Oficjalny Buy2Play startuje równo za miesiąc, a nieoficjalny... teraz. Jeśli zakupicie Elder Scrolls Online już dzisiaj, to zagracie od razu, a zapłacicie tyle samo!

Jak to? Normalnie.
Oficjalna wersja B2P startuje za miesiąc 17 marca, tak? Tak. Ale dzisiaj mamy 17 lutego, więc jeśli zdecydujecie się na zakup gry właśnie teraz, to otrzymacie egzemplarz + 30 dni abonamentu – wystarczająco (zostanie nawet kilka dni w zapasie – to przecież najkrótszy miesiąc), aby wytrzymać do czasu premiery Buy2Play. Później przecież nie będzie on już wymagany, a dalsza rozgrywka będzie darmowa.
Takim oto sposobem, nowi gracze (ci co dopiero chcą kupić ESO) mogą zagrać miesiąc wcześniej, nie ponosząc żadnych, dodatkowych kosztów. Bo ZAPŁACICIE TYLKO RAZ!
I radzę to zrobić teraz, bo cena Elder Scrolls Online ciągle rośnie. Już nie ma keyów po 35 złotych, nie ma po 50, nie ma nawet po 60 złotych: najtaniej widzę TEN sklep (86 zł), choć może znacie coś tańszego.
Przypominam, że ESO będzie miał Item Shop, ale – jak wszyscy widzieliśmy – nie będzie tam żadnego, absolutnie żadnego Pay2Win. Niedługo też zobaczymy tam Justice System z możliwością kradzieży i zabijania NPC'ków.
No to jak? Kupujecie? Czekacie? Czy w ogóle nie interesjecie się grą?
guru