RIFT i Free2Play. Polacy już "napiętnowani" jako 12-letnie dzieci-darmozjady, które niszczą gry MMO
Wystarczył jeden dzień od ogłoszenia wersji Free2Play, aby serwery RIFTA zwiększyły swoją populację prawie dwukrotnie (pewnie to zasługa trialowców i tych z Raptr.com). A razem z większą ilością osób przyszli także… Polacy. Do czego zmierzam?
Tak jest. A jeszczę 2 dni temu mieliśmy wszystkie serwery na LOW, oprócz Brutwacht i Icewatch, które szczyciły się populacją MED.
Byłem wczoraj świadkiem dłuuugiej, bardzo emocjonującej rozmowy na czacie serwera Icewatch, w której głównym tematem byli niestety nasi rodacy, czyli de facto my sami. Zaczęło się od Polaka, który szukał gildii, a później poszło…
Zostaliśmy uznani za dzieci, które nie przekroczyły 10-12 roku życia, osoby, które psują gry MMO, nie respektują innych graczy, psują community, rozmawiają na globalnym czasie w ich własnych języku i jeszcze podpisują się nickami „PL”. A to tylko fragmenty, bo dalej było jeszcze gorzej.
Przykro było patrzeć, jak jeden gracz po drugim jeździ po naszej narodowości i naszych playerach. Nie wiem tylko, czy było to wylewanie swoich żalów niezadowolonych graczy z transformacji na F2P (na forum zrobiono już nawet petycje), czy naprawdę jest w tym prawda? Owszem, Polacy (Polaczki) są znani z tej mniej miłej strony, ale żeby tak generalizować wszystkich?
Zapraszam do komentowania.
guru