TOP10 najbardziej "azjatyckich" (orientalnych) MMORPG'ów

Dodany przez guru prawie 10 lat temu
13 27069
TOP10 najbardziej "azjatyckich" (orientalnych) MMORPG'ów

Gdy słyszymy „nowy, azjatycki MMORPG” , albo „orientalny MMORPG nadchodzi” mamy zazwyczaj chęć wziąć pistolet i strzelić sobie w głowę, bo ileż razy można grać w tzw. „chińszczyznę”, która nie jest dla nas zbyt ciekawym kąskiem. Teoretycznie, bo druga połowa nie wyobraża sobie zabawy bez takiego klimatu, o czym świadczą masowe zapytania typu „Pilnie szukam orientalnego MMO”…  Dobra, a co to znaczy TOP10 Najbardziej Azjatyckich? Chodzi mi o takie gry, które od pierwszego screena, trailera, włączenia wręcz emanują Azją: czy to poprzez wygląd postaci, architekturę obiektów, rodzaj umiejętności czy nawet brzmienie muzyki.

Wiadomo, nie było to łatwe zadanie, bo istnieje cała masa takich tytułów, jednak wybrałem – moim zdaniem – najlepsze TOP10. Zapraszam!

 

10. Silkroad

To nadal jeden z czołowych, orientalnych MMORPG’ów na rynku, nawet pomimo dodatku Europa, który parę lat temu wyprowadził Silkroad’a z pełnej, azjatyckiej stylistyki. Ale chińska architektura, postacie i ten specyficzny klimat wciąż robią wrażenie, a SRO cały czas pojawia się w odpowiedziach na pytania „Szukam orientalnego MMO”.

 

9. Metin2

Gdyby odłożyć na bok (żałosną) renomę Metin2 w Polsce, stado gimbusów, które podobno tam egzystuje, prostotę zabawy i słabą grafikę, to otrzymalibyśmy esencję Azjatyckiej myśli technicznej, wróć, stylistycznej, w której 80-90% opiera się właśnie na  „chińszczyźnie”. Bo przecież Ninja, Sura w nazwach postaci i „Orientalny MMOG z Dalekiego Wschodu” w oficjalnym opisie gry nie były tam umieszczone przypadkowo.

 

8. Blade & Soul

Czy w Blade & Soul mamy osiłkowatych wojowników w płytowych zbrojach?

Czy w grze odwiedzmy majestatyczne zamki rodem ze Średniowiecznej Europy?

Czy klasy postaci nazywają się Sorcerer, Duelist, czy jednak KungFu Master i Force Master?

Dalej nie ma sensu pytać, bo sami widzicie, że Blade & Soul to do bólu orientalny MMORPG, w których ze świecą szukać elementów znanych z innych kultur. Da się go jednak przełknąć, bo NCSoft zafundował nam również sporą dawkę fantasy, co z „orientalnym mistycyzmem” daje świetne połączenie.  

 

7. Conquer Online

Jedyna w tym zestawieniu gra 2.5D, z której orientalizm dosłownie wylewa się przez ekran monitora. Prawda, twórcy przez ostatnie lata popsuli rozgrywkę, raz po raz ulegając casualizacji i dodając do rozgrywki masę uproszczeń (dzisiejsze expienie to pikuś z tym co mieliśmy dawniej), jednak cały czas Conquer Online może być stawiany jako wzór dobrej, orientalnej produkcji MMORPG.

 

6. Hero Online

Dawno niewidziany MMORPG, który według wszystkich standardów powinien już dawno zamknąć serwery. O dziwo nadal działa i na pewno nie jest to zasługa archaicznej rozgrywki, grafiki a’la 2003 rok i drętwych animacji, tylko chińskiego klimatu. Bo Chiny i chińska kultura pojawia się tutaj wszędzie: na logu gry, w fabule (jakiś Qin Shi Huang, ktoś nieśmiertelny, jakaś moc, demony bla bla bla), wyglądzie bohaterów i samym uniwersum.

 

5. Kal Online

Kal Online to największy i najcięższy grindownik w naszym gatunku, ale również bardzo konserwatywny orientalny MMORPG. Nie spotkacie tutaj nawiązań do Europy, wszystko jest oparte na azjatyckiej kulturze, a niektóre elementy (np. szczegółowość i wygląd armorów postaci) to istny majstersztyk.

 

4. 12 Sky 2

W przypadku 12 Sky 2 nie ma się nad czym zastanawiać. Chińska kultura, chińskie frakcje, chińskie moce, chiński świat…. Wszystko Made in China, ale akurat od tej dobrej strony, bo cała gra bazuje na Starożytnych Chinach z domieszką fantasy.

 

3. Tantra Online

Już po samym tytule można wyczuć, że jest to coś orientalnego (Tantryzm – w hinduizmie i dźinizmie tradycja duchowego rozwoju oparta na filozofii monistycznej) i tak właśnie jest. I mimo, że Tantra Online to stary, wręcz brzydki MMORPG, to pod względem klimatu i „azjatyckości” to czołówka gatunku. Nie spotkacie tutaj żadnego, absolutnie żadnego nawiązania do innych społeczności. Nawet mobki są stworzone na bazie legend, wierzeń i opowieści z różnych chińsko-indyjskich kultur. 

 

2. 9Dragons

Przez wiele lat był to mój ulubiony MMORPG, nie tylko ze względu na ogromną – moim zdaniem – grywalność, ale ten specyficzny, w tym wypadku CHIŃSKI klimacik. Nie trzeba tego nawet długo szukać, bo już rodzaje postaci, a raczej podział na szkoły (Shaolin, WuTang, Białe i Czarne klany), opanowanie sztuk walki, medytacje, system Chi… długo by wymieniać.

9Dragons to na pewno jeden z bardziej unikalnych i najbardziej azjatyckich-orientalnych tytułów, który pozostał wierny swoim ideałom.

 

1. Age of Wulin

Tak naprawdę, to dzisiejszą listę zacząłem układać właśnie od pierwszego miejsca, co do którego nie miałem absolutnie żadnych wątpliwości. Age of Wulin, Age of Wushu, czy tam Age of Kung Fu (zależy, w jaką wersję gramy) to chiński MMORPG, stworzony przez Chińczyków i w całości oparty na chińskiej kulturze. Azjatycki, orientalny klimat wylewa się tutaj hektolitrami, miasta porażają szczegółowością, klasy postaci są oparte na szkołach walki i klanach, a niektóre budowle są przecież oparte na autentycznych obiektach.

Jeśli ktoś kocha tego typu gry, to Age of Wulin/Wushu/Kung Fu jest idealną i chyba najlepszą propozycją.

 

A na listę nie załapali się:

  • Martial Heroes
  • Jade Dynasty
  • Loong Online
  • Zu Online (zamknięte)
  • Blade Wars (zamknięte)

 

 

guru

 

 


13 Komentarzy


Ostatnie gry

Najnowsze filmy z naszego YouTube