teleportującymi" się umarlakami, na dodatek z małą ilością klatek na sekundę.
Niestety, standardowe pytanie "kiedy?" nadal pozostaje bez odpowiedzi. Ale cóż, podobno cierpliwość popłaca...