Retrospekcja: RuneScape

Kolejny bardzo popularny MMORPG, często wyśmiewany w przeszłości za swoją grafikę, która na przekór hejterom jest lepsza niż w Tibii. A czemu? Widać niebo! Ha! Mówię o tytule, który można śmiało nazwać pionierem gier internetowych via www. Spory świat, niezła grafika, zwarte i przyjazne community. Developerzy, którzy ciągle usprawniają swój produkt, choć czasem psują i naprawiają. Różnie to bywa... Dla wielu lata stracone, których nie odzyskają, a dla innych ciągła walka o wymaksowane konto trwa do dziś. Panie i Panowie, przed wami jedyny, oryginalny, unikalny, wszystko grinder – RuneScape! Brawa!

Jak to się wszystko zaczęło?

RS powstał dzięki współpracy dwóch braci – Andrew Gower'a oraz Paul'a Gower'a. Rozpoczęli pracę nad grą zwaną RuneScape, która oryginalnie miała być po prostu kolejnym tekstowym MUD'em. Wraz z rozwojem bracia poszli za trendami i dodali grafikę, aby podnieść poprzeczkę swoją oraz gry i finalnie dołączyć do gatunku zwanego "Graficznym MUD". Pierwsze wersje gry opierały się na sprite'ach 2D oraz 3D (złudzenie trójwymiaru). Czwartego stycznia 2001 roku wystartowała wersja beta, której serwery oryginalnie funkcjonowały w domu ich rodziców – ciekawe cięcie kosztów. Popularność bety popchnęła chłopaków do stworzenia własnej firmy, którą dzisiaj znamy i kochamy (?) pod nazwą „Jagex”. Wraz z rozwojem gry jak i firmy, opracowali oni swój własny język zarządzania serwerami oraz zainwestowali w dedykowane serwery, a także wprowadzili model „freemium”, gdzie na moje oko byli pionierami. Przypadek? Nie sądze!

Tak wyglądała jedna z pierwszych wersji gry

Tak wielka popularność gry pchała ich dalej i dalej, aby ulepszać i rozwijać swój produkt. Wynikiem czego była kolejna beta wersji gry pt. RS2. Była dostępna na okres pół roku wyłącznie dla graczy płacących abonament. Nowa wersja opierała się już na pełnej trójwymiarowej grafice nadal generowanej w ramach możliwości przeglądarek. Oficjalna premiera wersji RS2 „zdegradowała” pierwotny build do nazwy RS Classic (oddzielna gra), zaś sam update stracił dwójkę i został oficjalnym RuneScapem. W 2006 roku Jagex odizolował Classic kompletnie poprzez zbanowanie cheater'ów oraz niemożność zakładania nowych kont. Gra jest obecnie dostępna dla graczy, którzy mieli konto i zalogowali się w odpowiednich okresach.

Rozwój gry przez następne lata był rozchwiany. Pojawiał się nowy content, stopniowo polepszałą się grafika, a część rzeczy była usuwana/zmieniana, następnie na nowo przywracana np. Wilderness (obszar PVE, ale głównie używany do PK, ponieważ traciliśmy całe EQ przy śmierci). Wiele zmian działało niekorzystnie na populację gry, dlatego, że ludzie „obrażali” się na firmę za takie „dzikie” ruchy i odchodzili. Potem wracali i znów odchodzili po kolejnej aktualizacji, która im się nie podobała. Lata od 2007-2010 uważam za najbardziej burzliwe w okresie istnienia gry, ale mimo to grałem z zapałem przez całe liceum właśnie w tym okresie.

Jak jest teraz?

