Oto dowód, dlaczego nie warto czekać na Ragnaroka Zero
Dodany przez guru około 11 lat temu
9 4184
Szczerze? Gdyby nie „Ragnarok” w nazwie, to powiedziałbym, że to kolejna, bezsensowna, pozbawiona grywalności browserówka (zaraz, zaraz, ale to jest browserówka) jakich pełno na rynku. Oczywiście z typowym dla takich produkcji auto-trackerem. Nadal nie rozumiem, dlaczego Gravity zgodziło się na stworzenie tego "czegoś" i nazwanie go bądź co bądź swiom, legendarnym tytułem.
Niestety, tak w „godzinnym” skrócie (tyle trwa gameplay) wygląda Ragnarok Prequel, przemianowany u nas na Ragnarok Zero, czyli nowe, licenjonowane MMORPG, które za kilka tygodni nawiedzi Europę z Closed Betą.
TU macie chińską wersję, którą już wypróbowałem... i zdania nie zmieniam.
guru