"Pójdę do szkoły, zastrzelę dzieci i zjem ich bijące serca" - napisał na czacie League of Legends. Od marca... siedzi w areszcie
Działo się to w USA, gdzie – jak wiadomo – istnieje wielka (nad)wrażliwość na sprawy strzelanin w szkołach i wszelkie oznaki terroryzmu.
Niejaki Justin Carter (lat 19) podczas jednego z meczyków w League of Legends na słowną zaczepkę („You’re insane” - w złym tego słowa znaczeniu, bo wcale nie chodziło, o to, że jest PRO) odpowiedział:
Oh yeah, I’m real messed up in the head, I’m going to go shoot up a school full of kids and eat their still, beating hearts
lol
jk
Co w wolnym tłumaczeniu znaczy:
O tak, mam pomieszane w głowie, pójdę do szkoły, zastrzelę pełno dzieci, a następnie zjem ich bijące serca.
I nie pomogły dopiski „lol” oraz jk (just kidding), bo jedna z osób, która to zobaczyła, wyszukała IP delikwenta, odnalazła jego adres i zaalarmowała policję po odkryciu, że mieszka on w pobliżu szkoły podstawowej. Tak Justin trafił do aresztu, w którym siedzi… od marca. Grozi mu 8 lat więzienia za groźby ataku terrorystycznego.
Na nic również petycje i słowa jego ojca, że był to „sarkastyczny” komentarz.
Cóż, toż to przecież Ameryka. Kraj absurdów.
guru
To ten Pan