Na pewno gra się zmieniła. Jagex podjął kroki rozwoju gry (EOC)  niekoniecznie w dobrym kierunku dla wielu, przez co populacja spadła jeszcze bardziej, aczkolwiek stara się naprawić to dodając dawny sposób walki jako opcję dodatkową. Przez lata walczył z botami, scammerami oraz cheaterami. W końcu udało im się to w stosunkowo dwa proste sposoby, aczkolwiek zasada w obu przypadkach jest prosta. Żadnej litości dla oszustów! Pierwszy był trybunał, który został wbudowany w grę. Działał na zasadzie sądu graczy. Osoba oskarżana przez ludzi przechodziła weryfikację Jagex’u, a potem rozpoczynał się proces. Oskarżony był teleportowany na arenę, gdzie gracze wybierali czy pozostaje wolny czy otrzymuje karę (permban). Wielka ręka sprawiedliwości zgniatała delikwenta i zmiatywała go do „studni bez dna”. Drugim było banowanie oraz eliminacja wszelkich gold sellerów. Wprowadzenie Bondów zniszczyło praktykę sprzedawania złota na aukcjach i stronach, aczkolwiek są nadal tacy, którzy starają się to robić. Kupionego Bonda można sprzedać za pieniądze w grze, zamienić na dwa tygodnie abonamentu lub monety do itemshopu ze strojami, animacjami i inną kosmetyką.  Moim zdaniem gra idzie w dobrym kierunku, a wszelkie narzekanie ludzi na temat tego jak Evolution of Combat zniszczyło grę jest absurdalne. Kto nie potrafi się zaadaptować do zmian – przegrywa, zaś kto się nie rozwija ten się zwija, czyt. cofa. Należy pamiętać, że Jagex to nadal firma, która zarabia pieniądze, ponieważ rozwój z powietrza się nie pojawia. Produkt, który był niesamowity w 2002 roku nie będzie tak samo cudowny w 2014, jeżeli zachowa identyczną formę. Przynajmniej jest tak z grami.

RuneScape 3

Temat jakim jest EoC stał się tak duży, że wielu graczy, nawet tych topowych naciskało na Jagex, aby przywrócili stary styl walki. Forum zalewały posty i tematy o tym, że powrót do 2007 roku to najlepsze co może się zdarzyć dla RS. Nieugięty przez jakiś czas Jagex, poszedł na ustępstwo i wysłuchał graczy. Powstała ankieta, gdzie mogli głosować wyłącznie ludzie z abonamentem. Określone zostały pewne pułapy oraz warunki istnienia takiej wersji RS. Ogromne community graczy oraz wielu niezwiązanych z tematem Youtube’rów wspomogło tą ankietę. Otrzymaliśmy „07scape”, gdzie wciąż pojawiają się dodatkowe przedmioty, potwory itd. Świetny ruch w stronę oddanych fanów.

Sąd

Dużym plusem jest „Year of the Players” w RS, czyli nasz czas kiedy Jagex postanowił słuchać na i wyłącznie nas w temacie tego co potrzebujemy w grze. Nowych bossów? Nowego EQ? Nowe questy czy obszary? Wystarczy zagłosować i patrzeć jak gra rozwija się w naszym kierunku.

Ciekawostki

• Najdroższym przedmiotem w grze obecnie jest Blue Party Hat (Blue Phat) . Jego wartość to 2.1 biliona gp
• Najprostszy sposób na stratę fortuny w RS? Kupno Christmas Crackera za około wartość Blue Phat, a następnie jego otworzenie
• Pierwszym graczem, który osiągnął maksymalny OverAll (ogólny zbiór poziomów) był Zezima w 2005 roku. Było to wtedy 20 skilli po 99 lvl = 1980 overall.
• Posiadamy własny krajowy oficjalny dedykowany serwer RS od wielu lat.
• Dla RS udało się w 2012 zdobyć łączną ilość zarejestrowanych kont na poziomie dwustu milionów

Bywało lepiej, bywało gorzej. Gra nadal ma zarezerwowane miejsce w panteonie gwiazd gatunku. Niesamowitości oraz wrażeń jakie niosła i niesie, a także nieść będzie ze sobą przez lata wydaje się być niesamowita. Godziny spędzone przy tej grze, wszelkie eventy, świętowanie pierwszych 99, jak i kolejnych, a nawet ostatnich 99, milionowe dropy i milionowe straty. To wszystko było, jest i będzie w RS. Nie zmieni tego EOC, Legacy, 07scape. Jaki update by się nie pojawił to Runescape pozostanie w sercach wielu graczy na lata.

 

W historię RuneScape'a zagłębiał się Siemień