Valiant Online - jutro open beta, ale zaraz! Co to w ogóle za gra?
Ach, niezbyt rozsądny termin wybrali sobie Entity Games na rozpoczęcie otwartych beta testów swojego side-scrollera. Tak jak to podsumował guru w swoim magicznym kalendarzyku, gracze mają bardzo napięty harmonogram. Ilu z was znajdzie czas na sprawdzenie gry o której nigdy nie słyszał?
Może jednak Ktoś się znajdzie. Drogi Ktosiu więc! Specjalnie dla Ciebie króciutkie wprowadzenie.
Valiant Online to action RPG side-scroller. Czyli na ogół chodzimy w prawo (jeśli mamy szczęście to i w lewo) omijając przeszkody i naparzając wszystko co się da. Oczywiście nie zabraknie elementów zręcznościowych i skomplikowanych elementów logicznych, na których niejedna pijana małpa by się wyłożyła.
Tym, co czyni Valiant Online niezwykłym jest olbrzymi wachlarz klas. Możemy zostać muskularnym wojownikiem, zwinnym łucznikiem, a nawet (!) potężnym czarodziejem. Pomijając powyższe milczeniem, jest jedna rzecz, która mi się spodobała. Mianowicie każda klasa może używać każdej z pięciu broni:
Daje to jakoby różnorodne możliwości taktyczne. Jak to wygląda w praktyce - nie wiem, wy mi powiedzcie. Gra jest oparta na planszach (faktycznie głupie to słowo) z losowo generowanymi przeciwnikami i pułapkami.
Oczywiście to nie koniec atrakcji, ale Ozon nie znosi ścian tekstu, więc po prostu odeślę was do miejsca, z którego te wiadomości ukradłem - klik.
I na koniec informacje najważniejsze i po które tu przyszliście:
- Open Beta startuje jutro o 15:00 naszego czasu
- Po jej zakończeniu nie będzie wipe postaci
- Cap levelowy to 30
I czas na K.O.P.:
"Nosz żesz psiamać dratewka! Pomartyje pieczone, se urządzają harce, a ja dyć musza do roboty, elijosów patroszyć, w prawo dyndać nie lza, w marnej kompanii dopiero!"